Służba zdrowia działa na zasadach solidarności społecznej, która to stosowana była już w plemionach prymitywnych.
Biorąc średnie zarobki wpłacamy składki zdrowotne:
3600x9%=324zł x 12 miesięcy=3888zł rocznie
Dyrektor dużego szpitala w Łodzi twierdzi, że regularnie wypłaca pensje po 30 tys. zł brutto miesięcznie. Około 20 tys. zarabia u niego kilkudziesięciu lekarzy.
Do medycznej arystokracji zaliczają się kardiolodzy interwencyjni, którzy najczęściej ratują pacjentów z zawałem serca. Pracodawca umawia się z nimi na godzinową stawkę plus honorarium za każdy wykonany zabieg. Czasami lekarz dostaje za zabieg nawet 50 proc. wartości tego, co NFZ płaci szpitalowi za operację. A płaci np. za angioplastykę wieńcową 13,5 tys. zł za zabieg.

No i po co ta szopka.Wielcy rycerze pisu na czele rycerzem Kaczyńskim chcieli koniecznie obronic bogate lobby producentów.Tylko ciekawe ile im płacą.

W Polsce zaczyna się proces sprzedaży za bezcen szpitali - alarmują posłowie PiS. Ich zdaniem świadczy o tym sytuacja szpitali w Tychach i Mysłowicach w woj. śląskim.

Posłowie PiS podczas dzisiejszej konferencji w Sejmie przedstawiali przykłady, które świadczą o tym, że w całej Polsce zaczyna się proces sprzedaży za bezcen polskich szpitali.

"Dwóch członków PO, dwoje radnych stało się właścicielami szpitala w Mysłowicach za 135 tys. zł" - poinformowała posłanka Anna Zalewska. Zaznaczyła, że szpital jest wart 4,5 mln zł, ma podpisany kontrakt Z NFZ na 7 mln zł.

Z kolei poseł Grzegorz Tobiszowski zwrócił uwagę na sytuację szpitala w Tychach, który podlega pod urząd marszałkowski województwa śląskiego. "Szpital jest po etapie restrukturyzacji. Przesunięto długi do innych placówek. Szpital ma kontrakt na 54 mln zł, a jego wycena do sprzedaży to 6 mln zł. Jest pytanie, jak została przeprowadzona wycena" - podkreślił.

"To kolejny szpital, o wielkich tradycjach w województwie śląskim, który ma być sprzedany za śmieszne pieniądze" - dodał Tobiszowski.

Dziś w Sejmie Jarosław Kaczyński, odnosząc się do skandalu w Mysłowicach, powiedział do Donalda Tuska: "Otóż tego rodzaju operacje, a nie zaprzeczył pan, że to radni PO, właśnie tak się przeprowadza, każdy to wie, tylko pan udaje, że pan nie wie. Jesteście partią oszustów i złodziei".

W końcu ktoś ze ścisłego kręgu opiniotwórczego środowiska popierającego rząd Donalda Tuska, nazwał po imieniu proceder uprawiany przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Gazeta Wyborcza swoją relację z wystąpienia Arłukowicza zatytułowała „Małpa z brzytwą w Sejmie. Minister Arłukowicz daje popis arogancji”.

Tzn. że może dalej szkodzić . Dzisiaj w Poznaniu znów nie przyjęto 3 letniego chłopca do szpitala i ten chłopiec zmarł. Winny jest ten pan którego nie chce reszta ekipy PO i PSL odwołać. Ile jeszcze musi umrzeć aby odwołać tego asa odwołać. Ze też te chamy nie maja za grosz honoru?

..jest niemozliwe ponieważ PO poniesie szkody wizerunkowe. A to ze zawalił wiele spraw ;- to tak naprawdę nie ma znaczenia.Etyk prof Hartman jest za eutanazją.

Cieszę się, że zostaje. Od mało wydajnych ministrów gorsi są tylko jeszcze mniej wydajni byli rządzący z opozycji, którzy go aktualnie krytykują.