powtórka
/ 94.254.163.* / 2016-02-09 23:35
powtórka z rozrywki, tak było w latach 2005-7:
Cioteczny brat prezydenta Kaczyńskiego Jan Maria Tomaszewski (z zawodu artysta plastyk) pracował jednocześnie na trzech pełnych państwowych etatach
z łącznym wynagrodzeniem ponad 40 tysięcy zł (w TVP 8 tysięcy, w miejskich wodociągach 6 tysięcy, w Orlenie 18 tysięcy).
Posadę w TVP dostał tuż przed odwołaniem prezesa TVP Urbańskiego. Brat cioteczny prezydenta nie miał wyznaczonych obowiązków i w ogóle nie pojawiał się w pracy - wynika z dokumentów Państwowej Inspekcji Pracy.
Kiedy ludzie prezydenta stracili stołki, kuzyn nagle zachorował. Otrzymywał co miesiąc z ZUS kilkanaście tysięcy złotych chorobowego.
Brat Zbigniewa Ziobro dostał wspaniale płatną synekurę w Brukseli i jednocześnie zasiadał w 15 radach nadzorczych w Polsce.
No i słynna pani Hoffman, przyjęta na polecenie Kaczyńskiego do KGHM-u, co ciekawe w ostatnim dniu rządów PISu, była na chorobowym przez 2 lata.
Szef Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego Piotr Kownacki, jako prezes PKN Orlen zarobił w rok prawie 3,3 mln złotych.
31 000 dziennie! Tę gigantyczną sumę dostał za niespełna pół roku pracy w paliwowym koncernie – donosi Fakt.
Piotr Kownacki w dniu 18.01.2007 został mianowany na prezesa PKN przez radę nadzorczą na życzenie ministra skarbu Jasińskiego.
Igor Chalupec, który w konsekwencji został odwołany z stanowiska prezesa, w trakcie swojej kadencji otrzymuje odprawę 1,5 mln zł.
Warto przypomnieć również, że córka prezydenta Kaczyńskiego pracowała w firmie skupującej długi szpitali,
gdzie na odchodne dostała 3 miliony odprawy.
W tym samym czasie tatuś wetował wszelkie ustawy o oddłużeniu tych szpitali.
Do afery spółki Telegraf i powiązanych z nią firm nie warto wracać.
Teraz kuzyn Jarka znów wraca na salony. Dostanie wysokie stanowisko w TVP.
Żyć nie umierać! Trzeba tylko być ulubieńcem lub członkiem rodziny Jarka K.