Zawszeczujny
/ 188.117.144.* / 2016-03-30 11:01
Heh, jestem frankowiczem, więc wiem czego możecie się spodziewać. Za chwilę na forach rozpęta się opłacony przez banki hejt typu
"Widziały gały co brały"
"Chytry dwa razy traci"
"Wszyscy wiedzieli, że polisolokaty to oszustwo"
"Skoro ja oszczędzałem uczciwie w skarpecie, to niech mi teraz Państwo dopłaci odsetki, jakie mógłbym dostać w banku"
"Dlaczego Państwo z MOICH pieniędzy ma pomagać tym, którzy byli pazerni i chcieli zarabiać 20%, gdy ja dostaję miesięcznie na rękę 600zł i muszę z tego żyć"
itp
Masa różnorakich ekspertów finansowych z pp. Belką i Balcerowiczem na czele zacznie nas przekonywać, że banki są niewinne, że przecież informowały o ryzyku, że ludzie podpisywali umowy i powinni je czytać, że nie można od banków oczekiwać, że zrezygnują choćby z części zysku, bo przecież system bankowy to kręgosłup gospodarki itd itp.
Koniec końców po wielu miesiącach/latach niekończących się dyskusji uchwalą w sejmie jakąś głupawą ustawę, z której nikt nie skorzysta.
Oczywiście w międzyczasie ludzie będą się próbowali organizować w jakieś komitety, występować z pozwami zbiorowymi do sądów, które to masowo będą odrzucać takie pozwy pod jakimkolwiek pozorem, a politycy będą zapewniać o swoim poparciu oraz trosce o los biednych oszukanych rodaków.
Ot, taka wizja przyszlości. Przynajmniej poczułem się jak wróżka ;)
Tak poważnie to przykro mi z powodu wszystkich, którzy dali się wkręcić i teraz nie wiedzą, jak z tego wyjść.