W skali rogi 10 to spiekalność w której już sobie Pani nie popali w piecu. Ekogroszek w tej skali powinien mieć mniej niż 10.
Kaloryczność powinna być dobrana z piecem, a nie jak w wielu wypadkach jak najwyższa, bo tym sposobem przepłacamy i większość ciepła ulatnia się wraz z dymem. Dla domu 150m2 docieplanego, piec o mocy 18KW wystarcza i w tym wypadku powinno się szukać czegoś 26-28 MJ/kg.
Problem w tym że większośc osób ma przegabaretowany piec i mimo to zamiast kupić słabszy węgiel, kupują mocniejszy. Dla 150m2 ocieplanego często spotykam się z piecem o mocy 25KW a to już jest o wiele za dużo. W takich wypadkach dobrałbym węgiel o mocy 22-24 MJ/kg.

Pamiętajmy również że im węgiel bardziej kaloryczny tym większa spiekalność. Co do samych węgli mogę szczerze polecić firmę o ciekawej nazwie "Kup Pan Wyngiel". Grzeje ich węglem już drugi sezon, nie zawiodłem się jak do tej pory. Na dobe zużywam nie więcej niż ok. 30KG. Wrzuciłbym zdjęcie jak się pali, ale niestety nie mogę ;).
Pozdrawiam.

Ja kupilem tej zimy dwa razy od Polski Wegiel Dystrybucja 3t ekogroszku. Wiec moge polecic ich wegiel a szczegolnie ich Inforlinie - kurcze kobietka na telefon ustawila mi piec - zapytala tylko jaki piec, co dokladnie kupilem i pare innych rzeczy podalem a ona: to tak a to tak i REWELACJA, Obsluge wiec mają swietna, nie wiem czy gdzies jeszcze ww taki sposob pracuje zeby na telefon umiec ustawic sterownik. Wynika z tego jedna najwazniejsze skoro wiedza jak ustawic kotly to wiedza co sprzadają - i to do mnie przemawia, ze nie sypia do worów byle czego. NO i Panowie kobieta takie rzeczy fachowe opowiada do mnie! - BEZCENNE az bylem zażenowany ze mam tak malo wiedzy a strasznie palic chce w piecu z podajnikiem. Transport tez szybko - chyba ok. 3 dni, fajnie zapakowane, i przede wsyztskim czysto. Uwazam ze warto i polecem.

Kocioł jest kluczowy co by nie mówić

Niestety musisz sam wypróbować.Ale warto wiedzieć, że pelet daje niskie temperatury na kotle bo jest mniej kaloryczny.Ta kaloryczność wystarczy gdy masz w domu ogrzewanie podłogowe.Jeśli w domu jest większość kaloryferów to tylko palić ekogroszkiem nawet tym 25 MJ.Spalisz go mniej w tonach a będzie znacznie cieplej.Przy ogrzewaniu podłogowym temperatura na piecu wystarczy 40 stopni.Przy kaloryferach jeśli jest mróz na zewnątrz na kotle musi być nawet 65 stopni.Ekogroszkiem trudno będzie uzyskać taką temperaturę. Pelet jest w podobnych cenach jak ekogroszek.Ale jest znacznie czyściej przy pelecie.

Mam kocioł firmy "Kostrzewa" na ekogroszek i pelety(jestem średnio zadowolony, choć ostatnio działa bezawaryjnie). Pelety są droższe (z drzew iglastych, mieszanych lub słomy) lub dużo droższe (dobrej jakości) od ekogroszku (w przeliczeniu na wartość energetyczną). Tymi tańszymi nie polecam palić w lecie. Smoła zaczęła mi się wylewać się z pieca. Przy wszystkich peletach jest kłopot z nagarem, ponadto gdy komin nie jest dobrze zabezpieczony lub pelety wilgotne rwie się zawleczka przy podajniku. Do pelets nie wrócę, choćby kosztowały 2 razy taniej. Z ekogroszkiem też bywa różnie. Na początku kupowałem w workach, ale nauczony smutnym doświadczeniem kupuję luzem retopal (jadę do składu, widzę co kupuję i jestem przy ważeniu). Retopal bardzo dobrze sprawdza się w lecie (długo trzyma ciepło), trochę gorzej w zimie (ma małą wartość kaloryczną, ale i tak wolę nim palić, niż eksperymentować). Drewnem palę czasem w kominku zamkniętym. Drewno w przeliczeniu na wartość opałową ma podobną cenę co retopal, ale jest niewygodne w użytkowaniu. Za każdym razem trzeba sprzątać, częściej się brudzą ściany i sufit. Taniej niż ekogroszek wychodzi drewno, jeśli samemu się go potnie lub ma znajomości. Taniej niż ekogroszek (w przeliczeniu na wartość energetyczną wychodzi miał węglowy lub węgiel brunatny), jednak te paliwa są pracochłonne i czasami występują inne niegodności (węgiel brunatny może śmierdzieć, miał brudzić i być zbyt niskiej jakości). Jeśli nie ma się własnego pola (można wtedy rozważyć uprawę robini lub topoli na drewno kawałkowane) ekogroszek jest najlepszym rozwiązaniem.