Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dzik: Dzieci to kiepska inwestycja

Dzik: Dzieci to kiepska inwestycja

Money.pl / 2009-11-25 07:41
Komentarze do wiadomości: Dzik: Dzieci to kiepska inwestycja.
Wyświetlaj:
Ja La Dreip's / 83.15.2.* / 2009-11-25 22:41
W******* mnie kolesie co p******* że dzieci to inwestycja. Taki jeden jak mu dziecko zachorowało prosił o zrzutkę na operację.

A co mnie obchodzi że mu inwestycja nie wypaliła? O kiedy to ja mam dotować czyjeś nieudane inwestycje?
Pilsener / 2009-11-25 19:41 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nigdy nie otrzymamy od rządu nawet połowy tego, ile zapłaciliśmy w podatkach, dlatego państwo socjalne to bzdura - sprawdza się tylko wtedy, gdy:
- państwo się zadłuża (ale to na krótką metę)
- państwo czerpie dochody z innych źródeł (np. z bogactw naturalnych, jak Norwegia z ropy)
W każdym innym wypadku tak zwana "polityka prorodzinna" obniża realny dochód przeciętnej rodziny co zniechęca do rodzenia dzieci. Najlepszy przykład to MOPS w moim mieście: prawie 400 osób, a średni zasiłek to 48 złotych. Czyż to nie piękne? Socjalny raj na ziemi! Jak nie mamy możliwości zbudowania państwa socjalnego, to precz mi z tymi ochłapami typu becikowe bolszewicko-katolickie oszołomy!

Państwo powinno prowadzić politykę prorodzinną poprzez zapewnienie młodym ludziom łatwego dostępu do dobrze płatnej i nisko opodatkowanej pracy, o osiągnąć to można jedynie wspierając demokrację i kapitalizm. Niestety żaden polityk tego nie zrobi, bo nikt nie będzie piłował gałęzi, na której siedzi, karmi się więc nas tymi bzdurami i mitami o socjalnej krainie wiecznej szczęśliwości, gdzie nikt nie pracuje tylko ma wczesną emeryturę lub rentę a państwo daje nam wszystko, włącznie z portretem nieomylnego sekretarza i radiem nakręconym na jedynie słuszne, toruńskie fale.
Ocieplenietoopiumdlaludu / 79.188.168.* / 2009-11-25 21:27

państwo czerpie dochody z innych źródeł (np. z bogactw
naturalnych, jak Norwegia z ropy

O. Rydzyk próbuje przekonać nasz Rząd pod wodzą Słońca Peru do korzystania z oczywistego bogactwa, któremu na imię geotermia. A Słońce Peru mówi na to fuj, niech zarobi Ruski, Niemiec, a nie swój!
andowc / 83.5.28.* / 2009-11-25 17:27
Traktują "dzieci" jak towar (niewolników).
Ile Bóg da (mówi Kościół).
Ile Partia da (mówią świeccy).
Wszyscy patrzą w przyszłość (na Korzyści) - nie przejmując się
"dolą i niedolą" - dzieci.
Prroponuję "podatek" od urodzenia dziecka (5 % rocznie) do
pełnoletności.
Nie takie głupie podatki płacimy.
Zastanowią się Dojrzali (młodzież)- zanim "coś" spłodzą (również
Państwo Polskie).
Po "gówno" akcje "charytatywne", domy dziecka,rodziny zastępcze,
itd..
Gówno "wysrają", a pózniej w nim "grzebią" szukając
"skarbów".(państwo,rodzina,kościół,partia,itd..).
xxons / 188.33.9.* / 2009-11-25 18:35
Rozmnażanie sie jest jak najbardziej naturalne. Kochasz się ze zdrową kobietą, to rodzą sie dzieci. Inną sprawą,że jako głowa rodziny musisz najpierw nakarmic podatkami (ZUS, VAT, PIT) urzedasów i dać kaske na ich chore wizje, a dopiero poznie dajesz papuj rodzinie. Probowałem złożyć akt apostazji w ZUS-ie, tak jak radził GAzWyb, ale nie mieli druczków. Pewnie im za mało kasy oddaję, hehe.
cy tat / 83.26.123.* / 2009-11-25 16:38
gdy w 2000 r. w jego biurze poselskim pojawił się lobbysta branży hazardowej z teczką pełną pieniędzy"
"Prokuratura sprawdzi, dlaczego Mirosław Sekuła nie złożył doniesienia o przestępstwie, gdy w 2000 r. w jego biurze poselskim pojawił się lobbysta branży hazardowej z teczką pełną pieniędzy"
cy tat / 80.239.242.* / 2009-11-25 17:01
"Będą zarzuty ws. finansowania kampanii wyborczej Palikowa
Będą zarzuty w śledztwie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Janusza Palikota - ustaliło radio RMF FM.
Radio RMF FM podaje, że zarzut może usłyszeć szef kampanii posła Platformy Obywatelskiej. Chodzi o przedostatnie wybory parlamentarne. Sprawa została umorzona w lutym, jednak na wniosek prokuratora krajowego śledztwo wznowiono.

Dowodów przeciwko samemu Palikotowi jeszcze nie ma. Jednak prokuratorzy nieoficjalnie mówią, że śledztwo wciąż trwa, i nie wykluczają, że znajdą jeszcze materiały lub zdobędą zeznania, które obciążą szefa lubelskiej PO - donosi RMF FM"
polak mały / 213.77.7.* / 2009-11-25 14:20
Dzieci to najważniejsza inwestycja i o tym zapomniały ekipy rządzące po 89r prowadząc politykę antyrodzinna i nie sprzyjającą rodzicielstwu. Efekt - najniższy współczynnik dzietności w Europie.
głupi jak polaczek / 87.205.163.* / 2009-11-25 16:38
10 000 hektarów i 50 kamienic w Wa-wie, to jest inwestycja :-)))
tomoek / 193.178.243.* / 2009-11-25 13:53
Ostatni akapit oddaje sedno problemu. Skoro ZUS polega na "umowie spolecznej" zgodnie z ktora jedno pokolenie pracuje na drugie to dzieci sa jak najbardziej inwestycja! Zawsze tak bylo i tak byc powinno. Jesli ktos woli wygodne zycie z jednym dzieckiem to dlaczego ma pozniej miec taka sama emeryture jak ten kto mial 3 czy 4 skoro jego emerytura jest wypracowywana glownie przez dzieci tych drugich?

Wysokosc emerytury powinna w jakis konkretny sposob powiazana z zarobkami dzieci. Poza tym kazdy na swoja emeryture powinien zbierac oddzielnie - tak jak jest obecnie w II filarze. Dlaczego nie moga to byc obligacje skarbowe ktore kazdy zbieralby do czasu swojej emerytury?
man13 / 2009-11-25 11:35 / Tysiącznik na forum
Dla Dzikich dzieci zawsze były kiepską inwestycją. A jak się chce uderzyć psa to kij się zawsze znajdzie.
Szkoda że tak rzadko Dzikiemu udaję się instynktownie odczytać prawidłową drogę. A niby to właśnie Prymitywny powinien mieć bardziej wyostrzony instynkt samozachowawczy.
Rossi / 91.189.73.* / 2009-11-25 14:51
man13 Każdy sądzi wg siebie.
cs1 / 193.111.166.* / 2009-11-25 11:29
a Rostowski mówi inaczej, ze dzieci to najlepsza inwestycja:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7256076,Jacek_Rostowski__Nikomu_nic_nie_zabieramy.html
polecam wywiad , bo obnaża "naszego" ministra.
niewierzący ateusz / 194.213.1.* / 2009-11-25 11:19
"Problemem jest właśnie traktowanie dziecka jako inwestycji - kogoś, komu należy zapewnić najlepszą szkołę, osiem zajęć dodatkowych i siedem gadżetów na miesiąc by nie było wstydu przed kolegami"

tratata panie Dzik na takie traktowanie dziecka to sobie może pozwolic może 10% rodzin(no w wawie może 20%) z pozostałych 90% niewiele decyduje się na drugie bo im zwyczajnie brakuje kasy, wysiądzcie panowie ze swoich bryk i zniżcie się do rozmów z ludźmi pracującymi za niewiele więcej lub mniej niż średnia krajowa, pojeździj pan może panie redaktorze autobusami na trasach wawa -pipidówki i pogadaj pan z ludźmi , albo z kobitkami siedzącymi na kasie w supermarkeach,z listonoszem pan może pogadaj albo z kurierem jak panu paczkę z quelle czy innego bonprixa przywiezie
niewierzący ateusz / 194.213.1.* / 2009-11-25 11:29
by nie być gołosłownym garść cytatów z tekstu zamieszczone na money.pk pod koniec roku 2005 pod tytułem "Polska biedna, więc socjalna"

"Połowa Polaków jest biednych, a co dziesiątemu nie starcza nawet na jedzenie."

"Według badań GUS-u w skrajnej nędzy żyje 12 proc. ludzi. To o jeden procent więcej, niż w 2003 roku. Za skrajne ubóstwo przyjęto minimum egzystencji. Dla jednej osoby wynosi ono 371 zł. Dla czteroosobowej rodziny 1210 zł."

"Skrajna bieda dotyka 8 proc. rodzin, w których nie ma osoby bezrobotnej. Natomiast tam, gdzie jedna osoba pozostaje bez pracy, głód zagląda w oczy co czwartej rodzinie"

"Wśród robotników ubóstwo sięga 15 proc"

"Trudno jest też utrzymać rodzinę wielodzietną. Tam, gdzie jest czwórka dzieci lub więcej, poniżej minimum egzystencji żyje około 40 proc. gospodarstw. "
jjjjj / 217.97.136.* / 2009-11-25 10:31
po cholerę kombinować, przy dwójce dzieci wychodzi lekko 1000 zł za przedszkole/mc

wystarczy to dofinansować albo zrefundować , obydwoje rodzice mogą wtedy pracować
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-11-25 10:09
Nie da się pogodzic cywilizacji śmierci - depopulacji ludzi na Ziemi z rodzeniem dzieci w takiej ilości, aby zapewnic ciągłośc bytu człowieka na Ziemi. Ciągłośc bytu poszczególnych narodów.
Becikowe to inaczej ALPAGOWE! Dzieci bedzie produkowac margines społeczny aby za urodzenie dziecka, miec na wino, patykiem pisane!
Czy o skutkach becikowego/alpagowego nie wiedzą rządzący?
Wiedzą tak samo jak wiedzą o:
1. Zniesienie bykowego - bykowe to podatek za to, że jest się starym kawalerem.
2. Polityka fiskalna państwa, nie uwzgędniająca ulg podatkowych od posiadanych dzieci.
3.Uważanie aborcji jako jeszcze jednego środeka antykoncepcyjnego a jednocześnie, oddzielenie obcowania z kobietą od prokreacji w imię hedonizmu.
4. Kult pieniądza, konsumpcji, hedonizmu.
5.Propagowanie zboczeń seksualnych.
6.Propagowanie singli.
7. Zakaz klapsa czyli znichęcenie potencjalnych rodziców do posiadania dzieci.
8. Robienie wody z mózgu, niepracującym zawodowo matkom, że kura domowa, etc!
Wymieniłem tylko częśc tych niby łagodnych form depopulacji ludzi na Ziemi a przecież są jeszcze te drastyczne! Chocby totalna demoralizacja wszystkich na wszystkich płaszczyznach życia! Chocby faszerowanie żywności, trującymi konserwantami.
Wystarczyło zdemoralizowac tzw. służbę zdrowia i na dzień dzisiejszy, owa służba zdrowia, stanowi dodatkowy element służący do depopulacji ludzi na Ziemi!
Ale największe sk*****stwo to uważanie człowieka za zagrożenie dla Ziemi, tylko dlatego, że ów człowiek, oddychając - wydziela "złowrogi" CO2!!!
man13 / 2009-11-25 11:39 / Tysiącznik na forum
Mała główka to i rozumku nie za wiele?
wujo Moshe / 212.160.183.* / 2009-11-25 15:06
Część tekstu jest ciekawa - a z tym "klapsem" chodzi raczej o odebraniu rodzicom ich praw do wychowywania dzieci - nie można dać klapsa, nie można zabronić dziecku czegoś czy powiedzieć, że np. powinno się przyłożyć do nauki - bo dziecko pobiegnie do sądu i poda rodzica o "znęcanie się". Takie idi'otyzmy są promowane w USA/Europie zachodniej i jeśli o to chodziło chłopu jadze, to zgadzam się z nim w 100%.
Rossi / 91.189.73.* / 2009-11-25 14:58
man13 brawo wywód bardzo logiczny, zapomniałeś o fundamentalnej rzeczy, madrość nie znaczy dużo.
milosnik PiS / 2009-11-25 11:00 / Bywalec forum
Wpis ciekawy.
Ładnie (?) pokazuje sposób rozumowania(?) circa 25% polskiego społeczeństwa.

Perełką jest zdanie: 7. Zakaz klapsa czyli znichęcenie potencjalnych rodziców do posiadania dzieci.

Radziłbym "chłopu" wziąć widły i gnój po polu porozrzucać, zamiast realizować swoją osobowość bijąc dzieci.
pan mateusz / 193.188.253.* / 2009-11-25 10:25
Jeśli przedstawiane tezy kłócą się z rzeczywistością, to tym gorzej dla rzeczywistości.
No bo skoro żyjemy w cywilizacji śmierci, to czemu ludzi jest najwięcej w historii i z każdym rokiem przybywa i to w tempie nienotowanym wcześniej?
Oczywiście niektórych narodowości przybywa szybciej a innych wolniej czy nawet ubywa. Ale chyba człowiek to człowiek, niezależnie od tego czy jest Polakiem czy Hindusem, białym czy czarnym?

Jemy zatrutą żywność, oddychamy zatrutym powietrzem i mamy fatalną służbę zdrowia, ale średnia długość życia systematycznie wzrasta, także w Polsce.

Zupełna perełka w wypowiedzi chłopa jag, to punkt 7. Zakaz bicia dzieci zniechęca to posiadania dzieci. Jak chcesz kogoś pobić to zagdaj sobie w stosowną grę na kompie, albo zapisz się na boks jakiś czy coś podobnego. Mam tylko nadzieję, że nie masz dzieci chłopie, a jeśli je masz to wypada im tylko wspólczuć.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-11-25 10:51
Gdzie ja napisałam zakaz BICIA dzieci!!! Właśnie propagatorzy depopulacji, eugeniki, wcześniej mordowli ludzi na skalę przemysłową - udają, że klaps = bicie dzieci!!!
Demoralizacja to po czasie degeneracja która już przynosi skutki - klaps = bicie a kat wykonujący KS na mordercy- też jest mordercą!!!
Pan mateusz, mam takie wrażenie, wypycha swoim tyłkiem Boga z Jego tronu!!! Żenada!!!
milosnik PiS / 2009-11-25 11:50 / Bywalec forum
Chłopie!
Zamień klawiaturę na widły. Przez takich jak ty, którzy robią to, do czego się nie nadają, w Polsce jest tak, jak jest.

Ilość wykrzykników w twoich postach świadczy o wysokim poziomie agresji i zdenerwowaniu. Obawiam się, że możesz zwariować.
Może praca fizyczna uwolni cię od pisowskich natręctw i fobii?
badyl L-2 / 194.152.46.* / 2009-11-26 16:48
Obawiam się, że
możesz zwariować.

Czytając powyższe wywody mam wrażenie, że niektórym dyskutantom już jest bardzo potrzebna porada psychologa.
man13 / 2009-11-25 11:42 / Tysiącznik na forum
Palnąłeś głupstwo i brniesz?
pan mateusz / 193.188.253.* / 2009-11-25 11:16
Rozumiem, że uważasz, że klaps to nie bicie, a tylko metoda dyscyplinująca. I jeśli zostałaby Ci odebrana to nie nie chcesz mieć dzieci, gdyż wtedy nie potrafisz ich wychować?
To tutaj się różnimy, bo dla mnie klaps to przejaw bezsilności, braku umiejętności czy zdolności do skutecznego przekazywania swoich zasad innym bez uciekania się do przemocy.
A skoro klaps to taka świetna metoda dyscyplinowania, to rozumiem, że przyznałbyś także prawo do dawania klapsów żonie czy podwładnym?

Skoro nie odniosłeś się do pierwszej części tego co napisałem wcześniej, to rozumiem, że przyjąłęś to co tam zostało zawarte. Doceniam ludzi, do których trafiają racjonalne argumenty i potrafią nawet milcząco wycofać się z błędnych opinii, więc doceniam też Ciebie.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-11-25 13:15
Panie mateusz, znowu mylisz, klapsa z biciem i kapsa z daniem w przysłowiową mordę, ale to tak na marginesie.
W Polsce dziennie umiera 1000 ludzi na choroby układu krążenia i raka! Nie wiedziałeś o tym?
Klapsa można powiązac z bezstresowym "wychowaniem" w szkołach ale nigdy klaps = bicie bo eliminujemy wypracowane przez stulecia terminy w języku polskim!
I na koniec, proszę się nie zdźiwc, panie mateusz, jak kiedyś pańskie dzieci, wyjeżdżając na urlop, poddazą pana eutanazji, czego oczywiście, panu nie życzę!
pan mateusz / 193.188.253.* / 2009-11-25 14:55
NIe wiem czemu tak rozwadniasz temat. Skoro dajesz dziecku klapsa, to przecież nie po to żeby mu sprawić fizyczną przyjemność. Jeśli klaps ma być formą kary, to nie może dziecku sprawiać przyjemności, tylko mniej lub bardziej, ale musi boleć. Mam wrażenie, że chcesz się rakiem wycofać z tego co powiedziałeś tylko nie wiesz jak.
Rozumiem, że jesteś przeciwny "dawaniu dziecko w dupę", ale już "dawanie klapsa" jest OK.

"Klaps" to słowo, dzięki któremu próbuje się usprawiedliwić stosowanie kar cielesnych wobec dzieci. No bo przecież to tylko stary dobry klapsik (nawet brzmi przyjemnie), a nie kara cielesna a już napewno nie bicie. Dla mnie takie rozumowanie to czysta demagogia i kupowanie sobie czystego sumienia za pomocą akrobacji językowych. Jeśli czujesz się z tym lepiej, to i tak nikt Cię nie przekona.

Jeśli chodzi o liczbę zgonów choroby układu krążenia i raka, to jesteś bliski prawdy - w rzeczywistości ok. 700. Tylko co z tego wynika? Bo oczywiście nie napisałeś, że to istotnie mniej niż np. 20 lat temu, o czasach wcześniejszych nie wspominając. No bo to, że ludzie żyją coraz dłużej nie pasuje do Twojej tezy.

Teraz rzeczywiście więcej ludzi (stosunkowo) choruje na raka niż kilkadziesiąt lat temu, ale to głównie dlatego, że w społeczeństwie przybyło ludzi starych, z definicji bardziej podatnych na wszelkie choroby. Ale to, że ich przybywa znaczy, że DŁUŻEJ żyją.

Oczywiście pogorszył się też stan środowiska naturalnego, w którym żyjemy. Ale to już nie jest zasługa ciemnych sił czy rządzących, tylko nas wszystkich. Każdy chce jeździć samochodem, mieszkać w komfortowym domu, kupować mnóstwo rzeczy itp. Sam to z pewnością robisz więc nie bądź hipokrytą, który chce mieć ze świata to co przyjemne, ale zdecydowanie sprzeciwia się zanieczyszczeniu środowiska i wszystkim innym skutkom produkowania tych przyjemnych rzeczy.
Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-11-25 18:46
Aby nie przedłużac, panie mateusz, chodzi o to aby dziedci które w szkole poddawane są demoralizacji i lewackiemu ogłupianiu NIE BYŁY ODTRUWANE Z LEWACKIEJ TRUCIZNY W DOMU PRZEZ RODZICÓW! Aby to rodzice, dla swojego świętego spokoju, słuchali dzieci a nie odwrotnie. Do tego służy między innymi zakaz klapsa! W CCCP był gloryfikowany Pawka Morozow, który doniósł na ojca podwładnym Felusia Dzierżyńskiego, bo ojciec niezbyt pochlebnie wyrażał się o bolszewikach, więc wszystko już było w tamtej komunie!
Kto nie widzi zagrożenia w kontekście klapsa ( i nie chodzi tu już nawet o - jakie młodzieży chowanie, takie Rzeczypospolitej stanie), ten jest tak naiwny jak Niemcy w 1933 roku, kiedy to Doluś H. został kanclerzem 1000-siąc letniej III Rzeszy!
milosnik PiS / 2009-11-25 13:41 / Bywalec forum
Umówmy się, że nie karmimy już trolla?
MME / 212.160.100.* / 2009-11-25 11:10
Drogi Panie, wypowiadanie sie w imieniu Boga to dopiero bezczelność z Pana strony. Ale on to Panu wybaczy, o ile sie Pan opamieta. Proponuje wiecej pozytywnego myslenia o ludziach, takich żyjacych tu i teraz.
majster2009 / 83.243.34.* / 2009-11-25 12:57
Nie jestem zwolennikiem klapsów wobec dzieci, ale jeśli mówicie o przemocy, to w dzisiaejszych czasach jest ona tak samo obecna jak kiedyś, tylko w bardziej wyrafinowanych formach. Psychiczne znęcanie się nad dziećmi, upokarzanie ich bez bicia. Poza dziećmi, wszelkie formy przemocy państwa wobec obywateli, różniące sie tylko tym, że usankcjonowane prawnie np. rozmiar podatków.
ten tata / 193.188.253.* / 2009-11-25 09:53
Trafne spostrzeżenie, że nie należy dzieci traktować jak inwestycji, oj trafne.
Co nie zmienia faktu, że wiele osób tak na to patrzy. I nawet stosuje zasady żywcem wzięte z teorii inwestowania, np. dywersyfikacja (zwiększanie instrumentów (dzieci) w portfelu), efekty skali (koszt krańcowy kolejnego dziecka spada).

Wychowanie dziecka to bardzo duży koszt nie tylko dla rodziców, ale dla całego społeczeństwa. Może więc warto, wzorem większości bogatych krajów, zachęcić do przyjazdu do Polski młodych ludzi z krajów biedniejszych. Oczywiście to rodzi pewne problemy, ale ich rozwiązanie nie jest takie trudne.
Zwiększanie liczebności populacji to ślepa uliczka. No bo, żeby utrzymać na emeryturze nasze dzieci potrzeba bedzie w przyszłości jeszcze więcej dzieci itd, itd.
Lepiej chyba iść na jakość a nie na ilość.

Jeśli ktoś chce mieć dużo dzieci to powienien sam o nie zadbać, a nie wyciągać rękę do państwa. No chyba, że faktycznie traktuje dzieci jako inwestycję, wtedy im więcej kasy wyciągnie się od wszystkich w koło tym wyższa stopa zwrotu.

Inwestorom życzę jak największego portfela dzieci, rodzicom miłości od dzieci niezależnie od liczebności rodziny.
niewierzący ateusz / 194.213.1.* / 2009-11-25 09:53
wygląda na to że przy okazji walki z hazardem rząd chce nam zafundowac cenzurę
"PRZECIWKO CENZUROWANIU INTERNETU
Projekt Ministerstwa Finansów stanowi niesłychany
zamach na wolności obywatelskie, porównywalny z
rozwiązaniami stosowanymi w państwach znanymi z
cenzurowania Internetu, takimi jak Chiny czy Iran.

Ministerstwo Finansów przygotowało projekt ustawy o
zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych
innych ustaw, przewidujący m. in. cenzurowanie sieci
Internet poprzez stworzenie Rejestru Stron i Usług
Niedozwolonych.

Wg projektu, strony internetowe lub usługi uznane
przez “podmioty uprawnione” (policję, ABW,
CBA, Żandarmerię Wojskową, Straż Graniczną,
kontrwywiad wojskowy, wywiad skarbowy, Służbę Celną
– zgodnie z art. 179 Prawa telekomunikacyjnego)
za zawierające:


– treści propagujące faszystowski lub inny
totalitarny ustrój państwa;
– treści pornograficzne z udziałem małoletniego,
treści pornograficzne związane z prezentowaniem
przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, treści
pornograficzne zawierające wytworzony lub przetworzony
wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności
seksualnej;
– treści, których prezentowanie umożliwia
podstępne wprowadzenie w błąd, w celu osiągnięcia
korzyści majątkowych, poprzez wyłudzenie informacji
mogących służyć do dokonania operacji finansowych bez
zgody dysponenta środków finansowych;
– treści stanowiące niedozwoloną reklamę lub
promocję albo informowanie o sponsorowaniu w
rozumieniu ustawy z dnia o grach hazardowych lub
umożliwiające urządzanie gier hazardowych bez
udzielonego zezwolenia lub uczestniczenie w tych
grach;


mają być na ich żądanie wpisywane do Rejestru, co
oznacza niezwłoczny obowiązek blokowania dostępu do
nich przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Proponowana procedura nie wymaga orzeczenia sądu ani
nawet postanowienia prokuratury do tego, by strona lub
usługa mogła być wpisana do Rejestru. Oznacza to, że
możliwe jest zablokowanie dostępu do stron lub usług,
które w rzeczywistości nie zawierają wymienionych
wyżej treści, a jedynie zostaną arbitralnie uznane za
takie przez funkcjonariuszy policji lub służb
specjalnych.

Proponowana procedura oznacza również, że będzie mógł
zostać zablokowany dostęp do treści, których czytanie
lub oglądanie w Polsce jest legalne (propagujących
“faszystowski lub inny totalitarny ustrój
państwa”) i to nawet w przypadku, jeśli treści
te będą umieszczone na serwerze w kraju, w którym
legalne jest rozpowszechnianie takich treści. Inaczej
mówiąc, będzie mógł zostać zablokowany przepływ
informacji, który nie wiąże się z popełnieniem żadnego
przestępstwa ani ze strony nadawcy, ani ze strony
odbiorcy tej informacji.


Proponowana procedura nie przewiduje możliwości
odwołania się do sądu internautom, którym zostanie
zablokowany dostęp do stron i usług umieszczonych w
Rejestrze, przedsiębiorcom telekomunikacyjnym
zmuszonym do blokowania takich stron i usług, jak
również – w praktyce – większości autorów
stron internetowych wpisanych do Rejestru.

Uprawnieni do procedury odwoławczej mają być jedynie
ci z tych ostatnich, którzy przedstawią dokument
potwierdzający tytuł prawny do strony (w praktyce
większość autorów np. blogów korzystających z usług
darmowych platform blogerskich takiego dokumentu nie
posiada i nie ma możliwości posiadać) – przy
czym wniosek o wykreślenie strony lub usługi z
Rejestru rozpatrywać ma ten sam organ, na którego
żądanie wpisu dokonano. Dopiero od decyzji o odmowie
wykreślenia jest możliwa skarga do sądu
administracyjnego.


Proponowana procedura oznacza wreszcie, że stosowana
będzie cenzura prewencyjna. Zablokowanie dostępu do
konkretnej strony lub usługi internetowej nie jest
bowiem równoznaczne z zablokowaniem dostępu jedynie do
określonych treści (spełniających zdaniem
funkcjonariuszy kryteria wymienione w projekcie
ustawy), ale również do wszelkich nowych treści, które
mogą się potem pojawić na tej stronie lub w ramach tej
usługi. Dostęp do nich będzie możliwy dopiero po
złożeniu wniosku o wykreślenie z Rejestru i pozytywnym
rozpatrzeniu go przez organ rozpatrujący wniosek.
Spełnia to encyklopedyczną definicję cenzury
prewencyjnej (kontrola podejmowana jeszcze przed
publikacją) i odpowiada sytuacji, w której po wydaniu
zakazu rozpowszechniania w Polsce np. zagranicznego
tytułu prasowego, z uwagi na niedozwolone treści w
którymś z jego wydań, jego wydawca wnosi o cofnięcie
zakazu w celu możliwości rozpowszechniania w naszym
kraju kolejnych wydań tego tytułu.

Podsumowując, projekt narusza art. 14, art. 54 ust. 1
i 2, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej i stanowi niesłychany zamach
na wolności obywatelskie, porównywalny z rozwiązaniami
stosowanymi w państwach znanymi z cenzurowania
Internetu, takimi jak Chin”
issael / 188.33.57.* / 2009-11-25 10:10
Tak to ma działac i tak to juz działa.
Wiekszośc restrykcyjnych przepisów ograniczających swobody obywatelskie wprowadzanych jest tylnymi drzwiami. A na dodatek prawie wszystkie te przepisy sa niezgodne z obowiązująca konstytucja czy konstytucjami.
polska jedynie chce nadazyc za innym i UE czy USA. Jako swierzo nawrócona na "demokrację" wykazuje sie cechami neofity czyli gorliwoscią.
wujo Moshe / 212.160.183.* / 2009-11-25 15:11
"treści propagujące faszystowski lub inny
totalitarny ustrój państwa" - jak znam życie pod ten punkt od razu zostaną podciągnięte wszystkie stronki opisujące NWO, Illuminatów, Rockefellerów i inne szajki podejrzane o ludobójstwa... Biedactwa nie mogą ścierpieć, że ich "genialne knucie" wyszło na jaw (głównie dzięki internetowi), nie potrafią się obronić, więc jedynym sposobem jest cenzura. Najśmieszniejsze jest to, że pod pozorem "walki z faszyzmem" robi się dokładnie to samo...
niewierzący ateusz / 194.213.1.* / 2009-11-25 10:59
trzeba będzie to cholerstwo zaskarzyć do trybunału konstytycyjnego, co to kurde carska rosja? przepisy o cenzurze w rozporządzeniu o umundurowaniu oficerów?

pod pretekstemn walki z hazardem cenzurę mają nam zafundować?
Mlody Tata / 83.143.161.* / 2009-11-25 08:57
a może po prostu zwykłe sprawy "panno" premierze:
- by dziecko po urodzeniu było z matką przez rok, by ten macierzynski przedłużyć,
wprowadzić wychowawczy płatny przynajmniej najniższa średnia, ewentualnie jakiś % z wychowawczego
- żłobki oraz przedszkola dostępne; nie tylko prywatne płatne ponad 60-100%% pensji kobiety!!!!!

Kobiety nie są wykluczone wtedy, nie mają depresji. wiem że to duze obciązdenie dla panstwa, ale naprawde mozecie "rządzący" sobie w d,,,ę wsadzic wasze becikowe, to po prostu poniżające!!!
Jest ciężko pracowac mlodym bez wsparcia dziadków, wlasnie te 3 lata zanim dzieciak pojdzie do przedszkola byly dla nas najgorsze... i finansowo i organizacyjnie..... teraz nie mamy nawet ochoty przechodzic przez to powtónie, chociaz jeszcze 5 lat temu inaczej mowilismy....
mamy model 2+1, oboje pracujemy, mamy odpowiedzialne chociaż ponizej sredniej krajowej dochody (porucznik i pielęgniarka dyplomowana). Byłem już na misji w Iraku by jakoś utrzymać rodzinę.

pozdrawiam wszystkich kretynow którzy tak się podniecają becikowym
Pilsener / 2009-11-25 19:31 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"porucznik i pielęgniarka dyplomowana" - czyli pasożytniczy sektor publiczny. Nic dziwnego, że domagasz się bezpłatnych żłobków czy macierzyńskiego, ale kto ma na to wszystko zarobić? Nie widzisz, że przez to, że są te macierzyńskie musisz dorabiać w iraku? Sam dorabiam, tyle że w "Dombudzie" i wiem jak to jest. Socjalizm wymaga KASY, albo z rozwiniętej na kapitalizmie gospodarki, albo z surowców (jak Norwegia z ropy). A skąd w polsce kasa? Z tak hołubionego przez rząd rolnictwa czy górnictwa może? Nie widzisz, że żeby jedna kobieta dostała becikowe to trzeba pięć innych pozbawić pracy i zmusić do emigracji? Nigdy nie dostaniesz od rządu więcej, niż zapłaciłeś w postaci podatków, dlatego państwo socjalne jest anty-rodzinne, wszyscy się podniecają tym 1000 zł becikowego a nikt nie policzy, że żeby je dostać musisz najpierw ze dwa razy tyle więcej zapłacić podatku. Taki socjal, to ja za przeproszeniem, p...ę. Nie chcę od państwa NIC - nie chcę by dawali, lecz by nie zabierali mi połowy dochodów!
50-tka / 81.15.193.* / 2009-11-25 17:11
100% poparcia ! Najtrudniej finansowo w kraju maja młodzi rodzice, na starcie życia, często w słabych warunkach mieszkaniowych. Jeśli dziecko dużo choruje to robi się z tego tragedia. Należy wspomóc młodych rodziców w twórczy sposób (np. ulgi podatkowe dla pracodawców), a nie dokładać do starych, którzy przecież mieli już szansę wszystkiego się dorobić. Wtedy młodzi rodzice mogą się rozwijać stosownie do pracowitości i talentów, a nie wisieć na swoich rodzinach. Co więcej nie należy liczyć na to, że więcej dzieci = lepsze warunki na starość, bo z wdzięcznością dzieci jak i łaskawością dorobionych dziadków bywa różnie.
PerunLbn / 193.109.225.* / 2009-11-25 11:34
dobre słowa Stary! Ja właśnie przechodzę przez okres pierwszych 3 lat (córka w marcu skończy roczek). Z tym że sam zarabiam na rodzinę, bo żona wcześniej nie pracowała. Za becikowe ledwo starczyło na wózek i szczepienia (bo jak chce się dziecko porządnie zaszczepić to trzeba wyłożyć prawie połowe z tego 1000, a na dziecku nigdy nie oszczędzałem i nie będę oszczędzał). Pomoc państwa do października polegała na comiesięcznym zasiłku na dziecko w wysokości 48zł (sic!).......no ale Tobie nie muszę mówić, że trzeba liczyć tylko na siebie bo od państwa na dzień dzisiejszy nic nie dostaniemy, a te parę złotych więcej za kolejne dziecko mnie również na dzień dzisiejszy nie zachęca do staranie się o kolejnego potomka...Niestety takich jak my jest dużo więcej, ale takich wpisów jak ten i tak nikt nie zauważa...Powodzenia i pozdrawiam!
Mlody Tata / 83.143.161.* / 2009-11-25 22:10
dzięki. I wzajemnie. Ja sobie poradzę, jeszcze afgan zostal, jakoś będzie. Może nawet jeszcze o afgan zachaczę by nie jezdzic taksą w weekendy. Wczesniej moja zona wlasciwie dla swojego zdrowia psychicznego poszla do pracy, na opiekę od dziadkow nie mielismy co licyzc, sami chorują. Ja razem 3-4 miechy w roku na poligonach, dlatego nawet nie miala do kogo ust otworzyc...
Ja pasożyt? hm.... bez komentarza.
Trzymaj się, niedlugo przedszkole. Niestety, 3 dni chodzi a potem 5 dni choruje, ale to ponoc tylko na początku.

nie chcę by jakis kretyn, czy jakas p******...ięta polityczka zbijala na "dawaniu ryby" swoj kapital polityczny, my chcemy wędkę, sami sobie poradzimy, tylko nam nie przeszkadzajcie przepisami!!!!
(u mnie np musze zglosic przelozonym ze marne 1000pln w miesiącu na boku dorabiam, a zawisci ile ze hej!!!! beznadziej. i tym podobne bzdury).

naprawdę, jesli kobieta będzie z dzieckiem przez rok o wiele więcej panstwo zyska,....
maxio2000 / 78.30.76.* / 2009-11-25 15:01
to po co spoleczentwo glosuje ciagle na tych samych baranow tylko pod zmieniajacymi sie sztandarami wyborczymi? glosowac na NOWYCH, przynajmniej jest nadzieja...
dareg / 87.207.65.* / 2009-11-25 07:41
faktem jest jednak, że najlepszą dynamikę mają gospodarki o dużym przyroście nat. i zwiększającej się ilości młodych na rynku pracy - może więc warto inwestować w tych młodych a nie zastanawiać się jak zabrać i "przeksięgować" składki emerytalne tych w średnim wieku ?
Natter / 2009-11-25 11:04 / Tysiącznik na forum
No dobrze tylko gzie jest ten rynek pracy. W.g naszych danych 40 % absolwentow narazie zasila armię bezrobotnych.

Najnowsze wpisy