hjkuiop
/ 95.49.65.* / 2015-12-05 23:07
Prawie każdego dnia pojawiają się przykłady tej swobody i bezkarności sutannowych pedofilów, habitowych sadystek oraz agresywnych postaw biskupów, którzy przy każdej okazji opowiadając swoje niedorzeczności tworzą atmosferę konfliktów społecznych i nienawiści. Mimo tych oczywistych powodów klerykalna prawica – lobbyści kk nie ośmielą się nawet pomyśleć o bez konkordatowej i świeckiej Polsce. Uważam, że nadszedł czas, żeby w Polsce zaczęli rządzić ludzie mądrzy. To pierwszy, najważniejszy warunek, żeby państwo klerykalne, pełne fobii oraz niesprawiedliwości zamienić w suwerenne i demokratyczne państwo świeckie, bo w przeciwnym razie ten religijny grajdoł wkrótce bez reszty pogrąży się w mrokach średniowiecznego zacofania.
Czy to jest w porządku, aby w Polsce KAŻDY podatnik "wspierał" Kościół kwotą kilkuset zł rocznie? I nawet jak podatnik jest ateistą lub wypisze się z Kościoła (aktem apostazji), to na podstawie konkordatu Wojtyły stosowna kwota z jego podatków przymusowo i tak wpadnie, co roku w czarną dziurę - nie ma zmiłuj się. Na przykład w Niemczech, gdy podatnik wypisze się z Kościoła, to jest zwolniony z dalszego płacenia podatku kościelnego i w ten sposób zaoszczędzone pieniądze może dowolnie wydać, jest to sprawiedliwe i demokratyczne. Natomiast w Polsce Kościół nie zgadza się na takie rozwiązanie, a polskie państwo totalnie zwasalizowane przez Watykan boi się stanąć po stronie swoich obywateli
No i dalej wyłazi pazerność hierarchów Kk. Mają w nosie nie tylko ludzi, wiernych, parafian, ale nawet podwładnych księży. A gdzie uczciwość? Gdzie zwykła ludzka przyzwoitość? Cóż, jak widać próżno tego szukać w polskim Kk. Jak ktoś postępuje uczciwie, to przejdź do komentarza »
Wpierw należy odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób Kark wszedł w posiadanie tych gruntów.
Należy wziąć pod uwagę to, że przed wojną Kark posiadał ok. 135 tys. hektarów gruntów.... Powierzchnia Polski zmalała o 1/3 a Kark nadal jest posiadaczem ziemskim, równym przedwojennemu, uzyskując także jednocześnie rekompensaty pieniężne za to, co posiadali na wschodzie.