filosophia
/ 188.125.32.* / 2011-04-13 14:48
" Chaosowi i spustoszeniu, które przyniosły przerażające trzęsienie ziemi i tsunami, towarzyszyły rozdzierający serce porządek i zimna krew Japończyków.
Kraj jest zdruzgotany i przestraszony - nie ma jednak żadnych doniesień o szerzących się rabunkach, panice czy niepotrzebnym gromadzeniu zapasów kosztem innych.
Jak dotąd nawet złość w stosunku do rządu ma umiarkowany charakter.
Zachodnie ekipy telewizyjne przeszukują gruzy w poszukiwaniu obrazów strachu i trwogi, gniewu i rozpaczy.
Jednak Japończycy, którzy przeżyli, jeśli w ogóle płaczą, wolą odwrócić twarz i zasłonić oczy.
Ten niezwykły stoicyzm można podsumować jednym japońskim terminem: gaman.
To jedno z kluczowych dla zrozumienia japońskiej mentalności pojęć. Wymyka się prostemu tłumaczeniu. Oznacza, bardzo ogólnie mówiąc, spokojną wytrwałość, wytrzymałość, siłę ducha, powściągliwość i opanowanie w obliczu niepożądanych zdarzeń, nad powstaniem których nie mamy kontroli. Gaman to odzwierciedlenie podejścia Japończyka. Tu cykl zniszczenia i odnowy jest wpisany w samą zbiorową psyche.
Gaman kształtował się przez całą japońską historię.
Japończycy nie mogą uciec od trzęsień ziemi, ale podobnie jak odporne na wstrząsy są wznoszone przez nich domy i mosty, odporność stała się także wewnętrzną cechę tego narodu.
Jak żaden inny potrafił on zaadoptować się do zdarzeń, jakie powaliłyby na kolana inne nacje. "