mieszkam w UK, widze polskie jablka w polskich sklepach. są beznadziejne, obite, nadgnite, raz trafilem piekne na zewnatrz a czarne w srodku! do tego jakies narosle, nierowne, niech sobie to sadownicy porownaja z angielskimi jablkami czy francuskimi (takie najczesciej spotykam w tesco czy innym morrisonie) a smakuja na pewno nie gorzej. tak wiec polscy sadownicy, z takimi jabłkami mogą zapomnieć o podbiciu świata

Najprostszym i jedynie realnym rozwiązaniem jest wycięcie sadów. Na szukaniu nowych rynków zbytu zarabiają jedynie pomysłodawcy i urzędnicy ministerstwa.