A czy Grecja wdrożyła reformy, że rynki tak bardzo oczekują uruchomienia jej transzy pomocowej? A kto ma zagwarantować, że je wdroży? Tym to się rynki nie interesują? Czy tu mowa o rynkach czy szulerni?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.