Tak czytam te wszystkie komentarze i nadziwić się nie mogę... Nasuwa się pytanie: a jakiż to wpływ na nasza gospodarkę ma p********** misia grizzli na kontynencie amerykańskim. A co ma jakieś BB&B czy jakaś inna Aloha do wyników finansowych naszych spółek.
Jak widać stara prawda mówiąca, że rynek dyskontuje wszystko sprawdza się w 100% - nasz rynek, gospodarka to NIE rynek, gospodarka USA i nieźle można się naciąć prognozując rynek polski w oparciu o rynek np. USA.