Elektroniczny dozór - kosztowna klapa?
Money.pl
/ 2009-12-11 07:44
piotr mis
/ 62.152.25.* / 2009-12-11 22:20
Jak zwykle. Ci nie poinformowali a ci nie wiedzieli więc ci co płacą się dowiedzieli. Może lepiej ich nie łapać? Mniej nas to będzie kosztować. W sposób jaki to działa teraz, mamy paradoks RobbinHood'a. Czy my zawsze musimy dążyć do ekstremum?
Smutny
/ 195.235.15.* / 2009-12-11 10:10
25 mln na 30 osob - ladnie. Chce byc wiezniem domowym! ja nie wyciagam nawet 40 tys na rok a co dopiero 1.1 mln!
m53
/ 83.24.4.* / 2009-12-11 21:02
z tego smutku żle policzyłeś
225 mln na 18 osób. To dokładnie 12,5 mln na sztukę.
Swoją drogą jestem ciekaw kontraktu
Projektowany dla dozoru 7 tys. osób kosztuje 30 tys na głowę.
Skąd w dobie GPS i taniej elektroniki taka obłędna cena.
janiszek72
/ 2009-12-11 09:20
/
Tysiącznik na forum
Jak zwykle w przypadku dokonań rządów Donalda Tuska wszystkie zmiany i nowelizacje są wykonane w ekspresowym tempie i dopięte na ostatni guzik. Szkoda tylko, że po wejściu w życie okazują się wielką klapą i żenującą pomyłką. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
yuki
/ 150.254.212.* / 2009-12-11 09:30
Przygotowywany przez 5 lat program kosztował 225 milionów złotych.
Zwróć uwagę ile lat trwał ten proces.
m53
/ 83.24.41.* / 2009-12-11 10:15
Zwracam uwagę na daty.
W styczniu tego roku, po 4. latach przygotowań Ćwiąkalski podpisał, z firmą zewnętrzną, kontrakt na dozór elektroniczny. Z wielką dumą i zachwytem.
Wartość kontraktu - 225 mln. Osobiście się chwalił sukcesem i największym kontraktem w historii M.S.
To nie przygotowania a sam kontrakt tyle kosztował.
Całkowitą odpowiedzialność za podpisany kontrakt i jego wdrożenia ponoci w tym przypadku rząd PO.
Elendir
/ 2009-12-13 06:51
/
Łowca czarownic
To może byś jeszcze zwrócił uwagę na 2 fakty:
1. Dozór elektroniczny dlatego okazał się klapą, że bardzo małe jest nim zainteresowanie. Jak rozumiem z 300 wniosków jedynie 18 spełniało kryteria formalne. Jakikolwiek system mający działać w Polsce byłby za drogi by stosować go jedynie dla 300 osób, nie mówiąc już o 18tu. Tak więc winą za klapę należy głownie przypisać pomysłodawcom którzy wymyślili takie cudo dla tak niewielkiej liczby osób i stworzyli obowiązek dla rządu do wywiązania się z tego. I tutaj dochodzimy do drugiego faktu:
2. Dozór elektroniczny został wprowadzony ustawą z dnia 7 września 2007 roku. Pamiętasz może kto wtedy rządził i kto się chwalił tym sukcesem?
dareg
/ 87.207.65.* / 2009-12-11 07:44
"...........Ministerstwo Sprawiedliwości nie poinformowało skazanych, kto ma prawo składać taki wniosek."
przez pierwszy rok rządów POłamańców ministerstwo nie miało czasu bo ścigało Ziobrę za laptop a w drugim roku Kamińskiego za prowokacje wobec premiera
Rossi
/ 91.189.73.* / 2009-12-11 18:28
Zapomniałeś o słynnej złotoustej JULII, która po dwu latach szukania przekrętów PIS znalazła nadużycie z dorszem za 7 zł. ILe kosztowała podatników?