W USA istnieje cały segment rynku inwestycyjnego tzw "venture", zajmujący się ryzykownymi operacjami, w tym finansowaniem badań i wdrożeń obiecujących technologii. Przeregulowana Europa uważa jednak, że lepiej chronić głupich inwestorów przed ich własnymi decyzjami, a badania zostawia etatowym pracownikom, których posady zależą od ilości publikacji a nie wdrożeń.