Stratosferyczny Balon
/ 89.71.16.* / 2014-06-29 00:26
Fakty są takie, że przedawnienie jest prawem, z którego można skorzystać - ktoś, kto zna procedurę potrafi tak pokierować sprawami, by skorzystać nie było można, np. manipulując kwestią doręczenia.
Sąd elektroniczny jest wykorzystywany przez internetowych przewalaczy zarejestrowanych w Abu-Dabi, którzy są obsługiwani przez miejscowych, kutych na cztery nogi prawników. To są fakty - takich przewalaczy jest wielu - i organa nic z tym nie robią. Pozwanym bez dowodów, podobnie, jak objętym zabezpieczeniem można zostać bez dowodów, wystarczy, że napisze to sprawna kancelaria, a potem sąd brnie, bo się nie chce przyznać, że popełnił "błąd". Tak jest w każdym sądzie, nie tylko elektronicznym. Takie prawo i takie jego wykonywanie wylobbowane jest przez siepaczy Tuska. Nie ma co bronić, czego obronić się nie da.