Obawiają się bowiem o wysokość pomocy, jaką dostaną po ich ujawnieniu ...
I z tej obawy wolą nic nie dostać ? Przecież jasno wynika z tego, że ich zeznania roczne PIT "odbiegają" od rzeczywistości.
Co zresztą jest dość powszechne, zwłaszcza na prowincji.
W tej sytuacji jako podatnik nie będę bardzo poruszony sytuacją tych obawiających się.