Plecierz głupoty. Byli tacy co pracowali a maja jedno wielkie g... nie emerytury. Byli tacy co chcieli pracowac i też maja jedno wielkie g... nie emerytury. Tak panstwo jest ustawione, że tylko nieliczni moga godnie normalnie zyc, ci wybrani.

Kwotowa? Ty dziecko wiesz w ogóle co to jest waloryzacja? :) Waloryzacja to nie jest podwyżka, waloryzacja ma na celu utrzymanie świadczenia (wszystkich świadczeń) na tym samym poziomie ich siły nabywczej zmniejszonej rok do roku na przxykład w wyniku inflacji! Prościej mówiąc chodzi o to aby każdy emeryt mógł za swoją emeryturę kupić taką samą ilość np. bochenków chleba jak przed rokiem. Wszystkie emerytury tracą w wyniku inflacji tyle samo procent swojej wartosci np. 10%. Świadczenie 1000 złotowe straci więc odpowiednio 100 zł, a świadczenie 2000 złotowe 200 zł! Po wyrównaniu tych świadczeń o to co straciły będą one dokładnie takie same jak przed rokiem- żadne się nie zmniejszy ani też nie wzrośnie (w obliczu inflacji każde utrzyma taką samą siłe nabywczą). To tak najkrócej i najprościej jak można! Jeśli tego nie rozumiesz to znaczy, że głąbem jesteś skończonym, do szkoły nie chodziłeś, nie uczyłeś się, nie inwestowałeś w siebie i wątpliwe jest aby emerytura w ogóle ci sie należała, a łapę po nią jak widać wyciągasz!

Nie z waloryzacji tylko z emerytury! Niezwaloryzowane świadczenie TRACI swą wartość, a to jest sprzeczne z polskim prawem!

Trzeba bylo uczyc sie zawodu a nie studiowac politologii, historii, filozofii czy tez zostac menagerem, co to za zawod ?dlatego wiekszosc tych uczonych skonczyla na myjkach w Angli.