~optymista
/ 93.105.99.* / 2015-04-29 15:25
A może powinniśmy szukac innych rozwiązań, niż atom, np. model kanadyjski - projekt ten, zwany projektem Zatoki Jamesa, polegał na skierowaniu wód innych rzek (Eastmain, Caniapiscau i Opinaca) do rzeki La Grande i ponad dwukrotnym zwiększeniu jej przepływów. Na La Grande Rivière zbudowano w latach 70. XX wieku cztery duże elektrownie wodne o łącznej mocy zainstalowanej 11409 MW - i w ten sposób mamy jeszcze tańszą energię i bezpieczeństwo ludzi, aby uzyskać taka ilość energii trzeba wybudować 3 elektrownie atomowe, koszt w dzisiejszych cenach ok. 250 mld. zł, po co nam to ? jednak trzeba w końcu zdecydować, co dalej" wiatru mało, energii słonecznej mało, węgiel zanieczyszcza, wiec chyba tylko woda ?