aoeu
/ 92.29.41.* / 2015-12-05 13:32
Problem z polskimi - pozal sie Boze - elitami polega na tym, ze NIE POTRAFIA RACJONALNIE MYSLEC, a wiekszosc tych matolkow z matematyki orlami nie byla. W Norwegii, na przyklad, gdy rzad zaczyna cos zmianiac, to dzieje sie to po intensywnych przygotowaniach i WYLICZENIACH. Po prostu ludzie madrzy planuja, a uzywaja do tego glowy i odpowiednich narzedzi (np. liczb, ktore maja oparcie w FAKTACH). W Polsce nikt nic nie planuje, panuje wolna amerykanka, bo naczelne haslo Polaka(-katolika) to "jakos to bedzie". No, niestety, nie bedzie. Bo "jakos" to znaczy "bylejakosc". Nie wiem, czy w ogole dociera do was, co napisalem... ale mam powazne obawy, ze nie :(