Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dzik: Kapitalizm dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu

Dzik: Kapitalizm dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu

Wyświetlaj:
miko 1989 / 81.219.112.* / 2011-02-06 06:35
bzdury i propaganda neoliberalna!!!
prawiezaratralalala / 77.254.149.* / 2009-06-03 20:09
dobrze powiedziane
j f k / 83.21.63.* / 2009-06-03 11:11
Gdyby nie " masz socjalizm" to Twój kapitalizm zupełnie inaczej by wyglądał.... ;)
arch / 2009-06-03 13:01 / Tysiącznik na forum
z wyższym VAT-em ?

"Rząd rozważa podniesienie podatku VAT " !!!
- powiedział dziennikowi "Polska" M. Herbst z zespołu
doradców strategicznych premiera.

www.pb.pl/a/2009/06/03/Rzad_rozwaza_podniesienie_podatku_VAT?readcomment=1#comment
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-06-03 10:43
Biblijny exodus w naszych czasach poszedłby na manowce! Dlaczego? Czy Mojżesz poradziłby sobie z obligatoryjną demoralizacją, niejako z urzędu? Co by Mojżesz powiedział na propagowanie zboczeń seksualnych, aborcji, kondomów, etc!!!
Krótko mówiąc, Mojżesz po 40-tu latach, przyprowadziłby garstkę starców i jeszcze mniej młodych, zdemoralizowanych człekopodobnych!!!
Ponadto parafrazując Włodzia Lenina - KADRY GŁUPCZE!!!
A u nas co, komuniści z dnia na dzień stali się kapitalistami! Materialnie, prawem kaduka tak, mentalnie niekoniecznie!
I tu ma pan odpowiedź Bartłomieju na ostatnie 20 lat hucpy ale tylko po części!!!
Kapitalizm to wysoka moralność, uczciwość, wolność i wiara w Boga a przecież to właśnie te wartości są z premedytacją w imię jakieś szatańskiej ideologii, niszczone!!!
Zbignieff / 62.148.90.* / 2009-06-03 11:21
Fakt co do moralności. Bez moralności kapitalizm to dezorganizacja prowadząca do walki o byt na poziomie zwierząt, dalej to masa przepisów zastraszających, bez których ludzie by się pozabijali.... DLACZEGO NIE PROMUJE SIĘ MORALNOŚCI ?!! Przecież można być moralnym i ostrożnym. Czy już wszyscy twierdzą że bez moralności nie da się przeżyć w dzisiejszym świecie?? Czy poprostu tak łatwiej...?
MN4 / 217.96.42.* / 2009-06-03 14:32
Ci nasi pseudokapitaliści utrzymują, że kapitalizm to ustrój bez moralości. Pozostało im to z głębokiej komuny, gdzie konstytucyjnie cel uświęcał środki.
Parafrazując Lenina możan podsumowac kapitalizm: MORALNOŚĆ GŁUPCZE!
xxons / 94.254.160.* / 2009-06-03 09:10
Kapitalizm był w XIX wieku i dzięki temu, że nikt go już nie pamięta, cały rodzaj ludzki ochoczo nazywa globalny system fiducjarnych walut i socjalizmu "kapitalizmem".

PS. Dlaczego Wasz portal nazywa się Money.pl, a nie LegalTender.pl? Płacą wierszówkę krugerrandami?
Duszan / 85.202.152.* / 2009-06-03 07:00
bardzo trafna i zwięzła analiza sytuacji w Polsce. Obawiam się jednak, że kwestia mentalności dotyka tyleż samo polityków co i pozostałą część społeczeństwa. Tak więc nasza mentalność zmienia się o wiele bardziej przez czynniki zewnętrzne - otwarcie się na świat. Politycy nam nie pomogą, bo sami borykają się ze swoimi "skrzywieniami" okresu PRL, co widzimy codziennie w TV. :) Pozdrawiam.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-06-03 21:19
Od 1970 roku w Polsce każda władza daje z budżetu prezenty tym grupom społecznym i zawodowym, których się boi a zabiera tym grupom, których bać się nie musi, bo nie mają zorganizowanych struktur walki o interesy ekonomiczne i nie są bezwzględne w walce o pieniądze wypracowane przez innych skromniej zarabiających Polaków.
Tak będzie jeszcze tak długo jak długo w Polsce nie ma organizacji Polaków, samo zatrudniających się, mikroprzedsiębiorców prowadzących maleńkie, ale samofinansujące się przedsiębiorstwa, w których głównie pracują członkowie rodziny. Nadal nikt skutecznie nie reprezentuje małych przedsiębiorców zatrudniających do 10 osób i ich pracowników, którzy pracują po 10-12 godzin na dobę we wszystkie soboty a często i w niedziele, bo stale muszą gonić rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej i uchwalane przez władze, różnorodne obciążenia, aby władza miała, z czego fundować luksusowe układy zbiorowe i ekstra ustawy emerytalne oraz umarzać niezapłacone składki, górnikom, stoczniowcom, kolejarzom, i innym pieszczochom władzy. A tymczasem pomiędzy rokiem 1989 i 1998 zatrudnienie w administracji rządowej wg oficjalnych danych GUS wzrosło tylko o 200%. Potem jeszcze powstały powiaty, ale w miejsce zlikwidowanych województw zostały powołane ośrodki zamiejscowe urzędów wojewódzkich i zatrudniające kolejne watahy urzędasów urzędy marszałkowskie. Więc administracja rozwija się prawie jak w piosence Wojciecha Młynarskiego o miasteczku na dzikim zachodzie gdzie na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał. Dziś zatrudnienie bezproduktywnych urzędników jest już 4 razy większe niż w roku 1989. A liczba pracujących w rentownym czyli dochodowym przemyśle jest o połowę mniejsza. Polska pod światłym przewodem posłów, którzy w ubiegłej kadencji już w rok po wyborach zrobili matury dąży do modelu państwa solidarnego dobrobytu, w którym jeden Polak pracujący w sferze prywatnej płacący podatki i składki obowiązkowe będzie utrzymywał: jednego urzędnika, jednego pracownika budżetówki (nauczyciele, lekarze, sędziowie, policjanci), jednego rolnika, jednego emeryta lub rencistę i jednego bezrobotnego, czyli razem 4 - 5ciu innych polaków wraz z ich rodzinami. Tak, więc jeden płacący podatki będzie utrzymywał opłacanych z podatków i składek obowiązkowych, co najmniej 20 osób a dla utrzymania własnej rodziny będzie musiał jej członków wysłać do pracy za granicą. Gdy przeanalizujemy w średniej wielkości powiecie 120tys mieszkańców budżet Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie okazuje się, że aby przyznać 100zł zasiłku biednej rodzinie trzeba w budżecie mieć kolejne 150zł na koszty funkcjonowania tego Centrum.
Jeżeli po 20 latach od rozpoczęcia zmiany ustroju nadal istnieją wielkie państwowe zakłady pracy niebędące przedsiębiorstwami, bo nie są to organizmy zdolne do samofinansowania się nie wypracowują bowiem środków na swoje niezbędne inwestycje, na rozwój i modernizacje i nadal istnieje pasożytniczy około miliona osób liczący czołowy odział wielkoprzemysłowej klasy robotniczej walczącej brutalnie o utrzymywanie i zwiększanie swoich przywilejów kosztem słabszych choć pracowitszych Polaków. To, dlatego Polska jest najbiedniejszym narodem w Unii Europejskiej mającym PKB na głowę mieszkańca za 2007 rok wynoszący tylko 54% średniego PKB dla całej, UE. Tymczasem już wiele lat temu Peter Drucker pisał w swoich podręcznikach, że „ przedsiębiorstwo, które nie potrafi wytworzyć zysku, czyli nie przynosi dochodów społeczeństwu jest pasożytem społecznym albowiem więcej od społeczeństwa, w którym działa pobiera dóbr niż temu społeczeństwu zwraca.
Gdy uniemożliwimy egzystowanie w polskim społeczeństwie przedsiębiorstw pasożytów, to wszyscy będziemy bogatsi a pasożyci słusznie zbiednieją, jeżeli nie wezmą się do uczciwego wykonywania pracy zamiast więcej czasu poświęcać na strajki, blokady i protesty - niech więcej pracują za skromniejsze wynagrodzenia tak jak musiało zrobić wielu bezrobotnych zakładając działalność gospodarczą na własny rachunek i ryzyko.


Gdybym miał przywileje też bym się domagał ich utrzymania dla mnie i im większe przywileje bym miał tym zachłanniej bym ich bronił. Ale ponieważ nie mam żadnych przywilejów a muszę wbrew swojej woli pracować na przywileje innych Polaków, bo sejm i rząd ustanowili złodziejskie prawo okradające mnie i moją rodzinę a mam 3 dzieci i 3 wnuków oraz 60 lat i muszę pracować do 65 lub do 67 roku a ukradzione mi pieniądze dostają 45 letni emeryci pracujący na czarno i zabierający miejsca pracy moim dzieciom. Rząd i Sejm zamiast za moje podatki budować drogi i wyposażać szkoły w komputery i komplety podręczników, aby moje 7 letnie wnuki nie musiały nosić do szkoły 9 kg tornistrów realizuje złodziejskie prawo uchwalone przez zdemoralizowanych posłów i przeznacza moje pieniądze na przywileje dla zdemoralizowanych trwającym 60 lat socjalizmem leni nie licząc się z moim zdaniem, jako pracującego i uczciwie płacącego podatki i składki a ciągle Rządzący konsultują swoje decyzje z ty
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-06-08 09:06
Rządzący konsultują swoje decyzje z tymi, którzy bezczelnie domagają się publicznych pieniędzy na zapłacenie swoich długów i na dotowanie swoich wystrajkowanych przywilejów a w ogóle nie obchodzi Rządzących Polską "pożal się panie ...." elit zdanie cichych i Pracowitych Polaków, którzy co miesiąc regularnie wpłacają do budżetu lwią cześć swoich ciężko wypracowanych dochodów utrzymując cały nasz źle zorganizowany i nadmiernie zbiurokratyzowany kraj.
nytlofm / 2009-06-06 10:13
Gratuluję stanowiska i poglądów. Tylko że takich jak Pan jest garstka a już brak ich naszej Socjalistyczno- Komunistycznej Władzy, istniejacej i działającej ( nie wiedzą ze mowią prozą -jak to w słynnej sztuce u Moliera 'Chory z urojenia') mimo , że p. Szczepkowska oglosiła ze komunizm upadł
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-06-08 09:36
No to na tym forum jest nas już 3, którzy wiedzą, że "
Herezją demokracji jest twierdzenie,
że większość ma rację.
Większość ma tylko większa siłę a i to nie zawsze jak pokazuje historia wielu walk liczniejszych najeźdźców z nielicznymi obrońcami.

Doświadczenie zarówno to historyczne a także to ewangeliczne i zdrowy rozsądek przeczą tej zasadzie. Ta sama większość, która zrobiła fetę podczas wjazdu Jezusa do Jerozolimy, kilka dni później stanie po stronie Barabasza, po stronie zła i kłamstwa. Panu Jezusowi, w przeciwieństwie do przywódców partyjnych i politycznych, nie chodzi o większość. Jemu chodzi o człowieka, o każdego z nas. To nie On ma się dostosować do nas, ale my do Niego. To nie prawda ma zostać podporządkowana oczekiwaniom i upodobaniom większości, ale to każdy z nas ma poddać swoje życie temu, który jest prawdą.
MN4 / 217.96.42.* / 2009-06-03 14:37
Z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejcie.

Najnowsze wpisy