Kryzys obnażył wszystkie niedociągnięcia Unii popełnione przy negocjowaniu paktów akcesyjnych państw przystępujących do niej.Dzisiaj płaci za to ogromną cenę,łącznie z utratą twarzy.Jest zlepkiem państw kierujących się interesami narodowymi.Może wzorem M.Lutra przypiąc na drzwiach parlamentu zapisy traktatu z Maastricht i "Cele oraz warunki rozwijania się Unii w kontekście Traktatu Amsterdamskiego".Można przypomnieć również p.Cameronowi,jak łatwo było korzystać z rabatu na składki unijne,ale czerpać wysokie środki na rolnictwo.Nie bez znaczenia jest fakt,że wszystkie kraje unijne skorzystały z planu Marshalla,z wyjątkiem tych które prawie pół wieku były pod sowiecką okupacją,bo zarówno przywódcy USA,jak i Anglii woleli wypić szklaneczkę whisky ze Stalinem,niż pochylić się nad gruzami i ofiarami państw,ofiar Hitlera.Dzisiaj pani Merkel rozmawia z carem Rosji.Nie pierwszy raz.Ciarki chodzą po plecach Polaka,który zna skutki takich dwustronnych rozmów.Polska nie żebrze o ochłapy.Polska chce tylko choć raz poczuć,że historia która wyrządziła Jej tyle krzywd ma dla Niej odrobinę zrozumienia.

Nie ma czegos takiego jak kryzys polityczny, raczej kryzys politykow nieudacznikow i zlodziei.