Joasia
/ 77.254.186.* / 2016-05-14 14:43
ale chrzania , moj tesc ma browar nieduzy chmiel kupuje niedaleko pragi , dziczyzne od nadlesnictwa w karlowych warach jego wedliny sa drogie lecz kupowane tydzien wczesniej i to nie przez polakow lecz niemcow to rarytasy. Prowadze tesciowi ksiegowośc koszt kiełbasy na kg to 25 zł sprzedaz to 80 zł ale ta wedlinka jest tego warta, teraz niemcy zamawiaja suszona sarnine , salcesony z kminem i kaszanki czas by takie wyroby byly dla polakow nie tylko na eksport. Francja hiszpania .... wszedzie gdzie tylko wejdzie sie do gospodarstwa mozna zrobic zakupy, przy bramach stoja beczki z winem , oliwa i skarbonka na kase polski rolnik nic nie moze sprzedac tylko koncernom. Bylam rok temu na podlasiu i w gospodarstwie agroturystycznym podano czosnek niedzwiedzi chcialam kupic kilka sloikow , odmowiono mi bo nie chcieli klopotow