Jednym z nich był Pak Nam Ki, były dyrektor finansów i planowania rządzącej Partii Pracy Korei. Został on skazany na śmierć i stracony w marcu 2010 jako odpowiedzialny za reformę walutową, która wywołała gigantyczną inflację i pogorszyła niedobory żywności.
Właśnie tak powinno być i u nas. Politycy odpowiedzialni za burdel i rozkradzenie majątku państwowego powinni iść pod mur
Świat patrzy i milczy? Obrońcy "demokracji" i wolności oślepli?
ONZ, NATO, Wuj Sam - nic?
Nie ma ropy, złota, jak w Kosowie, Iraku, Libii...?
Czy może nie ma jak wsadzić agentów-terrorystów?