Pilsener
/ 2012-05-22 00:06
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Kto mając 20-25 lat będzie myślał o emeryturze państwowej? Przez ten czas to i dwie wojny światowe mogą być, ale obiecanki cacanki a komu radość? Kocham jak mi politycy obiecują, że za 50 lat będę miał to i to, hah - a w Grecji obcięli o połowę emerytury bo brak kasy.
2. "15 procent młodych małżeństw nie chce mieć dziecka" "W praktyce przeciętnie zarabiający Węgier z trójką dzieci może nie płacić podatku", ale czy tak trudno zrozumieć, że to BEZDZIETNI mają zakładać rodziny? A tymczasem oni płacą na wielodzietnych w efekcie ledwo sami się utrzymują i nie chcą zakładać rodzin! To nie polityka prorodzinna tylko prosocjalistyczna, która zwiększa tylko zatrudnienie w urzędach i obciążenia podatkowe. Podstawa dla młodych ludzi to łatwy dostęp do nisko opodatkowanej pracy, rozwój gospodarczy i perspektywy.
Widzę, że lewak Orban się rozkręca. I czy malejąca liczba ludności to problem? U nas jest podobnie, miejsc pracy (rentownych, nie sztucznych) jest 6-7 milionów a gęb do wyżywienia prawie 40. Jak się nie dba o gospodarkę to w końcu nie jest ona w stanie wyżywić populacji danego kraju i ona się zmniejsza - na takim tle zachęcanie do rodzenia dzieci czy powrotów z emigracji jest żałosne i absurdalne. To tak jakby zachęcać Indian z Amazonii by przeszli przez Andy i osiedlali się na pustyni Atakama - bo tam jest niski przyrost naturalny. Nawodnijcie pustynie to ludzie sami zaczną się osiedlać a nie dajecie obietnice czy socjalne ochłapy.