Czy prywatyzacja kopalń odbędzie się poprzez jednosobowy udział Skarbu Państwa? A czy wtedy wynik ekonomiczny przedsiębiorstwa będzie korygowany dopłątami ze Skarbu Państwa? Jeżeli tak to nic się nie zmieni, nadal kolejne ekipy pod wpływem "śląskiego nacisku" nie dosyć, że dopłaci ze wspólnej kasy to jeszcze zapewni gónikom wzrost płac.

Czy górnicy, pomimo iż wpompowano w ich przemysł 16,4 miliarda, mający jedne z najwyższych wynagrodzeń, 13 i 14, specjalne uprawnienia emerytalne, znowu dokapitalizowani, a teraz jeszcze sprzeciwiający się prywatyzacji, nie są … układem?
Na pewno nie są UKŁADEM, bo ten pozostanie na zawsze nieokreślony.