The Natoorat
/ 89.229.175.* / 2015-05-27 23:46
Panu Rysiowi Petru chyba pomieszało się w główce... On - poważny ekonomista - nie powinien się wypowiadać na temat polityki socjalnej. Jego wykształcenie i wielkie doświadczenie w uprawianym zawodzie predestynuje go do pracy nad tym, jak dopiąć budżet żeby obywatele nie byli zmuszeni pracować do sekcji i otrzymywali godziwą emeryturę. Zamiast roić czarne scenariusze pan Rysio powinien raczej wskazać, jak usprawnić system, jak zlikwidować kanały odpływu środków, tak, aby te trafiały do budżetu... Może przypomnieć politykom, że to nie produkcja stanowi o finansach państwa - bo każdy produkt generuje przychód dopiero wówczas, kiedy staje się przedmiotem obrotu - a konsumpcja, a ta zależy wprost od poziomu płac. Jeżeli skupi się na tego rodzaju zagadnieniach - adekwatnych do jego kompetencji - zapewne znajdzie rozwiązanie. Może nawet niejedno...
Tymczasem pan Rysio usiłuje robić polityczną karierę i skupić na sobie uwagę strasząc społeczeństwo wyimaginowaną wizją ekonomicznej katastrofy. Społeczeństwo, które właśnie powiedziało dość takim, co kazali pracować do śmierci za głodowe pensje bo Polska się zawali. A sami pławili się w luksusie...
Pan Rysio nie rozumie, że to państwo istnieje aby zapewnić dobro obywateli a po to aby traktować obywateli jako niewolników w imię bliżej nieokreślonego "dobra państwa".
Panie Rysio - Polakom niepotrzebne są słupki pokazujące wzrost PKB, skoro nic z tego dla nich nie wynika a jeżeli już to na gorsze. Polakom potrzebny jest taki wzrost gospodarczy, taka forma rozwoju, która przyczyni się do tego, że żyło się będzie łatwiej w każdym aspekcie. A Pan, zdaje się, chciałby dołączyć do politycznej elity, kultywującej niewolniczy wyzysk społeczeństwa, jaki trwa obecnie ?
Zajmij się Pan tym, na czym zna się najlepiej - likwidacją patologii w finansach i gospodarce. Tym znacząco przysłużysz się Pan państwu i obywatelom. I nie baw się Pan w straszenie... To dopiero droga do nikąd.