Dzień świra

Money.pl / 2007-05-11 07:02
Komentarze do wiadomości: Dzień świra.
Wyświetlaj:
TRODEL / 2007-05-11 15:37 / Bywalec forum
Ta spółka FON to ma jeszcze jakieś szanse ????
valjean / 2007-05-11 15:51 / Galernik
no co TY, żadnych ;)
p.s.
żartuję, jak tyle przetrzymałeś to teraz szkoda wywalać
edeejay / 2007-05-11 15:43 / Bywalec forum
ja jej daje jeszcze szansę myślę że jedno ciekawe info i poleci do góry
kerkorian / 2007-05-11 15:53 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
zabrakło chwilowo inf,
a przecież niedługo split, emisja z PP i wejście w deweloperkę :)
PedroGonzalez / 2007-05-11 15:36 / Uznany Gracz Giełdowy
niom :-))
szymon / 2007-05-11 15:40 / Uznany Gracz Giełdowy
machina ruszyla :)
valjean / 2007-05-11 15:35 / Galernik
CZY ANALITYCY JADAJĄ MAKRON

"Analitycy posiadają wystarczające kompetencje do zbierania faktów i liczb, niewielu z nich jednak nadaje się do czegoś więcej. Ich oceny kierownictwa są powierzchowne i mało krytyczne. Wielu z nich pozwala nawet autoryzować swoje raporty. Można by pomyśleć, że zostali wynajęci do zajmowania się public relations". Ralph Wanger

Jedzenie pełni w moim życiu ważną rolę. Może dlatego, że kucharzem jest mama, ciocia, był dziadek. Może dlatego, że gotuję od 12 roku życia. Może dlatego, że gdzieś w moich planach życiowych ta opcja zawsze “wisi” w zapasie. - zająć się gotowaniem. Na razie traktuje to jako formę relaksu.

Na GPW w Warszawie jest notowanych kilka spółek, z branży spożywczej. Mam na temat ich produktów własne zdanie. Czasem dobre, czasem złe. Pewne produkty kupuję regularnie, pewne omijam szerokim łukiem, po kilkukrotnym sporym zawodzie, co do jakości.

W najbliższym czasie sektor spożywczy na giełdzie poszerzy się o producenta makaronów “Makarony Polskie”. W polskiej kuchni w ostatnich latach makaron zyskał poważnie na znaczeniu. Jego pozycja była również niemała za czasów ustroju niedoboru, ale dzięki napływowi informacji (i dobrych produktów ze świata) Polacy rozkochali się w potrawach z makaronu, bezpośrednio przecież powiązanych ze słonecznymi Włochami.

Nie ma nic prostszego i pyszniejszego, niż banalny makaron skropiony dobrą oliwą z czosnkiem i parmezanem. A dziesiątki bardziej złożonych potraw z makaronem w roli głównej, można przygotować w ciągu maksymalnie dwudziestu minut.

Dlatego zainteresowała mnie nowo wchodząca spółka. Głównie dlatego, że nie spotkałem się z jej produktami. Może to świadczyć nie najlepiej o mnie. Niestety w tym przypadku jestem dość konsekwentny i staram się kupować makarony marek, które mi smakują. Traf chce, że zwykle są to produkty nie polskie. Z polskich zdarzało mi się kupować Malmę, ale ta w ubiegłym roku padła. Niemniej jednak nie widziałem na sklepowych półkach wyraźnie wyeksponowanych produktów firmy Makarony Polskie.

Na stronach firmy MAKARONY POLSKIE są wymienione produkty, jednak kojarzę tylko jedną z marek i też nie jestem pewien, czy nie mylę z jakąś inną. Pewnym wytłumaczeniem, może być to, że firma oferuje produkcję na zlecenie sieci handlowych i supermarketów. Odbiorcami są niemal wszystkie znane sieci. Oczywiście wówczas są to “marki hipermarketowe”, o których jakości mówi się nie najlepiej. No ale jest to bez wątpienia spory rynek.

Wróćmy jednak do oferty publicznej. Podmiotem oferującym akcje spółki jest Dom Maklerski PKO bp. Z tej też okazji 26 marca ukazał się raport, podpisany przez Dorotę Puchlew.

Raport zaczyna się nader interesująco: “Obszar działalności i pozycja rynkowa Spółka Makarony Polskie (dalej MP) produkuje różnego rodzaju makarony. Pod względem łącznej sprzedaży i mocy produkcyjnych spółka zajmuje trzecie miejsce na rynku za Lubellą i Malmą (która zaprzestała produkcji w II półr. 2006 r.).”

W tym momencie mocno się zafrasowałem. Upadek Malmy był głośny i spektakularny. Kłopoty zaczęły się na przełomie 2005/2006 i wówczas też Malma zaczęła znikać z rynku. Trochę mnie dziwi pokazanie w raporcie pozycji MP w takim kontekście jak powyżej. O wiele bardziej interesujące byłoby, czy firma wykorzystała ten fakt, żeby poszerzyć sprzedaż.

Według raportu udział MP w rynku makaronów to 13 % (z tego 2% pod własnymi markami, co tłumaczy dlaczego nie widzę ich w sklepach). Tyle czytamy w pierwszym akapicie. Tymczasem na stronie 14 raportu, mamy trzy diagramy (jeszcze uwzględniające Malmę):

Rynek makaronów w 2005 (ilościowo) – MP ma 1,2 proc (9 miejsce). Dla porównania Lubella 24,1 proc
Rynek makaronów w 2005 (wartościowo) – MP 0,8 proc (9 miejsce)
I dane według szacunków spółki MP: Rynek makaronów ilościowo w 2005 roku – MP – 7,3 %.
Niby dalej w tekście jest zdanie, że Zarząd szacuje w 2006 roku udział na 13 procent, ale to spory skok. Wyglądałoby, że MP zabrały Malmie połowę jej udziałów w rynku. Nie wydaje się to możliwe – Malma była widoczna wszędzie.

Co ciekawe według raportu spółka zamierza zwiększyć do 2008 roku udział marek własnych do 8 proc. Z dotychczasowych 2 proc. Czy czterokrotny wzrost udziałów w ciągu roku to nie jest plan zbyt ambitny? Zwłaszcza, że dalej pisze się, że firma nie planuje kosztownej kampanii reklamowej w telewizji (choć taką prowadzi lider – Lubella).

I jak się ma to do zestawienia, z których wynika zaledwie 2,5-krotny wzrost przychodów.

Czyżby znów analitycy bawili się liczbami. Zwłaszcza, że na stronie ósmej pisze, się o planach wzrostu już z 3 !!!! do 8 procent.

W raporcie DM PKO bp zastanowiło mnie jedno zdanie: “Dokonaliśmy porównania MP do polskich spółek z sektora spożywczego oraz do zagranicznych spółek, które zajmują się jedynie bądź między innymi produkcją makaronów i innych produktów mącznych.”

Pomijam już konstrukcję tego zdania. Zwróćmy uwagę jakie spółki zajmujące się “jedynie bądź między innymi produkcją makaronów” zostały wymienione:

Duda – kiełbasa jest podobna do spaghetti, ale to jednak nie to
Graal – makaron z owocami morza, bardzo smaczny. Ale produkty rybne również nie są makaronem
Jutrzenka, Mieszko, Wawel – bez komentarza
Mispol – pasztety, gotowce w słoikach. No i znalazłem w ofercie: “lasagne z paczki w 2-3 minuty”. No dobra to makaron. Pominę moją opinię na temat tego rodzaju produktów.
Pamapol – dania gotowe (przejął WILBO).
Czepiam się? Być może. Ale nawet wśród spółek zagranicznych, są po prostu firmy spożywcze (m.in. Kellogs, Heinz, Cadburry) , a nie producenci makaronu. No może z wyjątkiem zupełnie nie znanego na polskim rynku : American Italian Pasta Company.

Po raz kolejny podkreślę, nie jestem analitykiem fundamentalnym. Niestety krytycznie patrzę na produkcje osób związanych z rynkiem, szczególnie gdy widzę niekonsekwencje i nielogiczności. W takiej sytuacji, zastanawiam się, czy twórcy raportów odrywają się czasem od tego co na papierze i zwracają uwagę na otoczenie w jakim żyją, czy nie.

Na koniec zostawiłem jeszcze jedną rzecz, która przykuła moją uwagę jakiś czas temu. Pod koniec lutego w Rzeczpospolitej ukazał się materiał, w którym przedstawiono sylwetkę prezesa Makarony Polskie - Pawła Nowakowskiego. Tekst rozpoczynał się następująco: “Makaron jada zazwyczaj trzy razy w tygodniu. Najczęściej z pikantnymi sosami. Nie wybiera jednak najpopularniejszych w Polsce świderków i nitek rosołowych, ale niedoceniane u nas jeszcze farfalle i penne.”

Brzmi ekskluzywnie – prawda? Tymczasem farfalle to nic innego jak kokardki - bardzo popularne u nas, penne czyli skośne rurki również. Właściwie to chyba główne rodzaje makaronów jeszcze za PRL-u. No ale, po włosku brzmi to bardzo profesjonalnie. A jeszcze jak się jada pastę, a nie makaron, to już w ogóle jest fantastycznie."
autor: G.Zalewski, tekst salon24
http://zdystansem.salon24.pl/9928,index.html
red_baron / 2007-05-11 15:44 / Bywalec forum
Penne to skosnie ciete rurki z podluznymi rowkami na wierzchu,takich w PRL nie bylo
Farfalle to kokardki zabkowane na koncach.
W kazdym hipermarkecie sa makarony NA WAGE,od zupelnie nieznanych producentow,bardzo TANIE.Ludziom to nie przeszkadza i kupuja je masowo.
Wiec nie kasowalbym z gory firmy i czlowieka.
Bo czegos sie jednak dorobili a wejsc na gielde nie jest wcale latwo.
Co do Malmy,to jest to upadek na zyczenie,a jej wlasciciel,naturalizowany Francuz ,ma nie calkiem w porzadku pod sufitem.
Nawet teraz moze ja sprzedac za wielkie pieniadze ale woli trwac i klocic sie z wierzycielami.
valjean / 2007-05-11 15:54 / Galernik
autorowi chodziło o wolną twórczość analityków którzy sporządzali prospekt, może chłopaki na kacu byli ;)
w każdym razie ludzie kierują sie takimi rekomendacjami a troche strach jak widać. nie każdy się zna i często przyjmuje na wiarę rekomendacje...
arub / 2007-05-11 15:40
Do AZJI-MSZ jednakj UP!IdE o zakład że do końca maja 20 zł
załamany / 83.242.69.* / 2007-05-11 15:34
się załamie cała alme mi wywaliło na stopie po 139.50 ku...............a
edeejay / 2007-05-11 15:33 / Bywalec forum
impel - ten up to z jakiego powodu ?
gio / 2007-05-11 15:33 / portfel / Tysiącznik na forum
na debiutancie straszą 3 krukami
superman / 2007-05-11 15:31 / Tysiącznik na forum
dow +0,03%
nasdaq + 0,31%
s&p +0,15%
Ross / 2007-05-11 15:31 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
(pszepraszam czy tu biją?) kto mi tu Bytka na stop los wywalił) odkupuję. To nie tak miało być.
Ross / 2007-05-11 15:39 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nigdy wiecej stop loss odkupiłam wyżej.
siwy32 / 2007-05-11 15:30 / "Personalny misiu"
Jeżeli chodzi o STX to decyja sądu sądze że może byc tylko jedna, z kolei NFOŚ przeciąga bo chce wyjść z tego sporu jakoś z twarzą.
rotux / 2007-05-11 15:40 / Uznany Gracz Giełdowy
optymizm dobra rzecz, ale plan B warto sobie opracować
modliszka / 2007-05-11 15:29 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
http://www.stalexport.com.pl/stalexport/uploaded/object_387/20070511/komunikat_sp__ki_.11.05.07.pdf
azja / 2007-05-11 15:40 / portfel / Obserwator
Sąd oddalił do czasu uprawomocnienia się oddalenia , znaczy jak na moja głowę nie uznanie roszczeń NFOŚ ;-) no i gra gitara ;-))))
rotux / 2007-05-11 15:50 / Uznany Gracz Giełdowy
coś niedoczytałeś /tzn wszystko pokręciłeś../: sąd ODROCZYŁ sprawę do czasu uprawomocnienia się "jego /sądu/ postanowienia oddalającego ten sprzeciw"

"ten sprzeciw": zgłosił się akcjonariusz /Autostrade/ do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego /cokolwiek to jest/ i tu /jak rozumiem komunikat/ pojawił się sprzeciw NFOŚ /który sąd oddalił i na uprawomocnienie się tego postanowienia sądu czekamy/
MJK / 2007-05-11 15:58 / Tysiącznik na forum
Słusznie prawisz!
azja / 2007-05-11 15:43 / portfel / Obserwator
sorki :odroczył do czasu uprawomocnienia oddalenia , czyli STX wygrał !
rotux / 2007-05-11 15:51 / Uznany Gracz Giełdowy
jw
M;K / 2007-05-11 15:38 / Bywalec forum
Skomentuj prosze ,bo nie moge otworzyc
MJK / 2007-05-11 15:28 / Tysiącznik na forum
http://www.stalexport.com.pl/stalexport/uploaded/object_387/20070511/komunikat_sp__ki_.11.05.07.pdf
siwy32 / 2007-05-11 15:28 / "Personalny misiu"
Brał ktoś z Was na pierwotnym Erbud?/ tak z ciekawości pytam o zainteresowanie forumowiczów rynkiem pierwotnym, kiedyś tylkoo na tym bazowałem/
brydzia / 2007-05-11 15:29 / 10-sięciotysiącznik na forum
ale była redukcja 98 % i kredyt tylko 3 krotność w dibre
azja / 2007-05-11 15:25 / portfel / Obserwator
Budek i STx na widły idą ;-)
Autsajder39 / 2007-05-11 15:29 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
MSX podobnie
gio / 2007-05-11 15:23 / portfel / Tysiącznik na forum
debiutant trzymany na 93
A2 / 2007-05-11 15:22 / Spekulantka
Gdyby oferujacym byl IDMSA to cena erbudu ocylowalaby 100zl przy zapisach)) .Natomiast BRE wycenil zgodnie z fundamentami czyli 50zl.Apropo to byl piekny dzien))))))))
warren buffet / 2007-05-11 15:24 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
w przeciwieństwie do wczorajszego - tak :)
Kwiatek... / 195.225.68.* / 2007-05-11 15:28
Warreno co tak szybko ten Bytom wypchnąłeś??
warren buffet / 2007-05-11 15:31 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
zdąże dobrać ;-) na rynku nerwowo. żelażną cześć mam.
Kwiatek... / 195.225.68.* / 2007-05-11 15:38
Pewnie te 30%procent z poprzedniej transzy...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy