Krzychu1128
/ 89.73.197.* / 2016-02-06 13:39
Gdy słyszę lub czytam, że polska produktywność jest niska, to mi ciśnienie rośnie. Jakim cudem ta sama praca w Polsce i Niemczech jest przewidziana w tych samych normach czasowych lub ilościowych (vide Amazon i inne korporacje wyzyskiwacze), jednak tu zarabia się 1200 PLN netto a tam teżok. 1200-1400, tyle że EURO. Idąc tym torem, Polak jest 4 krotnie mniej wydajny, bo sama waluta jest 4 razy mniej warta. I mam szczerze dość przemądrzania się takich cwaniaczków banksterów i lumpen-kapitalistów buraczanych przedsiębiorców jak to Polacy źle pracują. No i jeszcze ten feudalny stosunek i jałmużna za pracę, bo w większości przypadków takie pensje otrzymuje szary Kowalski. Dlaczego żaden baran nie zrozumie, że jeśli ten Kowalski będzie miał za co kupić np. nowe super spodnie, to je kupi, na czym zarobi sklep, dystrybutor, handlarz itd. Jeśli szary Kowalski będzie wiedział, że warto pracować i czuje się doceniony to będzie wydajny. Czas wyjść od dołu, od szarego Kowalskiego i jego ekonomii, a to przełoży się na makroekonomię, szybciej niż się wielu może spodziewać.