mpeter161
/ 89.70.163.* / 2015-09-13 13:42
Akurat w piątek wróciłem z EXPO. Oczywiście polski pawilon był pierwszy na liście, które widziałem. Na tle całej reszty, pod względem architektury wypadł BARDZO DOBRZE. Prosta forma, świetny pomysł z wejściem przez polską "romantyczną" (jak to zostało opisane w artykule) polanę, wykończenie wynikające z tematu EXPO ("skrzynki" na jabłka), które zostało doskonale połączone z hashtagiem - wszystko super ale jest małe ale... Wystawa.... DNO i 3 metry mułu. Przeszedłem pawilon 2 razy i poza kilkoma woreczkami z suszonymi ziołami i pociągiem z czekolady Wedla (która cudownie pachniała na pół pawilonu) nie było NICZEGO związanego z tematem EXPO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO JEST SKANDAL
Pokazaliśmy oczywiście to czym żywi się nasz naród od wieków czy martyrologię... Główna atrakcja czyli film Bagińskiego zaczyna się od chrztu Polski, przelatuje przez wszystkie wojny, rozbiory i kończy się cudowną wizją wyrastających wieżowców w centrum nowoczesnej Polski... Jedyne wzmianki nawiązujące do tematu EXPO to suto zastawione stoły panów średniowiecznej Polski....
Szkoda, bardzo szkoda, że nie pokazaliśmy tego co jest właśnie w Polsce na topie jeśli chodzi o jedzenie. Gdzie powrót do dziczyzny, regionalnych potraw, serów, grzybów....
To co było związane do tematem EXPO to nasz sklep, w którym można było zakupić Princepolo, Delicje i wódkę no i rewelacyjna restauracja, która zawsze była wypełniona po brzegi. Widać po tym, że nasze jedzenie jest atrakcyjne i przyciąga turystów z różnych krajów ale oczywiście my woleliśmy pokazać jak zostaliśmy ochrzczeni, rozgrabieni i napadnięci 1 września 1939 roku...
Szkoda.