Ealdon
/ 80.6.108.* / 2016-01-03 04:47
Co do "nowego paliwa" i amerykańskiej "elektrowni", to bzdura na bzdurze i bzdurą pogania. Co do Kaliskiego, to zginął na własne życzenie, bo naruszając zakaz samodzielnego prowadzenia samochodu, wydany przez Jaroszewicza, wjechał w drzewo z prędkością 160 km na godzinę. Przy jego podejściu, głównym czynnikiem rażącym byłyby rozmiary potrzebnego do wywołania reakcji termojądrowej lasera.