Forum Forum finansoweInne

Eksperci miażdżą pomysły na pomoc kredytobiorcom. Analfabetyzm ekonomiczny, kuriozum...

Eksperci miażdżą pomysły na pomoc kredytobiorcom. Analfabetyzm ekonomiczny, kuriozum...

Wyświetlaj:
assistance menager / 83.26.157.* / 2011-10-15 04:32
Wypowiedź Bolesława Melucha "Zachwycone nie są także banki. - W tych propozycjach nie podoba nam się to, że dotyczą one umów już zawartych. To ingerencja w stosunki banków z klientami i reguły gry, na które obie strony się zgodziły. Skutki mogą też być inne od tych, jakie zakładają politycy. Jeżeli banki zarobią mniej, to do kasy państwa wpłyną też niższe podatki. Co więcej banki mogą uznać, że to działanie na ich szkodę i domagać się od Skarbu Państwa odszkodowań - mówi Bolesław Meluch ze Związku Banków Polskich."
assistance menager / 83.26.157.* / 2011-10-15 04:26
Odpowiedź do tego, że Państwo może się obawiać małych przychodów do budżetu Państwa z źródeł wpłat bankowych, spreadów, a po obniżeniu spreadów banki nie mogą wyzyskiwac ludzi. To jest koło zamknięte, ale nie bez wyjścia. To Lepiej obniżyć spready i ludzie będą mieć więcej pieniędzy na towary i żywność ( w które to towary i firmy je produkujące banki też inwestują), a kredyty będa dalej płacić, więc wilk syty i owca cała. Jak okradniecie ludzi nie będzie już co kraść bo rezerwa się skończy. proste. Nawet jak odbierzecie im domy. To nie o to chodzi żeby biedak robił później za 500zł miesiecznie, bo nie ma innego wyjścia. Co on za to kupi? Na pewno nic nie kupi. nie da zarobić pośrednikom. A ludzie i tak przeżyją. Nie umiecie w ogóle rozporządzać. Wiadomo że kłamstwo krótkie nogi ma. Co chcecie doprowadzić do wojny czy co. Kredyty hamują rozwój gospodarczy, nie tylko Polski, ale całej Europy. Z lepszym rozwiązaniem można odnieść sukces. Zawsze kombinowanie przez kłamstwo doprowadza do niekorzystnych zmian dla wszystkich. A takie korzyści są krótkotrwałe i gówno warte.
11misiek / 81.219.48.* / 2011-07-26 14:36
Rozumiejąc, iż do zadań statutowych Związku należy reprezentowanie i ochrona wspólnych interesów banków, to jednak wypowiedź Pana Bolesława Melucha wykracza poza zakres ochrony interesów w rozumieniu zasad współżycia społecznego. Pan Bolesław Meluch stwierdził, że „W tych propozycjach nie podoba nam się to, że dotyczą one umów już zawartych. To ingerencja w stosunki banków z klientami i reguły gry, na które obie strony się zgodziły.”
Z przytoczoną wypowiedzią można byłoby się zgodzić, ale tylko w przypadku gdyby banki same stosowały się do zasady „niezmieniania reguł w trakcie gry”. Natomiast zmianę wysokości spreadu przez bank, w dowolnym momencie i w dowolnej wysokości, w trakcie obowiązywania umowy kredytowej, trudno ocenić inaczej,
niż właśnie jako „zmianę reguł w trakcie gry”.
Co prawda w warunkach umowy banki zastrzegają, że do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu spłaty – co jest rzeczą oczywistą, to jednak nie informują, że zmiana wysokości raty może wynikać nie tylko ze zmiany tzw. płynnego kursu walutowego tj. kursu będącego wynikiem gry sił rynku,
a więc ustalanego przez relacje popytu i podaży ALE TAKŻE Z CHĘCI CZY TEŻ POTRZEBY ZWIĘKSZENIA DOCHODÓW BANKU, co jest ewidentną zmianą reguł w trakcie gry bez uzasadnionych przyczyn.
Reasumując, wypowiedź Pana Bolesława Melucha, przedstawiającego stanowisko Związku, można podsumować w następujący sposób: „Przyganiał kocioł garnkowi”
RS67 / 83.17.65.* / 2011-07-27 12:03
BRAWO. Podpisałem umowę na kredyt hipoteczny we frankach. Spred w tym banku wynosił 6-8%. Bank ten połączył się z innym (został kupiony). Nowy bank podnióśł spred do 13.5%. Tak można robić w konia klientów bez końca. Postulat o tym żeby zmiany nie dotyczyły umów już zawartych - jak wynika zpowyższego przykładu - jest dobry ale TYLKO DLA BANKÓW
gospodyni_domowa / 41.220.46.* / 2011-07-16 19:12
To oczywiste, ze eksperci beda wspierac interesy bankow, przeciez ktos musi dobrze zaplacic za te ich ekspertyzy. Tylko ciekawe gdzie byli ci eksperci jak frank byl za 2 zl, czy wtedy nie namawiali na kupno mieszkan drogich kosmicznie, sugerujac ze za to kredyt jest tani bo frank nisko stoi? Eksperci pozal sie boze napedzajacy bankom klientow. A gdzie byli eksperci jak rzad wprowadzil program Rodzina na swoim, czym zablokowal spadek cen mieszkan? Dlaczego nie krzyczeli, ze ten program to wielki skandal poniewaz najubozsi (czyli ci ktorych zarobki nie pozwalaly na wziecie kredytu mieszkaniowego) beda przez lata doplacac do kredytow bogatszych? (osoba posiadajaca mieszkanie, mogla je przepisac na kogos z rodziny, wziac kredyt na kupno drugiego mieszkania, po czym z powrotem odzyskac pierwsze mieszkanie). Eksperci to lobby bankierskie i nie ma co brac na powaznie ich opinie w sytuacji, gdy bank ma cos stracic na rzecz klienta.
przedsiębiorcza75 / 46.170.62.* / 2011-07-16 13:49
Ja też mam kredyt w złotówkach, ale o tym nikt nie mówi, że inflacja idzie w górę, RPP podnosi stopy procentowe i rata idzie też w górę.
Jak się zaciąga kredyt to trzeba się wziąć do pracy i spłacać kredyt, może być nawet dobry biznes.
Ja te wybory sobie odpuszczę, bo politycy pkazali, ze zależy im tylko na stołeczku od wyborów do wyborów.
Pozdrawiam
-----------------------------------------
Darmowe do poczytania http://14.pl/daarmowe
AndOrNot / 2011-07-15 23:40
Bank daje 100 tys franków kredytu, powinien przelać na konto biorącego 100tys franków i czekać na spłatę we frankach. Nie powinno go interesować skąd kredytobiorca bierze franki - czy zarabia w Szwajcarii, czy kupuje w kantorze, byle ratę wpłacił we frankach. Rata powinna być we frankach i wtedy się okaże że nie wzrosła tylko zmalała. Jakaś paranoja aby ratę wyliczać w złotych, dolarach lub euro. Biorę 100tys dolarów, spłacam 100tys dolarów + odsetki w dolarach. Wszystko proste i logiczne. Bandytyzm nierówności umów w Polsce daje znać o sobie . Wystarczy aby pozwolić polakom zakładać konta poza Polską i tam brać kredyty jakie chcą w walucie jakiej sobie życzą. Ograniczenia prowadzą do paranoi. Biorąc kredyt w Szwajcarii we frankach(dolarach) spłacam ustaloną ratę we frankach (dolarach).
Lomion / 178.235.217.* / 2011-07-14 20:50
Jednego nie mogę zrozumieć - jakim cudem propozycja, umożliwiająca klientowi zakup waluty od dowolnego sprzedawcy, na wolnorynkowych warunkach może być "nieuzasadnioną ingerencją w mechanizmy rynkowe"?
matros61 / 217.113.229.* / 2011-07-14 18:39
Mam pożyczki w bankach obie w złotówkach na zasadzie płynności stopy procentowej,na przestrzeni ostatniego półrocza otrzymałaem dwa razy pismo informujące mnie o podniesieniu wysokości raty. .
Chcę zapytać czy jest jakiś janosik który będzie walczył o moje ,czy tylko kredyty we frankach mają janosików, bo to uderza głównie w ich kolesi .
Jest na tym forum ktoś kto zna takiego janosika, którego ja potrzebuję?
lufa69 / 80.48.157.* / 2011-07-14 18:53
Masz swojego "Janosika", państwo, które podnosi ci stopy.
lufa69 / 80.48.157.* / 2011-07-14 18:07
"reguły gry, na które obie strony się zgodziły." Reguły gry ustalają banki i klient, jeżeli mu nie odpowiadają, kredytu może nie brać. Rzeczywiście pomysły polityków są złe. Powinni się zająć tworzeniem warunków do likwidacji bezrobocia. Nie mogę zrozumieć, w kraju biednym, gdzie wszystko jest do zrobienia, występuje bezrobocie. Z tym, że ekonomiści powinni się zamknąć. O gospodarce nie mają zielonego pojęcia. A posłowie zamiast tworzyć złe prawo, powinni je likwidować. Przynajmniej w gospodarce, bo o tym dyskutujemy.
rs67 / 83.17.65.* / 2011-07-14 16:48
Jakośnie widzę tu ekspertów nie związanych z bankami. Eksperci bankowi zawsze będą oceniać każdą propozycję mającą na celu ogranicznie wszechwładzy banków jako nierozsadną. LOBBY BANKOWE JEST SUPER SILNE. PAMIĘTAJ O TYMCZYTELNIKU I KREDYTOBIORCO.
pdidy / 159.50.249.* / 2011-07-14 16:18
Ja nie skarżę się na to, że CHF podrożał tylko na to, że bank jednotronnie rozszerzył spread, bo wiem, że przecież go i tak nie spłacę. Każdy pomysł partii jest głupi i nie likwiduje problemu.

Bo albo wpycha ludzi do kantoru albo w przewalutowanie, albo w kolejny zakład co będzie z CHF w przyszłości

My chcemy tylko spłacać nasze kredyty na zasadzie rynkowej.

Najprostsze byłoby nakazanie raty kredytu na PLN według kursu średniego NBP lub udostępnienienie mozliwości zakupu waluty w banku na zasadach rynkowych jakie są dla wszystkich klientów danego banku. O firmach nie ma mowy bo te mają możliwość zakupu walut poprzez platformy na zasadach rynkowych, osoby fizyczne takich możliwości nie mają.

Takie rozwiązanie likwiduje możliwość ubiegania się o odszkodowanie, bo bank ma aternatywę w postaci rozliczania się ze swoimi klientami na zasadach rynkowych i nikt przy zdrowym rozumie nie będzie tego negował
TTTTTTTTTT / 213.25.170.* / 2011-07-14 15:54
Skoro wpisanie do umów z klientami kształtowania spreadu jest złe to może i zlikwidować zapisy o marży - po co klient ma wiedzieć jaki koszt go czeka? Mój bank 2 razy już zmieniał spread i nie wiem dlaczego i dlaczego w górę ;-), Przy wyborze banku jednym z parametró był właśnie spread, który bank podwyższył bez mojej zgody
nodric / 89.76.114.* / 2011-07-14 14:51
PO wspomaga TVN , bo to ITI ma gigantyczne kredyty we frankach, masa Polaków ma w PLN i nikt się nie użala, ze w tym roku były już 4 podwyżki stóp i raty w złotówkach rosną. Jak ktoś bierze we frankach jego ryzyko i tak cały czas ma lepiej niż złotówkowicze.
prezydęt / 77.255.124.* / 2011-07-14 14:28
Bardzo jestę ukontentowany doropkiem Blatformy. Tym tłukom (i
tłuczką) z durzych miast można wcisnąć zupełny idiotyzm, by
puźniej przez wiele dni debatować o pietrószczę a w międzyczasie
spokojnie kosić sałatę.
Gdyby tak tylko coś jeszcze zrobić z tymi upartymi rydzykami to
morzna by tak do końca świata:))
alajaja / 82.160.33.* / 2011-07-14 14:26
A ja wykupilem sobie Fundusze inwestycjne 5 lat temu.Za 2o tys.zł.
Taki sobie Fundusz emerytalny .teraz są warte za ok 8 tys,czy ja mogę żądac pomocy z budżetu?. NIE! Obiecanie pomocy "frankom" to tylko kiełbasa wyborcza @poczta.onnet.pl! nic z tego nie będzie!
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: