Forum Forum prawneCywilne

Egzekucja należności za przejazd bez biletu i konsekwencje.

Egzekucja należności za przejazd bez biletu i konsekwencje.

karolaa / 217.153.161.* / 2008-07-14 19:11
Witam!
Dostałam dzisiaj od cudownej skądinąd firmy BKK Wierzytelności korespondencję zawierającą informacje o "wizycie windykatora bezpośredniego". Pominę to, iż napisano mi na tym świstku, że żeby sie uchronić przed złym panem Windykatorem, mam zapłacić im trzysta złotych do dnia 14.07.2008r (czyżby to był dzisiejszy dzień?!). W liście nie było żadnej informacji dotyczącej numeru "mandatów" czy nawet daty wystawienia. Korespondencja przyszła, oczywiście, listem zwykłym (a gdzieżby liczyć na polecony? W normalnym terminie?). Wiele razy wysyłano mi korespondencję z informacją że mam zapłacić, z tym że zawsze albo po terminie spłaty, albo w tymże dniu. Nie jestem święta, dość często zdarzała mi się jazda "na gapę". W związku z tym zadłużeń uzbierało się aż osiem. Jak na razie uregulowałam cztery. Czy w tej sytuacji mogę liczyć na pozytywne rozpatrzenie prośby o rozłożenie należnej kwoty na raty? Czy fakty, ze mam 19 lat, chwilowo się nie uczę i jestem bezrobotna będą działały na moją korzyść przy rozpatrywaniu prośby (bądź co bądź jestem dłużniczką - recydywistką). Jeżeli nie, to co mi może grozić za niezapłacenie kary (w tym momencie nie dysponuję żadną gotówką). Jest jeszcze jedna kwestia, która mnie nurtuje, a mianowicie: skoro mieszkam z mamą i moją prywatną własnością są jedynie komórka i "empetrójka" warte łącznie trzydzieści złotych, w jaki sposób Pan Windykator ma zamiar spełnić swoja powinność?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Najnowsze wpisy