melonik435
/ 188.47.35.* / 2013-01-31 19:00
Ooo, to WHO też współpracuje z koncernami czy jak? Co za pitolenie. Nikotyna w zwykłych papierosach się nie spala tylko wiąże w solach. W klasycznie przetworzonym tytoniu nie jest przyswajana, ale współczesne papierosy są nasycone masą substancji, które wspomagają jej uwalnianie i przyswajanie do organizmu w czystej postaci. Podobne zadanie mają specjalne filtry papierosów (dziurkowane), które usuwają z dymu substancje smoliste utrudniające wchłanianie nikotyny. Nikt nie wie ile nikotyny wchłaniane jest z papierosa, w e-papierosach można to łatwo ustalić i regulować, co umożliwia powolne odejście od nałogu. Jeśli chodzi o szkodliwość glikolu propylenowego to rozumiem, że wg. WHO nie jest to ten sam związek, który znajdujemy powszechnie w jedzeniu i kosmetykach, bo tam przecież nie szkodzi. E-papierosy jako jedyne umożliwiają natychmiastowe odstawienie papierosów bez poważnych skutków ubocznych, nie zawierają masy toksycznych i rakotwórczych związków jak klasyczne papierosy i umożliwiają kontrolowane dawkowanie nikotyny. Warto tu zwrócić uwagę, że papierosy z mniejszą ilością nikotyny (dawne light) są konstruowane tak, aby większa część nikotyny została wchłonięta. Nie ma tu żadnej możliwości kontroli/dawkowania po stronie palacza.
E-papierosy to śmiertelne zagrożenie...dla branży tytoniowej, a to gruba kasa i mocne układy na górze, muszą się bronić
Ostatnie nasi mądrale kombinowali i wykombinowali. Plan jest prosty, wpisać e-papierosy na listę leków, czyli w praktyce lata badań i eliminacja e-papierosów z rynku na lata.
Kto jest przeciw zapraszam tu:
http://www.petycje.pl/9233