elmi
/ 62.246.113.* / 2015-08-07 12:13
Jesli tylko rosyjskie firmy zaplacily za dostarczony towar to niech z nim robia co chca. A co? Kto bogatemu zabroni. Pamietacie, jak na poczatku lat osiemdziesiatych spekulanci topili cale statki z kawa i ryzem, aby utrzymac ceny tych produktow na rynkach swiatowych na wysokim poziomie? Kto wtedy protestowal? A wezcie teraz produkcje zywnosci w unii. Rolnicy dostaja wysokie doplaty do mleka, drobiu i miesa placone z naszych podatkow, z naszej pracy. Mimo to unia ma potezne nadwyzki zywnosci, ktore "eksportuja" m. in. do Afryki. Kurczaki sprowadzone z Francji, Polski i Niemiec sa tam tansze, niz hodowane na miejscu. Miejscowy rolnik, majacy dziesiec kur nie moze zadnej sprzedac, bo te europejskie sa tansze. Patrzcie na to z tej strony. Efekt jest taki, ze w krajach tych prawie nie ma rolnictwa (poza hodowla kwiatow po pare zlotych, sprowadzanymi spod rownika samolotami, ale ten rynek trzymaja Holendrzy). Tak wiec to Europejczycy i Bruksela przez swoja polityke kreuja bezrobocie w innych czesciach swiata i zabijaja tamtejsze rynki. To Bruksela i USA powoduja, ze desperaci chca lodziami dostac sie do Europy. Postepowanie Putina jest zle i niemoralne, w takim samym stopniu jak polityka gospodarcza Unii Europejskiej. Popatrzmy na sprawe globalnie, a nie przez pryzmat konfliktu na lini Moskwa Kijow.