Miejmy nadzieję, że Chińczycy spokojnie będą mogli wprowadzać swoje wynalazki. Propaganda europejska pod każdym względem próbuje nam udowodnić nieprawidłowości we wszystkim, co nie przynosi dochodu iluminatom. Nie wierzę w ani jedno słowo tych przekupnych bajkopisarzy z brukseli. Ślimaki są już rybami, a marchewki owocami, zioła szkodzą, a e-papierosy są źródłem zła... a wszystko dlatego, by czerpać zyski mogła elitka, która powoli zaczyna tracić kontrolę i w swej desperacji próbuje wszelkich metod. Boją się koczkodany jedne, że będzie mniej chorych na raka, dzięki którym funkcjonuje i zarabia większość z nich, bo są wspierani przez megafirmy farmaceutyczne, produkujące tony niepotrzebnych leków. Już dawno udowodniono, że z raka żyje więcej ludzi niż na niego umiera. Poczytajcie o amigdalinie, o pestkach moreli - jeszcze trochę i tego zakażą wieśniaki jedne. Ja wpierniczam je codziennie, unikam żarcia z hipermarketów i wszystkiego co promowane jest jako zdrowe (gotowe produkty) Jogurcik też sobie sam zrobię, choduję kiełki, i mam zamiar kupić działkę, bo to właśnie przez chemię w żarciu chorujemy, i przez brak świadomości... lekarze leczą, by leczyć, nie wyleczyć, a wszystko po to by kręcił się biznes, na który innym nie pozwalają. Już dawno zauważyli, ze ludzie powracają do natury, lecząc się ziołami, mentalnie odwołując się do tradycji regionalnych. A tytoń? Tytoń się pali od tysięcy lat, rak jest dopiero chorobą 20 wieku (w takim natężeniu). E-papierosy to wolny wybór. Ja jak na razie e-palę, zdaję sobie sprawę, ze to szkodzi, ale wątpię czy więcej niż fajki. Chemitrails, zatrute żarcie i pranie mózgów w telewizji i internecie.... Ludzie myślmy i podejmujmy świadome wybory, głosujmy za wolnym rynkiem, patrzmy urzędasom na ręce, wychowujmy dzieci w poczuciu bezpieczeństwa i szacunku do innych, słuchajmy zawsze obu stron, czytajmy z różnych źródeł, nie wierzmy ślepo największym autorytetom, kościołom, czy politykom, szukajmy prawdy we wszystkim, na własną rękę.......... Dzizs, ale odszedłem od tematu, ale w sumie to i tak na miejscu, bo wszystko kręci się wokół jednego, niestety. Wolność wyboru, swoboda pracy i handlu, czyste środowisko i szczerość w relacjach międzyludzkich......