Piękna i długa tradycja, obok syryjskich biskupstw to pierwsza struktura chrześcijańska którą można nazwać kościołem powszechnym tak jak to rozumiemy bardziej "egipska" niż późniejsza inwazja arabska i Mamelucy. Zarządzać taką wspólnotą w takich warunkach politycznych i społecznych - duże brzemię. Teraz kiedy jest tam totalny sajgon koptowie są w dość trudnej sytuacji. Mam nadzieję że następny patriarcha sprosta zadaniu. Kondolencje z powodu śmierci Szenudy III i życzę nadziei w trudnym (z różnych powodów) dla koptów czasie.