Co to znaczy
cwaniacy obywateli okradają.
???
A ci cwaniacy to nie obywatele? Chyba się tu komuś coś pokręciło, wolny rynek jak sama nazwa mówi powinien być pozostawiony sam sobie a państwo, właśnie nie powinno się wtrącać pod żadnym pozorem, bo to zawsze przynosi odwrotny skutek. Mieliśmy już czasy kiedy państwo wtrącało się we wszystko i każdy pamieta jak wtedy było...
Jak jest popyt to wiadomo że ceny rosną i to jest prawo wolnego rynku, każdy może ustalić sobie cenę jaką chce jeśli jest klient , który takową cenę chce zapłacić.
Czego wy byście chcieli? Żeby rząd regulował ceny rynkowe? Żeby powiedział 3 tys za metr może być a 3,5 już nie?
To okropne jak zasiedzieli się Polacy w komunie...
Najlepiej żeby panisko mogło leżeć a państwo niech zrobi resztę i chroni obywatela przed "złymi"...
W końcu taki biedaczek jest...Tylko natychmiast postawa się zmienia jak to państwo cos od obywatela chce...Wtedy jest "złodziejskie" i demokracją się zasłaniacie...
Co za naród...

Jak jest popyt to wiadomo że ceny rosną i to jest prawo
wolnego rynku, każdy może ustalić sobie cenę jaką chce
jeśli jest klient , który takową cenę chce zapłacić.


Ja znam trochę inną
zasadę rządzącą zależnością między popytem, podażą i
ceną a mianowicie: "gdy popyt przewyższa podaż
jakiegoś artykułu lub usługi ich cena z reguły
rośnie". Tak jest przykładowo z cenami mieszkań

Przykro mi, że oprócz tego, że nie umiesz czytać, nie umiesz tez myśleć...
Napisałam to samo co ty, tylko ty potrzebujesz definicji (której i tak nie rozumiesz, jak widać) a dla mnie to codzienność (praca-jeśli wiesz co to jest) więc piszę językiem potocznym.
I nie obraziłam cie w żadnym poście i nie rozumiem tego zajadłego ataku. Ale to juz twój problem.
Szkoda że na chamstwo, brak kultury i prostactwo nie ma lekarstwa.
Pociesza mnie tylko jedno, mianowicie to, że PIS-owi, który ma takich wyznawców na pewno od takich postów nie przybedzie elektoratu...a być może nawet wręcz przeciwnie.

Obowiązkiem Państwa jest tworzyć dobre, przejrzyste i
zrozumiałe dla przeciętnego obywatela przepisy prawa a
nie takie gdzie każdy musi się wykazać znajomością
prawa na poziomie uniwersyteckim!
- zgadzam się z Tobą.
tylko weź pod uwage ile jest w tej chwili bardzo pilnych rzeczy do załatwienia po poprzednich rządach "demokratycznych" i po komunie.
Nic nie ruszone, jest tylko gorzej i trzeba coś z tym zrobić bo prędzej czy później się sypnie (służba zdrowia, emerytury, budżetówka, PKP, górnicy, prywatyzacja, nauczyciele, wojsko, policja, TVP, sądownictwo itp, itd - co zrobiły poprzednie rządy oprócz jeszcze większego bałaganu?)
Prawo mieszkaniowe jest tylko jednym z problemów i nie da się wszystkiego zrobbić naraz w momencie. Żeby to wszystko naprawić potrzeba dużo czasu.
Mama mądry rząd, poradzi sobie, trzeba mu tylko nie przeszkadzać (prezydencik)...

w 100% odpowiada Państwo ponieważ jak przystało na państwo post-komunistycze struktury nie działają. Mam na myśli nadzór finansowy.
100% wzrostu cen i więcej to jest hiperinflacja. Przecież wszyscy wiedzą że mieliśmy z nią do czynienia w latach 2006-2007. I co ? i nikt nie widzi problemu.... Państwo polskie to porażka a nie państwo