mruk
/ 2009-06-10 10:17
/
Bywalec forum
bo prawdopodobieństwo, że nasz głos coś rozstrzygnie jest zapewne niższe, niż prawdopodobieństwo, że w drodze do lokalu wyborczego potrąci nas samochód. Na szczęście trzy czwarte wyborców racjonalnie stwierdziło, że głosować nie ma sensu.
Zapewne dzięki takim genialnym rozumowaniom "wykształciuchów" PiS dorwał się kiedyś do władzy.
Jego wyborcy nie "filozowali" jak pan redaktor Bartłomiej Dzik, lecz posłuchali RadiomaRyjnych proboszczów.
Swoją drogą, jak to możliwe, że dziennikarz "Money", człowiek zapewne mający jakieś wykształcenie ekonomiczne, które coś tam, coś tam zostawia w umyśle absolwentów ze statystyki, pisze teksty tak głupie, jakby były autorstwa Janusza Korwina-Mikke?
Przecież musieli na uczelni studentowi Bartusiowi jakoś tłumaczyć choćby np. funkcjonowanie piramid finansowych?!
PS
A socjalistów też warto czasem poczytać, Panie Bartłomieju. W końcu czas w jakimś sensie zweryfikował te idee.
Mnie na przykład bardzo nie podobają się miasta amerykańskie, praktycznie pozbawione tzw. common space, miasta w których nie otworzy Pan okna, bo są całkowicie pozbawione zieleni, więc gorące, a że gorące to wszyscy mają hałasujące klimatyzatory. A suburbia? Cóż, poczekajmy na powrót Amerykanów do miast, gdy cena baryłki ropy jeszcze skoczy w górę.
Wracając do socjalizmu - proszę nieco poczytać ich teoretyków, może zrozumie Pan, dlaczego idee libertariańskie są i pozostaną jedynie utopią? Tak samo jak socjalizm?