Ale macie problem?
Rosjanie po prostu działają.
I zapewne na tym wyjdą na swoje.
Wy będziecie debatować, deliberować, a w końcu i tak kupicie energie z Kaliningradu bo wyliczycie sobie , że taniej.
Zanim Litwa rozpocznie swoją budowę to Rosja swoja już ukończy.
A czy sprzeda to co wyprodukuje (prąd) to jej (Rosji) zmartwienie.
A znając realia sprzeda bez problemu. W artykule tego nie napisano ale Rosja planuje kabel podmorski do Petersburga i w przeciwną stronę do Niemiec. Jak będzie gotowa infrastruktura to i odbiorcy się znajda, tym bardziej, że Niemcy będą wyłączać swoje elektrownie atomowe a od kapryśnych wiatrów zapewne nie będą chcieli się uzależnić.