Co za zbieg okoliczności!?
Najpierw (tendencyjne?) obniżenie ratingu Francy ups Francji, uczynione przez (chyba?) najbardziej zaprzyjaźnioną agencję z odpowiednimi kręgami anglosaskich wpływów.
A potem już po kolei .. czyli, jako któryś punkt planu akcji rozgrywki .. artykuł o sytuacji w strefie euro.
No cóż uparci Niemcy nie chcą pójść w ślady FED-u, to jest baardzo nie na rękę większości z mających władze w USA a co za tym idzie również w Brytanii nazywającej się (na wyrost i z sentymentu historycznego) Wielką.
Ale rozgrywka w toku.
Jak mający władze w strefie Judeo-Chrześcijańskiej się dogadają ... rozgrywka z resztą świata nabierze nowego tempa.