Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dzik: Parapodatek od hazardu jest szkodliwy dla budżetu

Dzik: Parapodatek od hazardu jest szkodliwy dla budżetu

Wyświetlaj:
mentatd@gmail.com / 194.146.255.* / 2009-10-07 22:31
A prawda jest taka, że trzeba by się dowiedzieć o ile zmniejszyłyby się procentowe zyski posiadaczy takich maszyn... Jak dla mnie ten podatek mógłby zabierać nawet 90% wrzucanych pieniędzy. Wtedy podatek od głupoty zasilałby konta lekarzy którzy potrafią zdaje się jednocześnie na 25 etatach pracować ;-)
jliber / 2009-10-07 22:43 / Tysiącznik na forum
90% od zera (bo tyle będzie wynosić ilość wrzucanych pieniędzy przy takim podatku) równa się zero, więc o zero złotych zasilisz konta lekarzy. Zapoznaj się najpierw z krzywą Laffera optymalizującą efektywną ilość otrzymanych pasożytniczych haraczy państwa.
JX / 91.193.160.* / 2009-10-07 22:06
Autor napisał:
"Biznesmeni z branży hazardowej, którzy widzieli w dopłatach wyrok na swoje firmy, raczej nie mogli liczyć na wsparcie celebrytów, intelektualistów czy autorytetów moralnych. Zastosowali więc swojską i sprawdzoną metodę dzwoni Rysio do Zbysia i o przysługę prosi".

Może coś bliżej na temat "sprawdzonej metody? Czy chodzi o Sawicką, Misiaka i innych?
Należałoby dodać, że to były przysługi nie do odrzucenia!

Autor wpadł we własne sidła. Jeśli ministrowie nie ratowali narodowego majątku, a próbowali ratować interesy "biznesmenów" od hazardu, to jak nazwać takie działanie?

Wg Wikipedii: "Struktura mafijna.
W USA jest ona idealnie zorganizowana, każda rodzina ma swego Dona, po nim jest Consigliere doradca Dona i główny "księgowy" rodziny. Następny w hierarchii jest Capo zwany też kapitanem, dowodzi on załogą w której skład przeciętnie wchodzi 20-30 ludzi. Jest to mała rodzina, Capo po każdej akcji musi odpalić Donowi stosowną działkę (zazwyczaj 20%)".

Wszelkie podobieństwa są przypadkowe...
jliber / 2009-10-07 22:45 / Tysiącznik na forum
Niestety Ojciec Chrzestny nie wyjaśni Ci praw ekonomii.
prawiezaratralalala / 77.255.119.* / 2009-10-07 21:52
Zapewne miał to być pomysł na felieton z użyciem przekory. Ale źle wybrał Pan czas. Afera hazardowa to nie jednostkowy wybryk. Każdy czuje pod skórą, że to czubek złodziejskiej góry. Nie wypada drwić nawet ze słabości tego zdarzenia. Roszady na górze jednoznacznie potwierdzają, że żyjemy w bagnie.

Nie można porównywać Pomysłowego Dobromira działającego legalnie i popełniającego błędy, ze złodziejem działającym w środowisku złodziejskim, na szkodę przyzwoitych, uczciwych ludzi.

Nietrudno sobie wyobrazić, że środowisko złodziejskie jest średnio biorąc bardziej inteligentne niż środowisko zwyczajnych zjadaczy chleba. To jednak nie powód, by odmawiać ludziom żyjącym po uczciwej stronie społeczności - prawa do błędu.

Trzeba mieć w życiu ideę i trzeba wiązać ją z moralnością. Ta dogmatyczna, lecz wcale nie wstydliwa różnica, odróżnia przyzwoitego człowieka od komucha.
andowc / 83.5.17.* / 2009-10-07 20:13
Dla budżetu są szkodliwi rządowi "hazardziści" (typu Premier,ministrowie,posłowie i ich podwładne partie,itd..).
kk2 / 89.108.232.* / 2009-10-07 17:17
hazardzista nie przestanie grać tak jak alkoholik nie przestanie pić a narkoman nie przestanie brać. Akcyza na papierosy wzrosła juz pare razy a ja nie przestalem palić tylko ciągle dopłacam do budżetu.
RaJa / 83.31.79.* / 2009-10-07 21:24
Hazardzista nie przestanie graż, ale pójdzie do nielegalnego kasyna, ktore nie zaplaci podatku ani kretyńskiej dopłaty. Wspomniane podwyższenie akcyzy na papierosy w Polsce wzbogaca gospodarkę, ale Ukrainy. Piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami.
man13 / 2009-10-07 14:17 / Tysiącznik na forum
1. Podatek od dochodu
2. Podatek od wydatku.
Które z nich płaci firma a które osoby cywilne?
uuu / 89.108.232.* / 2009-10-07 20:01
Policzmy sobie, gracze wrzucili w 2008 do automatów 8,5 miliarda a podatku właściciele zapłacili 50 tys
automatów razy 180 euro razy 12 miesięcy daje 108 milionów euro, czyli po obecnym kursie jakieś 500
milionów złotych,rok temu było to nieco mniej czyli opodatkowanie jest mniejsze niż 7% ,
A ile wyprali?
issael / 188.33.1.* / 2009-10-07 21:06
Jak myslicie, nigdy nie prowadzący własnego biznesu, jak rózne ekstra podatki(domiary) wpływaja na ten biznes?
Następne pytanie, co robi osoba prowadzaca własny biznes jak tenze biznes przestaje sie opłacać albo chocby tylko zmniejsza sie jego rentowność?
Moze komus kiedys przytrafiło sie pracowac, w takim biznesie który musiał redukowac miejsca pracy, ew zmniejszac wynagrodzenie, lub wogóle wszystkich zwolnic z powodu zamkniecia biznesu. Jak sadzicie jak z tego tytułu "wzrosły" dochody budzetu z powodu zmniejszenia wpływów podatkowych?
Jak sądzicie, co dzieje sie z pieniedzmi, które ci krwizerczy kapitalisci, zarobili na okrótnym wyzysku swoich niewolników (ups pracowników)? Sa zaszyte gdzies w materać? albo spokojnie leza gdzies w jakiejs szafie zawiniete w pończochę?
To tylko takie ogólne zapytania, majace ogólny zwiazek z "aferą hazardową" oraz wynikłą z tego ekscytacja, wielu Dobromirów bardziej lub mniej pomysłowych :) .

Najciekawsze jest to że najcześciej Dobromir czasami pomysłow charakteryzuje się postawą

Pomysłowy Dobromir był absolutnie odporny na wszelkie opinie ekspertów, że dopłaty zamiast zysków, mogą spowodować poważne straty w budżecie poprzez spadek popytu graczy i wyłączenie sporej części automatów, które nie są przystosowane do naliczania nowego podatku.


Czesto taki Dobromir ulega lobbingowi

Warto wspomnieć, o czym mało kto wie, że swój udział w lansowaniu dopłat miał państwowy monopolista Totalizator Sportowy, który nie cierpi żadnej, nawet najdalszej konkurencji.
ale to juz nie afera :) .
donald t. / 77.254.246.* / 2009-10-07 14:08
Każdy Polak musi przeznaczyć 10000 PLN na hazard !!!!
nieważne jak je zdobędzie !!!
a jak nie, to państwo "polskie" zbankrutuje !!!!
taak / 83.10.78.* / 2009-10-07 13:49
Panie Dzik. Hazard nie jest żadnym biznesem. To nałóg, równia pochyła, patologia, wreszcie okradanie ludzi naiwnych. Pana gadanie o wpływach do budżetu jest idiotyczne. Idąc tym tokiem rozumowania można by się pokusić o legalizację handlu narkotykami. Powinno się ustanowić prawo ograniczające hazard i dostęp do niego. A 17mld zł ludzie i tak wydadzą z pożytkiem dla siebie, na rzeczy które przyniosą im radość a nie kaca. Nazywając hazard biznesem, obraża Pan ludzi biznesu - ludzi przedsiębiorczych - ludzi ciężkiej pracy - ludzi odpowiedzialnych. O bankructwo państwa z powodu upadku hazrdu niech się Pan nie martwi.
wwwsstyd / 86.63.146.* / 2009-10-07 20:44
taak, ma rację a Pan Dzik świadomie robi ludziom wodę z mózgu, bo nie sądzę, aby był tak naiwny. Na tym portalu nie powinno być takich wygłupów. Jaki cel miał autor ? Można się tylko domyślać. Powiem krótko wstydź się Panie Dzik !!!
man13 / 2009-10-07 14:14 / Tysiącznik na forum
Hazard to przyjemność na którą chcą łożyć jej beneficjenci. To tak jak z komórkowymi telefonami. Nawet na jasnej górce wiedzą w co warto inwestować i gdzie propagować ten biznes. A to że Chrystus nazywał to............. to inna inszość.
taak / 83.10.78.* / 2009-10-07 14:47
Człowieku! Kompromitujesz się swoimi wypowiedziami. Czy jest Ci znana taka kategoria etyczna jak wstyd? Czy kiedykolwiek słyszałeś o etycznym biznesie? Czy kiedykolwiek słyszałeś, że zysk w biznesie nie musi być efektem wyzysku? Pewnie też nie znasz podstawowej zasdy etycznego biznesu, by się nie bogacić na ludzkim nieszczęściu.
man13 / 2009-10-07 15:15 / Tysiącznik na forum

Pewnie też nie znasz podstawowej zasdy
etycznego biznesu, by się nie bogacić na ludzkim
nieszczęściu.

Powiedział rydz zbierając na upadającą stocznię datki od społeczeństwa polskiego.
taak / 83.10.78.* / 2009-10-07 16:09
Nie jestem amatorem grzybów i w berecie też nie chodzę. Biznes prowadzę od 20 lat z dobrym rezultatem, tak jak to robi w Polsce wielu ludzi, uczciwie pracując i angażując swój kapitał, podejmując nowe wyzwania, kształcąc się. Pan Dzik swoją wypowiedzią, w której hazard nazywa biznesem jest w błędzie. Budżet państwa nie upadnie bez wpływów od hazardu. HAZARD NIE JEST BIZNESEM. A Pan , Panie man13 niech nie prowokuje do wypowiedzi nie na temat.
Pilsener / 2009-10-07 12:11 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tak naprawdę całość rozbija się o bzdurę, jaką jest uparcie lansowany przez polityków pomysł opodatkowania "chęci gry" - bo tak naprawdę to podatek od chęci - kupujesz żetony i płacisz podatek, wrzucasz do maszyny i płacisz podatek, nieważne, że może chcesz wypłacić to co wrzuciłeś czy wymieniłeś na żetony (bez rozpoczynania gry) bo właśnie żona rodzi (czy z innych powodów). Podatek płacisz za samą chęć gry i to jest moim zdaniem bzdura i jak każda bzdura czy absurd w polsce ma się nieźle, w przeciwieństwie do racjonalnych pomysłów na które organizuje się nagonki jak w średniowieczu.
Ahsrof / 89.186.24.* / 2009-10-07 11:49
Regulamin forum
luc438 / 195.93.223.* / 2009-10-07 15:34
Skoro się zagalopował to napisz w którm momencie. Żart z nazwiska? Żałosne, typowe dla PiSuarów.
rozwado / 2009-10-07 11:18 / Tysiącznik na forum
Byc moze na tym polega problem Szejnfelda. Wyleci bo myslal, a to przypadkiem bylo na reke mafii hazardowej. Choc nic nie wskazuje na korupcje.
man13 / 2009-10-07 11:39 / Tysiącznik na forum
Co to znaczy "mafia hazardowa" w twej wypowiedzi?
man13 / 2009-10-07 11:07 / Tysiącznik na forum
Świetna i rzeczowa ocena problemy z, ciągle, powtarzającą się puentą.
I kto na tym zyska politycznie~? PiSuarki!
aaafer / 86.63.146.* / 2009-10-07 20:53
man13 masz obsesję na punkcie PIS i bredzisz niemerytorycznie.
Polityka polityką a podatki podatkami. Krzywda się dzieje właścicielom kasyn i jednorękich bandytów ? A z czego wzięła się wszechmocna kasa i afery ?
milosnik PiS / 2009-10-07 10:17 / Bywalec forum
Bardzo dobry, merytoryczny felieton. Trafnie porusza meritum sprawy.

Pan Dzik powinien pisać w bardziej ambitnym medium niż portal "Money".
ala3 / 62.233.197.* / 2009-10-07 10:11
Ludzie opamiętajcie się, hazard jest takim samym biznesem jak każdy inny, jeżeli nałożone zostaną na niego zbyt duże podatki budżet nie dostanie nic.
Hazard przejdzie do podziemia i już.
A ile to budżet dostaje z wynajmu mieszkań, ponieważ chce 20% wpływów, wpływów a nie zysku, to nie dostaje nic. A przecież wynajmowanie mieszkań jest powszechne.
czytelnik sts / 212.160.172.* / 2009-10-07 15:17
brak ściągalności podatków nie uzasadnia ich likwidację. Całkowity brak ściągalności podatku od wynajmu mieszkań świadczy tylko o tym że ludziom u władzy nie zależy aby ten podatek nie był ściągalny a nie jego wielkość. Bo idąc tym tropem powinniśmy zlikwidować akcyzę na papierosy i alkohol bo przemyt tych towarów stale rośnie.
marek 19.53 / 83.24.11.* / 2009-10-07 08:44

Tymczasem, towarzyskie problemy to tylko jeden, w sumie mniej ważny aspekt całej sprawy.


Wręcz przeciwnie. Najważniejszy. Bo zaufanie do wybranej "władzy" kompletnie się wali.

Istotnie, zgadzam się, pomysłowych Dobromirów mamy nadwyżkę.
Ale proszę mi nie wmawiać, że chłopcy działali z troski o budżet i "dobro społeczne".
Rozumiem, że posada w zarządzie totka też była wpisana w plany naprawy finansów państwa.

P.S.

W dawnych czasach o pewnej kategorii osobników mówiono "głupi albo świnia".
milosnik PiS / 2009-10-07 09:49 / Bywalec forum
Zadziwiasz mnie.
Naprawdę nie pamiętasz, co robili twoi idole, gdy byli u władzy? I gdy nazywali się nie PiS, lecz PC?

Mnie się też nie podoba, że paru dupków z PO dało się złapać jeszcze głupszym je...kom Kamińskiego. Nawet mnie to nie dziwi, bo niektórych znam osobiście. Za głupi by samemu zrobić aferę, za głupi, by się nie załąpać na okazję-prowokację CBA.
Problem jednak polega na tym, że nic z tego nie wynika. Najgroźniejszą partią jest PiS, bo ma ciągotki totalitarne. Ludzie to czują, a niektórzy nawet rozumieją.
Dlatego poniedziałkowy sondaż dał 6% mniej Platformie i paradoksalnie - prawie nic więcej PiSowi...

Wierz, mi PO mi się nie podoba. Zadziwia mnie też często głupota Tuska. Jak mógł zostawić w spokoju CBA - pisowską policję polityczną?! Przecież Kamiński ogłaszając aferę Sawickiej głupawo oświadczył, że afera ta pokaże wyborcom PO, na kogo głosować. To wystarczyło, by Kamińskiego po wyborach spokojnie i legalnie usunąć, wraz ze jego wszystkimi luksusowymi agentami Tomkami.

CBA jest do likwidacji - ona nie szuka afer. CBA szuka durnych ludzi, którzy sami niezdolni, by zrobić aferę, korzystają z okazji, którą CBA podsuwa. Przed tym nie ma obrony. Żadna partia, by się nie obroniła. Wasza jest "czysta", bo CBA sie nią nie zajmowała.
CBA to nie jest nic więcej, niż narzędzie walki z przeciwnikami politycznymi.

A jeśli myślisz, że afera hazardem to coś nowego, bo tu CBA nie prowokowała, poczekaj, aż PO zrobi komisję. Obawiam się, że J. Kaczyńskiemu i Gilowskiej też spocą się dupska.
Osobiście dziwię się też, że Tusk nie naśle służb na SKOK-i. Mętne wody SKOK mogłyby odjąć PiS-owi nawet część moherowego, żelaznego 20% elektoratu. Kaczyński takiej okazji by nie popuścił...
uuu / 89.108.232.* / 2009-10-07 20:06
CBA jaknajbardziej zajmowała sie PISem. vide Kaczmarek. Kaczor przez to stracił władzę. Potzrebny jest taki straszak zeby nie kradli.
rozwado / 2009-10-07 11:22 / Tysiącznik na forum
Tusk powinien byl powolac komisje do spraw przekretow rzadow SLD i PiSu. Zakowski slusznie nazwal to karygodnym zaniechaniem czy zaniedbaniem.
qwertyxyz / 193.111.166.* / 2009-10-07 09:04
Brat Kaczyńskich robił na trzech etatach w spółkach skarbu panstwa, jednocześnie. Etaty dostał za rządów PISu. To jakoś pisiorom nie przeszkadza.
marek 19.53 / 83.24.11.* / 2009-10-07 09:41
1. Mylisz się, przeszkadza. Ktoś powinien dostać po łapach.
2. Dziwi mnie, że sprawa została poruszona tylko raz i zapadła cisza.
3. Nie widzę związku tej sprawy z pokrętną argumentacją Dzika, który hochsztaplerów kreuje na obrońców budżetu, wręcz dobroczyńców narodu.
Odnieś się do tego.

Pisior, któremu przeszkadza.
man13 / 2009-10-07 11:12 / Tysiącznik na forum
Jeśli oceną sytuacji widzisz jako "pokrętną" to nie zobaczysz żadnego związku z problemem na który patrzysz. Ten "punkt widzenia Dzika" to jego sposób odczucia w oparciu o ........... fantazje.
man13 / 2009-10-07 13:16 / Tysiącznik na forum
Praca wymaga wysiłku......
milosnik PiS / 2009-10-07 10:13 / Bywalec forum
Jeśli ci przeszkadza, to dlaczego popierasz partię, której jedyna cechą wyróżniającą od innych jest hipokryzja? Naprawdę wystarcza ci "fajna" nazwa - PRAWO (...dla naszych) i Sprawiedliwość (...musi być po naszej stronie)?

A może jesteś krewnym jakiegoś pisowskiego "przedsiębiorczego" o intelektualnych tradycjach? Jak np. Glapiński?

Wybacz osobiste wycieczki w stronę kogoś takiego jak Glapiński, ale coś musi tłumaczyć posiadaną przez ciebie umiejętność, tak niezwykłą wśród pisiorów: potrafisz pisać po polsku!? Tylko europoseł Kurski i "nieosoba" Dorn nią dysponują...
ekonomik / 83.20.31.* / 2009-10-07 09:19
Mylisz złotówkę z milionem zł. i to jest chore.

Najnowsze wpisy