Kier Owca
/ 213.146.55.* / 2015-05-11 09:59
Bardzo dobrze, że macki WORDÓW sięgają tak daleko. Za dużo jest na drogach debili, którzy byli we stanie nauczyć się testów jedynie na pamięć i za dużo pewnych siebie cwaniaczków, którzy zaraz po odebraniu świeżego prawka jadą w zabudowanym 150 i więcej. Tatusiowie myślą, że jak synuś opanuje mechanizmy sterowania autem w wieku 10 lat, to w momencie przystąpienia do nauki jazdy będzie już co najmniej Hołowczycem. Przeoczają jednak ważny fakt, że Hołowczyc jeździ na ogół po bezludziu, poza ruchem drogowym. Przy dzisiejszym natężeniu ruchu kierowca powinien być INTELIGENTNY. Dotychczasowy system zdawania naprodukował dotąd całe rzesze baranów, którzy nie odróżniają znaku C-5 od znaku D-3 lub co gorsza o zgrozo, sygnału świetlnego S-2 od S-3. Te przykłady to tylko kropla w oceanie nieuctwa drogowego. Stąd tyle wypadków