Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dzik: Zawód wróżka - czy to wielki obciach?

Dzik: Zawód wróżka - czy to wielki obciach?

Money.pl / 2009-03-04 08:00
Wyświetlaj:
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-03-04 19:53
Cytat "Po pierwsze, czy nam się to podoba czy nie, różne formy irracjonalizmu i wiary w zjawiska paranormalne są w obecnych czasach popularne jak nigdy, stanowią zatem element szeroko rozumianej cywilizacji XXI wieku."

A ja się nie dziwię! Obserwujemy walkę lewego postępu z zastanym porządkiem a szczególnie z cywilizacją łacińska i chrześcijaństwem. Lewy postęp chce wyburzyć wspomnianą cywilizację łącznie z fundamentami a więc lewy postęp chce cofnąć ludzkość do prymitywizmu!!! Lewy postęp chce cofnąć ludzi do pogaństwa!!!
Obok zawodów, wróżki, astrologów i radiestetów, brakuje mi zawodu EGZORCYSTY!!! Egzorcysta jest niezbędny bo niby kto miałby, wygonić szatana z ciał krzewicieli, lewego postępu!!!
Drut 21 / 79.162.53.* / 2009-03-04 18:24
Wtopił jakieś 1,5 mln € na "opcjach walutowych" no i Dyrektor Generalny w lutym dał wypowiedzenia 54 ludziom z produkcji (no bo kryzys i nie ma popytu) - a wszyscy siedzą cicho i srają w portki by nie byli następni! Może byś coś napisał na ten temat albo spytał konDonka co on na to?
tabu / 79.185.182.* / 2009-03-04 16:46
Środowiska naukowe tym listem otwartym tylko się ośmieszyły. Podejmują dyskusje na temat dziedziny o której nie mają pojecia i która nie została przez nich zbadana ze wzgledu na brak wiedzy o zjawiskach paranormalnych. Pięć tysięcy osób które się podpisało pod petycją to pewnie ich studenci od spraw ekonomicznych. Najpierw nie wiedzieli że kryzys nadchodzi a teraz nie wiedzą jak będzie przebiegał i jak się zakończy. Jeden z naszych podobno bardzo dobrych jasnowidzów KRZYSZTOF JACKOWSKI przewidział kryzys juz 1.5 roku temu i miał rację. Naukowcy go wyśmiewali i mówili o jeszcze większym rozwoju gospodarczym w 2009 roku. Dopiero pod koniec 2008 roku do naszych uczonych dotarło wreszcie że ich przewidywania marnie skończą co się zresztą potwierdziło. Nie mając nic do roboty postanowili zapewne napisać otwarty w obronie swego genialnego rozumu, i aby jasnowidzom prowadzącym legalnie działalność gospodarczą zabrać pracę i aby nie podkopywali ich autorytet.
Cspostrzegawczy / 2009-03-04 12:26 / Tysiącznik na forum
To, że nie upowszechniono informacjoi o opcjach i spodziewanych trudnościach we wrześniu 2008, a rząd piał z dumą o ponad 4% wzroście wzaplanowanym w budżecie na 2009 rok doprowadzio do tego, że NIE PRZEWALUTOWAŁEM kredytu we CHF i jestem stratny.

RZĄD TUSKA MNIE OSZUKIWAŁ !!!!

Czy to, że wskaźniki zapowiadane przez rzad przy tworzeniu budżetu na koniec 2009 roku zupełnie się nie sprawdzą może zostać wykorzystane w sądzie?

Rząd się nie pomylił rząd oszukiwał z premedytacją, by nabrać społeczeństwo.

Tłumaczenie się "nie chcieliśmy paniki" spowodowało, że straty są dużo wyższe, a obecny zupełny brak zaufania społeczeństwa do rządu powinien być wystarczajacym warunkiem DO DYMISJI!!!

To ciągłe ściemnienie, oszukiwanie i pijar jest juz nie do zniesienia:
Tusku kończ waść wstydu oszczędź.
fayday / 84.10.164.* / 2009-03-04 13:23
OSZUKAŁ... Śmieszna wypowiedź. Zadaj sobie pytanie co Ty zrobiłeś aby siebie uratować. Najłatwiej jest powiedzieć - 'to oni zepsuli, to ich wina'. Sam pewnie siedziałeś i nic nie robiłeś, nawet nie zastanawiałeś się co zrobić aby zabezpieczyć swoje finanse. Powiedz raczej, że sam się oszukałeś, bo byłe nieudolny.
Cspostrzegawczy / 2009-03-04 15:50 / Tysiącznik na forum
We wrześniu spodziewałem sie przejściowego spadku złotego, ale nie takiego krachu, gdybym wiedział to co wiem teraz na ile firmy w sierpniu podpisały "opcji" to wiedziałbym co robić, ale te informacje rząd ukrywał, a może ktoś wiedział i zarobił?
fayday / 84.10.164.* / 2009-03-04 16:44
Oj oj oj.... Dobrze powiedziałeś - Ty spodziewałeś się. Inwestowanie to ryzyko. Każdy kto zaciąga kredyt w walucie obcej musi się liczyć z tym, że to też jest inwestycja. Można zyskać bądź stracić. Łatwo jest spekulować na danych historycznych. Spróbuj spekulować na przyszłości.. Pamiętaj, że we wrześniu byłeś przed obliczem przyszłości a nie faktu dokonanego.
w. / 79.190.209.* / 2009-03-04 10:16
najlepszy był ten zbankrutowany doradca inwestycyjny, he,he...
P__S / 2009-03-04 08:00
Ale chyba najwazniejsze jest to, ze rzad NIE powinien sie czyms takim jak "klasyfikacja zawodow" zajmowac. I 100000 (stoma tysiacami) innych rzeczy, ktorymi sie zajmuje.
Mikeon / 83.238.212.* / 2009-03-04 10:28
Lepiej, zeby kretyni pokroju Donalda T. zajeli sie wrozkami, niz walczyli z kryzysem.
Stworzenia kolejnego kretynskiego przepisu made by PO (AWS/UW/KL-D) jakos przezyjemy.
Walka z kryzysem w ich wykonaniu skonczy sie tragedia, tak jak tragedia konczy sie zabawa dziecka z ogniem.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - studentMIM.]
m.angelo / 84.10.164.* / 2009-03-04 13:19
Rozumiem, że koleżka Mikeon sobie już wymyślił jak uratować Polskę. Rozumiem, że jeżeli tylko atakuje rządzących to albo nie wierzy w swój domorosły plan, albo zbyt wierzy i wszystko co choć o jednostkę od niego odbiega jest po prostu złe, brzydkie i godne potępienia.. Albo mam ja jeszcze jedno wyobrażenie "Pana" Mikeon. Biedny, sfrustrowany człowiek, który chciałby coś wiedzieć o ekonomii i gospodarce, ale niestety nic nie wie i na dodatek uważa, że swoje populistyczne wizje są wspaniałe i całkiem z zasadami ekonomii zgodne.

Otóż drogi koleżko. Podaj mi choć jedno nazwisko, lub inaczej podaj mi jedną receptę na walkę z kryzysem, opisz ją dokładnie. Ponadto opisz co rozumiesz, że walka z kryzysem w wydaniu PO skończy się tragedią. Proszę zaprezentuj swoją wiedzę i opisz jak rząd walczy z kryzysem i skomentuj co jest nie tak w tej 'walce' to byś zmienił i dlaczego.

Czekam. Może nawet napiszesz książkę, "Walka z Kryzysem w wydaniu Staropolskim" gdzie opiszesz swoje fantazje jak to w roli wielkiego białego rycerza, na pięknym białym koniu walczysz z kryzysem i pokonujesz tą złą bestię.

A tak poważnie, i zapisz sobie to w pamiętniku - nikt nie wie jak walczyć z kryzysem, nie ma na to gotowej recepty. I zapewniam was, że walka w wydaniu SLD, czy PIS czy innych partii wyglądała by tak samo nieudolnie.
niesamowite! / 213.158.199.* / 2009-03-04 19:42
zaraz, zaraz aniołku. Chce się powiedzieć kur... twoja mać, przecież miało być kompetentnie, sprawnie, po przeanalizowaniu, po przekonsultowaniu i co teraz to wszyscy jakoby nie wiedzą? Nie pie... synu głodnych kwałków, bo się mdło robi niejednemu PeOfilowi zapewne.
tabu / 79.185.182.* / 2009-03-04 16:57
SŁUSZNIE M.ANGELO DAŁEŚ MU NIEZŁY WYKŁAD.
studentMIM / 2009-03-04 09:05 / Tysiącznik na forum
Z tymi 100 000 to oczywiście przesada, ale ogólnie co racja, to racja.
Małgosia Pawelec / 83.31.208.* / 2009-03-04 11:23
Niech zabrzmi głos krytyka analityka najłatwiejszego chyba zawodu na świecie. Zawsze łatwiej krytykować inwestorów niż samemu spróbować coś zainwestować
axxel / 83.143.213.* / 2009-03-04 13:35
poczytałem wypowiedzi powyżej .. jest pewna ciekawa zaleznośc .. wiekszośc z wypowiadających sie .. bierze to wszystko do siebie lub na siebie .. mówiąc wszystko mam na mysli wszystko to co jest związane z tym co tu napisane .. czyli samym art, oraz wypowiedziami innych.

a może nie brac tego tak osobiście .. bo to tylko zaciemnia obraz? .. jak mówi stare polskie porzekadło , przez drzewa nie widac lasu...

problem który poruszył autor jest bardziej ogólnej natury .. ale większośc wypowiadających się mimowolnie potwierdziła główna teze .. którą dostrzegłem w artykule .. hm, to nawet interesujace :)
m.angelo / 84.10.164.* / 2009-03-04 16:46
Powiedzieć, że ktoś bierze coś do siebie to każdy może. Nie każdy zbuduje logiczne argumentowanie swojego zdania... Zapraszam więc i wskaż co rozumiesz przez branie wszystkiego do siebie???
issael / 94.254.207.* / 2009-03-04 20:07
domyslam sie co axxel chciał,przekazać

obawiam sie ze nie odpowie na twoje zaproszenie , przynajmniej ja bym nie odpowiedział , nie kazdy lubi uprawiać łopatologie

Najnowsze wpisy