Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dzik: By chronić klimat trzeba... więcej kopcić

Dzik: By chronić klimat trzeba... więcej kopcić

Wyświetlaj:
Keni / 77.236.0.* / 2008-12-20 00:07
Wreszcie ktoś powiedział, że "król jest nagi..."
acomitam / 83.11.107.* / 2008-12-18 08:54
Tu nie chodzi o klimat, ocieplenie czy oziębieni. Tu chodzi o globalny problem, nad którym z troska będzie mógł się pochylać tylko ponadnarodowy organ urzędników i polityków, taki światowy rząd. Problemów ogólnoświatowego wymiaru, prawdę powiedziawszy, jest jak na lekarstwo i dlatego każdy jest na wagę złota, każdy wart nadzwyczajnego zaangażowania mediów, zastępów cwaniaków i pospolitych durniów, nazywanych dobrodusznie pożytecznymi idiotami. Na razie mamy dwa problemy: klimat i międzynarodowy kryzys finansowy, ale nawet przy tej mizerii coraz wyraźniejsze słychać głosy, że już czas, że nie ma co zwlekać, tylko trzeba działa i rząd taki powołać. Nawołuje do tego premier GB G. Brown, nawołuje prezydent elekt Obama, a także prezydent Francji Sarkozy. I to jest prawdziwy powód, dla którego klimat zajmuje tak ważne miejsce polityce medialnej i jest tak pielęgnowany.
satuli / 79.190.178.* / 2008-12-18 08:08
eko-cwaniacy cały czas opowiadają o wzroście stężenia gazów cieplarnianych Konia z rzędem temu kto znajdzie informacje o ile wzrosł stężenie dwutlenku węgla. W latach 70-tych uczono mnie , że w powietrzu jest 0,3% dwutlenku węgla. Aktualne dane podają też tą wielkość. To o jakim wzroście stężenia mówimy? Może zamiast włazić na kominy elektrowni panowie ekolodzy posadzią ileś drzew na nieużytkach ? Tylko wtedy nie będzie prasy, radia i telewizji a zwyczajna praca od podstaw. Nie dajmy się oszukiwać cwanym lobbystom mającym swój interes w tym przedsięwzięciu i zaangażwnym ale niedouczonym ekologom, któzy są gotowi do spektakularnych akcji protestacyjnych ale nie chce im się zapoznać z problemem i argumentami naukowców którzy myślą inaczej niż manipulowana większość.
mkg / 2008-12-18 06:43 / Bywalec forum
Wpływ człowieka na zmiany klimatu jest minimalny jeżeli nie żaden. Działalność , jak ich nazywam , eko-cwaniaków ma na celu wypromowanie i narzucenie siłą stosowania w przemyśle drogich technologii , októrych nikt by nie usłyszał gdyby nie naterntna propoaganda wykorzystująca ludzką nieiwiedzę.
omel / 79.188.65.* / 2008-12-18 20:21
popieram . i oby wiecej ludzi myslalo podobie do Ciebie to moze kiedys sam bylbym patriota;p
sc / 99.232.235.* / 2008-12-18 03:00
Obie powyzsze teorie maja swoich zwolennikow i przeciwnikow a ich autorzy maja w zupelnosci racje. Nie da sie ani jednej ani drugiej udowodnic poniewaz nie istnieje jeszcze model komputerowy, ktory by mogl olbrzymia liczbe niewiadomych rozwiklac. Najbardziej prawdopodobna jest teoria, ze temperatura ziemi zalezy od cyklow ,,kosmicznych" jakie ona przechodzi. Obecnie ziemia przechodzi przez cykl wzmozonego promieniowania gamma, czy tez ogolnie mowiac kosmicznego, ktore powoduje po prostu zwiekszona temperature. Zwiekszona ilosc CO2 tez sie przyczynia troche ale jest to sprawa marginesowa wg autora tej teorii. Byly przeprowadzane badania przez Amerykanow, ktore to doskonale opisuja. Takze Rosjanie, ku uciesze niektorych ich pochlebcow na zle czy dobre - uczestnikow tej dyskusji, przeprowadzili badania na Antarktydzie. Zrobiono odwiert do glebokosci 3623 m i ktory reprezentuje okolo 424 tys lat. Odkryto, ze podczas tego okresu byly cztery zlodowacenia. To potwierdza bardzo silnie teorie, ze ziemia przechodzi przez cykl ocieplania a po okolo 2012, kiedy jest przewidziany szczyt, zacznie sie powolne oziebianie.
Dla zainteresowanych:
http://www.seed.slb.com/en/scictr/watch/climate_change/change.htm
DA-old / 217.172.247.* / 2008-12-17 23:58
Rządni władzy lubią mieć dużo sznureczków do pociągania. Jednym z nich, wymyślonym w ostatnich latach jest sznureczek z nazwą

"Emisja gazów cieplarnianych - pociągać, gdy konkurencyjne ale słabsze i zacofane gospodarki będą miały szansę na szybki rozwój"
andowc / 83.30.88.* / 2008-12-17 14:12
Najlepiej się "kopci z dupy" po zjedzeniu fasolki,groszku i innych warzyw strączkowych.
Zdrowsze to (smrody) od dezodorantów,perfum.
Kiedy ekolodzy (zieloni) zabronią to spożywać ?
Zamknąć ich w te naturalne "smrody" niechaj wąchają, to zmądrzeją.
olbisjo / 84.234.10.* / 2008-12-17 09:24
CO2 to oczywiście przekręt! Chodzi o to aby przyspieszyć pozyskanie nowych technologii w produkcji energii.
U$3 / 2008-12-17 09:09
Szanowni Państwo,
racje ideologicznych "ekologów" są jak najbardziej jasne. Pan Dzik ich nie potrafi dostrzec, więc spieszę z pomocą. To zwyczajnie o kasę chodzi tym ekoterrorystom, dziedziczącym po czerwonych styl i metody działania. Reszta ich popierająca to zwyczajni pożyteczni idioci. Dla obrony przed nimi jest głosowanie w najbliższych wyborach na UPR!!!
Jokes / 87.205.203.* / 2008-12-17 08:49
Mniejsze zużycie energii do ogrzewania? Spokojna czaszka. Jeżeli mniej zużyjesz węgla, gazy, prądu, to podniesie się cenę. Bilans musi wyjść na zero.
rygar / 83.27.159.* / 2008-12-17 08:44
Pan Dzik chyba zapomniał uruchomić szare zwoje przed pisaniem.
Fakt że w Europie cały ten ekologiczny dym bo to tylko wygodna przykrywka dla brutalnej walki ekonomicznej (zamykanie np cementowni w Polsce, drastycznie podniesione podatki ekologiczne na drogach które jakos dziwnie uderzają w konkurencyjny transport akurat wtedy kiedy kończy się ochrona anty-kabotażowa w Niemczech)

ale globalne ocieplenie to dramat - zalanie sporej częsci nisko położonych terenów przez podnoszący się poziom morza (to grozi również w Polsce), rosnąca temperatura powodująca zamienianie obszarów uprawnych w pustynię.

Rozumeim ze redaktor nie daje wiary temu, że prawie 7 miliardów ludzi nie ma wpływu na naszą planetę? No no.. smiała myśl

A redaktor pomyslał ze zapylenie to nie tylko temperatura, ale również mnóstwo toksycznych związków w powietrzu?

Daleko mi do lewactwa, ale ten artykulik to brednie potłuczonego
axxel / 83.143.213.* / 2008-12-17 12:25
każdy ma wpływ na środowisko, ale zapewne nie takie jak chce to wmówić wszystkim lobby tzw "zielonych"
ja także pamiętam z mojej młodości, w latach 70 ubiegłego wieku (wtedy mieszkałem i uczyłem się w USA),
sztandarowe hasła walki z oziębianiem klimatu.
Zresztą muszę przyznać się że, porwany młodzieńczą naiwnością, dałem się zwieść tym hasłom, i aktywnie uczestniczyłem w tym ruchu.
to z socjologicznego punktu widzenia, nawet jest ciekawe, taka umiejętność manipulowania, jaką posiadają organizacje nazywające się "ekologicznymi", "zielonymi" ect.
Jeżeli ktoś pokusi się , o globalne przejrzenie tego wszystkiego co robili , robią, "zieloni" na świecie, jaki to ma wpływ na środowisko, to może zobaczą że, ta "zielona" działalność w sumie pogarsza stan środowiska,
Tak się składa że środowisko to system naczyń połączonych, i skupienie się na jednej , dochodowej działalności, np walce z CO2, bardziej zaszkodzi niż pomoże, tym bardziej jeżeli uwzględni się wszystkie czynniki, łącznie z tzw emisją naturalna CO2, oraz emisją cywilizacji. "Zieloni" zupełnie pomijają czynniki zupełnie niezależne od czynników samej planety, a mianowicie aktywność słońca , czy okresowe zmiany orbity naszej planety, co ma zdecydowanie większy wpływ na środowisko , niż jakakolwiek działalność człowieka.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ? pieniądze? wpływy? nowy porządek świata? zyski korporacji? sprzedaż nowych technologi? wymuszanie odpowiednimi dyrektywami, odpowiednich dla określonych grup interesu zachowań?
"zieloni" jak większość różnych tego typu organizacji, partii itp korzystają z tzw "pożytecznych idiotów", ba często śmiejemy się i chętnie tak innych nazywamy, nie zdając sobie sprawy, a nawet w ogóle nie przyjmując tego do świadomości że, takimi "pożytecznymi idiotami" sami często jesteśmy.
O środowisko należy dbać, to nie podlega dyskusji, każdy może to zrobić, w miarę swoich możliwości, ale tam gdzie w to miesza się polityka i wielkie kapitały .. trzeba na to patrzeć ostrożnie, czy aby czasami pod pięknymi hasłami nie ma drugiego a nawet może i trzeciego dna.
Proszę nie stresować się, najczęściej wystarczy zwykły zdrowy rozsadek, nie poddawanie się medilanym nagonkom,
no chyba że ktoś nie potrafi korzystać ze swego rozumu, wtedy trudno musi korzystać z czyjegoś, ale niech potem nie dziwi się że został wykorzystany.
rygar / 83.27.159.* / 2008-12-17 20:13
no, ale jaki wniosek z Twojego wpisu? nic nie robic? ja sobei doskonale zdaje sprawe z tego ze 'zieloni' sa czesto wykorzystywani przez jako pozyteczni idioci, co nei zmienia faktu ze planete rujnojemy. Wystarczy porownac sobie gorny Śląsk przed 20 lat i teraz, jak bardzo dzialania proekologiczne porpawily chociazby jakosc powietrza. A ma to tez wymierne skutki ekonomiczne. Dajmy na to powietrze zanieczyszczone - wieksza zachorowalnosc -> wieksze obciazenia spoleczne (pewnie widac to dopiero w statystykach ale zapewne takie zjawisko wystepuje)

Wezmy Dolinę Rospody - czy ekipa zielonych blokujaca obwodnicę to pozyteczni idioci czy tez robia cos pozytecznego? Kazdy ma swoje zdanie, ja sadze ze ratują kawałek Polski (bo z planów ktore czytalem wynikało ze można byo lekko nadłożyć drogi, nie niszczyć cennego terenu, nie pakować się w idiotyczną inwestycję z estakadą przez środek bagien. Albo komus zalezalo na drogim rozwązaniu, albo lokalni notable nie chcieli szosy pod swoimi domami (bo i taka informację wygrzebalem). Na dodatek krajobraz jest najcenniejszym co Mazury mają, magnes dla turystów i potencjalna żyla zlota, jak mozna byc tak glupim aby to niszczyc?

Zapewne dzialalosc zielonych, ta konkretna i mierzalna, jest znikoma a moze i szkodliwa, tak jak piszesz, ale ma jeden plus nei do przecenienia. Uwrazliwienie ludzi, ktorzy z natury widzą gora 2 cm od swojego nosa, ze nasz prozniaczy tryb zycia nie bedzie bez konsekwencji.

CHodzac jesienia po lesie za grzybami i widzac wszedzie reklamowki i butelki trudno bylo mi sie opedzic od mysli ze ludzie to jednak obrzydliwe pasozyty na ziemskim organizmie. I juz wole byc pozytecznym idiota chyba niz miec wyzuty sumienia.
axxel / 83.143.213.* / 2008-12-17 21:09
oczywiście jest jeszcze (przynajmniej teoretycznie) wolność wyboru.
można przyjmować lub utożsamiać się z różnymi poglądami.
Nie napisałem że, nie należy nic robić, każdy może baardzo dużo zrobić dla swojego środowiska , swojego otoczenia, chociażby poprzez tzw "ekologiczne"zachowanie, niekorzystanie z tak powszechnych plastikowych , jednorazowych opakowań, oszczędzanie energii, niedewastowanie środowiska, dbałość o tereny zielone,
mieszkam jakiś czas w Polsce, i dostrzegam wiele możliwości w tym zakresie, mieszkałem jakiś czas na osiedlu wieloblokowym/wielomieszkaniowym, widziałem jak jedni potrafią niszczyć starania drugich, przykład jedni dbają i sadzą różne rośliny, drzewka i krzewy, inni je dewastują, tam gdzie wcześniej mieszkałem (zanim przyjechałem do Polski) normą było że o zieleń czy otoczenie osiedla dbali wszyscy, ja sam codziennie w czasie suszy, zanim pojechałem do pracy, to rano znosiłem kanister wody i podlewałem dwa drzewka, każdy jakimiś roślinami się opiekował. to tylko przykład, w Polsce nie zauważyłem podobnych zachowań, przypomina mi to takie ogólne hasła które dobrze brzmią , ale które tak naprawdę nikogo do niczego nie zobowiązują, ba sam w Polsce poznałem wielu aktywistów "zielonych", którzy na forum ogólnym są baardzo aktywni, walczą tu i tam, działają w organizacji, blokują, protestują, wygłaszają płomienne przemówienia, jeżdżą na spotkania, prelekcje itp. , tak się składa że, miałem możliwość mieszkać koło paru z nich, w różnych okresach czasu wprawdzie, ale moje spostrzeżenia są dosyć ciekawe.
Otóż całkiem inaczej, wygląda ich codzienność od ich ideologii, na co dzień ich dzieci, rodziny i oni sami mało co zwracają uwagę na otoczenie, ba zakupy, pełne jednorazowych plastikowych opakowań, śmieci często wyrzucane w lesie, palenie w piecu tym plastikowym szajsem(chyba piece co), zresztą jeden z nich pokazywał mi nawet taka zmyślna kombinacje, dwa piece w dwóch różnych pomieszczeniach , jeden gazowy drugi na wszystko czyli na wszelkie odpady które ów "obrońca środowiska" "utylizował" w swojej prywatnej spalarni, skutecznie zasmradzając i zadymiając cała okolice, zresztą podobnie czyniło wielu naszych wspólnych sąsiadów, na moje krytyczne uwagi , zyskałem tylko nieprzychylność, objawiającą się wybitymi szybami w samochodzie i pomalowaną farba elewacją domu.
jeżeli chodzi o te słynne protesty "pożytecznych idiotów", to już kiedyś była taka rozmowa na forum, jeden z forumowiczów zaproponował "obrońcom środowiska" aby zamieszkali na stałe w miejscach które oprotestowują, a ich mieszkania niech zasiedlą mieszkańcy terenów, które są przez "ekologów " oprotestowywane.
to chyba sprawiedliwe? a tak to po paru protestach czy akcjach "ekolodzy" wracają do swoich zacisznych miejsc, a w smrodzie , hałasie, przy przeciążonych trasach, dalej mają męczyć się miejscowi, ich spaliny mogą zatruwać, ich dzieci mogą być narażone na potrącenia przez samochody, oni ci miejscowi nie podlegają ochronie.
Ciekawe ilu tych "bojowników" na eksport , zachowuje się ekologicznie u siebie? mam nadzieje ze przynajmniej większość,
chociaż podobno nadzieja matką głupich, to tez powiedzenie które w Polsce zapoznałem
eaglwowl / 83.27.159.* / 2008-12-17 08:50
co do aktywnego wplywania na klimat, to pomysl jest wrecz banalny - zamiast rąbać lasy pod biopaliwowe uprawy (a tak sie dzieje teraz), nalezaloby te lasy sadzic! kilometr kwadratowy lasu jest w stanie wchlonac mnostwo CO2. ostatnio UE nawet wymysliła ze bedie doplacac do 'uprawy' lasów. Ciekawe co z tego wyjdzie.
BipBlop / 2008-12-17 19:38 / portfel / "Dr No"
Sadzenie dzew nie ma wiekszego sensu. Owszem, rosnaca roslinnosc zabsorbuje CO2, ale po 50 latach w wyniku procesow gnilnych wegiel wroci do atmosfery pod postacia metanu, ktory jest podobno o wiele grozniejszy od CO2. Jedyny w dzialajacy sposob opracowaly skorupiaki wiazac CO2 w weglan wapnia i tworzac skaly osadowe na dnie morz. Niestety ekonieucy sa odporni na argumenty z pola nauk scislych, a nam wszystkim przyjdzie za to zaplacic, dzieki indolecji politykow.
rygar / 83.27.159.* / 2008-12-17 19:53
tak, ale ten metan w stosunku do pochlonietego Co2 jest iloscia znikomą, natura z metanem sobie swietnie radzi od milionow lat.
mariomed / 88.220.40.* / 2008-12-17 06:47
Śmieszny, wręcz groteskowy artykuł, ale to wolny kraj...
psss / 83.24.35.* / 2008-12-17 07:20
pan komentator "ekologista" oczywiście nic nie zrozumiał ... typowe dla lewaków...
BipBlop / 2008-12-17 19:40 / portfel / "Dr No"
nie zrozumiales ironii zawartej w artykule?

Najnowsze wpisy