k2k
/ 77.79.235.* / 2015-05-12 08:17
Raczej chodzi o to, że wcześniej z hamaka nie podniósł tyłka, żeby cokolwiek zaproponować, więc jak grunt zaczął usuwać się spod nóg to wpadł w retorykę konkurencji, sugerując tym samym społeczeństwu, że będę mówić to, co chcecie usłyszeć, byle byście mnie wybrali. Nie wspomnę już o "wezwaniu Dudy do debaty", czym rozwalił psychikę części znanych mi osób. Wiadomo, że wszyscy mówią o gruszkach na wierzbie, ale mówili też wcześniej. Jego hrabiowska mość dotychczas milczał i unikał konfrontacji. A teraz, niczym Jaś Fasola, próbuje wygrać wyścig włączając się do rajdu tuz przed metą. żenada. Nowy agresywny spot sugeruje mi że to nie PIS chce wojny i zwad, ale PO dąży do przedstawienia PIS w takim świetle, aby naród myślał, że to pieniacze.