Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Emerytury górnicze. "Nie mogą pracować do 67 lat"

Emerytury górnicze. "Nie mogą pracować do 67 lat"

Wyświetlaj:
Pawtyg / 151.88.22.* / 2013-03-05 10:29
nie mówię że górnicy powinni pracować do 67 , ani ludzie którzy pracują fizycznie, bo to jest nie realne żeby dziadek pracował jak moda osoba, ale z drugiej strony nie powinni dostawać tak wysokich emerytur, -> czyli niech im zus wyliczy ile składek uzbierali i w związku z tym ile mogą dostać na emeryturze (maksymalnie połowe średniej krajowej)
wyborca PO / 83.7.243.* / 2013-03-05 10:22
Oświadczam wszem i wobec, że jako uczciwy polak i wyborca PO, NIE ZAGŁOSUJĘ WIECEJ NA PLATFORMĘ, JEŚLI TA BĘDZIE UGINAĆ SIĘ PRZED UPRZYWILEJOWANYMI GRUPAMI ZAWODOWYMI.
dokturnaukmedycznych / 91.226.117.* / 2013-03-05 10:32
"jesli", czyli ten pan jest zaczadzony Bakiem. Nastepny prosze...
Chciałbym być wolnym Człowiekiem / 212.160.172.* / 2013-03-05 10:12
Należy wszystkim grupom zawodowym znieść wszelkie przywileje emerytalne, wtedy będzie uczciwie.

Prawie nie ma teraz zawodów, w których pracuje się od młodzieńca do staruszka.
W każdej branży można wskazać granicę, do której ludzie pracują wydajnie.
Po przekroczeniu takiej granicy trzeba po prostu zmienić zawód na inny np. lżejszy.
Jeśli policjant nie ma siły biegać za bandytami, to powinien przestać być policjantem i zająć się czymś innym, co nie będzie wymagało takiego wysiłku jaki jest wydatkowany przy łapaniu bandytów.
Tak samo górnik, nauczyciel itd. jeśli nie ma siły czy zbyt się stresuje swoją praca, to musi ją zmienić.
W tej chwili taka zasada dotyczy tylko części społeczeństwa, które nie korzysta z przywilejów.
Jeśli pracuje się w sklepie jako ekspedient i nie ma się siły czy nerwów to się przestaje pracować i się nie mówi o żadnych przywilejach dla takich osób.

Tak więc znieśmy wszystkim wszelkie przywileje, przesuńmy 80 % biurwokracji do sektora prywatnego. Takie działania przyniosą konkretne oszczędności, które pozwolą znieść większość podatków a przede wszystkim zejść z kosztów pracy. Gdy to się stanie to kraj nasz będzie mlekiem i miodem opływał...
guru122 / 83.7.243.* / 2013-03-05 10:06
Czesi uwalili górnikom emerytury i się nie szczypali. Polska to kraj rządzony przez lobbystów. Tylko protesty reszty społeczeństwa przeciwko komunistycznym przywilejom i presja na rządzących ZDECYDOWANEJ WIĘKSZOŚCI NIEUPRZYWILEJOWANEGO SPOŁECZEŃSTWA może tutaj coś zmienić.
etr / 178.235.59.* / 2013-03-05 10:01
jasne -najmniej wykształceni będą żyć na rachunek tych co pokończyli studia itp. Jest wiele zawodów, w których praca do 67 lat jest absurdem. Ale innym mówi się, że mogą się przekwalifikować. Mam rozumieć, że górnicy nie są w stanie przekwalifikować się?
W naszym rządzie nie ma ludzi, którzy myślą o społeczeństwie. Dbaja tylko o swoje stołki i -jak w wielu dziedzinach w obecnych czasach- nie liczą sie umiejętności, wiedza, doświadczenie, a przebojowość i tupet. Nasze władze nie umieją rządzić. Czy jedynym wyjściem ratowania systemu emerytalnego było podnoszenie wieku emerytalnego? Ale kto by się tym przejmował - oni są już ustawieni. A ty chłopie odrabiaj pańszczyznę bo inaczej zginiesz..
cadyk / 213.241.95.* / 2013-03-05 10:00
dupolizek,co to za praca,dla mnie bardziej niebezpieczna i męcząca jest praca kierowców.My rolnicy jeseśmy za tym ,żeby zabrac im wszystkie przywileje,a jak im się nie podoba,zamknąć kopalnie,tak jak zlikwidowano PGRy.Węgiel jest tańszy z zagranicy.
Ajnsztajn / 94.254.208.* / 2013-03-05 09:38
Nie znam żadnego górnika, ktory by faktycznie przestawal pracowac po osiągnięciu wieku emerytalnego. Za to znam mnóstwo takich, którzy pobierają emeryture i jednocześnie pracują mniej lub bardziej oficjalnie po np. budowach. Czyli... Można się jakoś przekwalifikować - a oni są jak najbardziej zdolni do pracy. Więc z jakiej paki mają otrzymywać prezent pod postacia smiesznie wczesnych emerytur od reszty spoleczenstwa? To moze wprowdzmy tez wczesne emerytury dla budowlancow (niebezpieczne warunki pracy), informatykow (praca w ciaglym stresie), kucharzy (ryzykuja w koncu oparzenia!), fryzjerek (praca z niebezpiecznymi narzedziami - nozyczki w koncu moga skaleczyc...) i Bóg wie kogo jeszcze....
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ozerus / 77.252.185.* / 2013-03-05 09:35
GÓRNIK - 6 lat stażu - Katowice. Praca w bezpiecznej kopalni (praktycznie brak metanu). Zarobek 83000 przychodu rocznie. 83000/12 miesięcy=6916zł na miesiąc brutto, czyli wychodzi średnio 4887zł na rękę (z barbórką, ale nie liczę tutaj kartek i węgla (jakieś 4000zł/rok i całego socjalu jak wczasy, dopłaty do dzieci, wyprawek szkolnych, kredytów nieoprocentowanych, karnety na siłownie itp.). Pracowałem wcześniej w budowlance (charówa) ~ 1300 zł na rękę. Później na terenach przemysłowych w Tychach przy produkcji soków (jeszcze gorzej bo taśmowa robota) ~ 1700 na rękę. Dostałem się na grubę i jako zwykły górnik zarabiam prawie trzy razy więcej niż szwagier (młody mgr inżynier kierownik budowy). Na emeryturę pójdę wcześniej o 20 lat od niego :) i emeryturę będę miał wyższą od niego o jakieś dwa razy :) Gdyby przeliczyć te dwadziescia lat wczesniejszej emeryturki (o późniejszej nawet nawet nie wspominam) to jako mody zarabiam jakieś kilkanaście tysięcy na rękę, gdyby dodać różnicę w spłacie kredytu na dom to dochodzi jeszcze jakies 250000 tys oszczędności na odsetkach, a ja mam w papierach złożonych na grube ledwie zawodówkę bo wieczorowe technikum, studium informatyczne i studia budowlane inżynierskie w Częstochowie musiałem ukryć żeby mnie przyjęli. I niech Tusk nie podskakuje bo mu opony pod oknem spalimy!! Ha! A wybory ma przedupczone bo nas z najbliższymi rodzinami jest jakieś 2mln 
Mieszkać na Śląsku i pracować poza kopalnią to jest poprostu śmieszne! Brat za granicą tyle nie zarobi. Nie wyobrażam sobie innej pracy bo tam się zjeżdża na 6 godzin z czego pracuje max 1,5 (jak dogadasz się z kierownikiem czy sztygarem to w ogóle nie zjedziesz a ścianowe płacone :) Sam mam sąsiada który dnia nie przerobił na dole a ma emeryturę górniczą (3500zl/msc) kwesia układów. A układów jest sporo na grubie. Począwszy od Prezesa skończywszy na łopatowym. Wujek emerytowany sztygar dostawał co miesiąc kilka tysiaków więcej bo podpisywał się, że otrzymuje nowy sprzęt, narzędzia, maszyny, technologie, których kopalnia na oczy nie widział, ale kasę z kopalni wyprowadzono. Kontroli nikt nie przeprowadza bo przecież inspektor skarbowy na dół nie zjedzie. On był pionkiem za kilka tysiaków więcej miesięcznie a ile brali pozostali w tej układance?
O zapieprzaniu nie ma mowy. W budowlance była, ale nie tu. Najważniejsze, ze odpowiedzialności i stresu w pracy nie ma. Jak zjeżdża ważna osobistość wraz mediami (np. Buzek u nas był) to polecenie z góry idzie żeby syf robić i koszule moczyć :) A zapomniałbym, że jeszcze co kilka lat jubilat i kilkadziesiąt tysiaków na nowe auto dla córki wpadnie. Ważne tylko żeby w mediach dobrze wypaść – pokazać syf i wypowiedź harującego górnika (jak waNo i oczywiście o tąpnięciach i wypadkach ma być głośno. Na studiach budowlanych uczono mnie (potwierdziłem sprawdzając na stronie ministerstwa pracy) że najwięcej procentowo (oczywiście także ilościowo) wypadków ciężkich i śmiertelnych jest na budowach, ale w mediach mówi się o wypadkach na kopalni bo ich zdarza się tylko jakieś 20-30 rocznie (śmiertelnych i dotyczą głównie ludzi ze spółek kopalnianych bez statusu górnika, bo im się te najgorsze roboty zleca) na przeszło pół miliona górników w Polsce. Gdyby zaczęli mówić o wypadkach na budowie to codziennie musieliby to samo powtarzać. Katastrof budowlanych w Polsce jest rocznie 300-500 ale o tąpnięciu na dole to zaraz media trąbią.
Większość moich kolegów z gruby to debile, którzy nawet nie potrafią zrozumieć swojego paska z wypłaty i nadal myślą że oni mają odprowadzane wyższe składki na ZUS od przeciętnego pracownika. Prawda jest taka, że ten 67 letni robol przy asfalcie (max1800zł) będzie zapiepszał na 43 letniego (w moim przypadku na 52 letniego bo późno zacząłęm) emerytowanego górnika (wcześniejsze emerytury są i będą wypłacane przez ZUS i Państwo a nie fundusz emerytalny), na moją skromną wczesną emeryturę - jakieś 3 kafle/msc. Najważniejszy jest dobry marketing firmy - jak odpowiednio się informuje i przedstawia w mediach nawet najmniejsze tapnięcie to współczucie innych rośnie a znim kasa i dobro ogółu górników. Za śmierć budowlańca rodzina dostanie zasiłek z ZUS - 4000 zł za górnika nawet nie mówię. A jak sprawę nagłośnią media to jak za prezydenta :) Urlopu mamy więcej a jak się pójdzie dodatkowo do szkoły to praktycznie nie ma cię w pracy. A wakacje-minimum Malediwy. Dla zainteresowanych prześlę PIT z kopalni - boaboy@wp.pl
Tak to już jest że te grupy społeczne które najwięcej płaczą najwięcej dostają. Górnicy, strażacy itd.
Ostatnio wywiad ze strażakiem- jakiś młodszy strażak czy coś:
- ile Pan zarabia?
- na rękę około 2300 (nie wliczył premii, socjalu i trzynastek)
- da się za to wyżyć? (pewnie sam zarabia 1600)
- ciężko, trzeba dorabiać (jak śpią w robocie to później do innej można iść)
- ciężka praca?
- bardzo ciężka (wiem od kolegów strażaków, że ta praca to bajka- spanie, siłownia, koszykówka itp. bo przecież forma na akcję musi być),
- trudno się dostać
guru122 / 83.7.243.* / 2013-03-05 11:00
Nie rozumiem dlaczego reszta nieuprzywilejowanego społeczeństwa nie protestuje przeciwko nierównomiernemu traktowniu obywateli przez państwo, tylko wylewa swoje żale na forach. Należy zrobić ogólnopolski protest przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu obywateli przez państwo! JEST NAS, NIEUPRZYWILEJOWANYCH ZDECYDOWANIE WIĘCEJ NIŻ WSZYSTKICH TYCH UPRZYWILEJOWANYCH GRUP RAZEM WZIĘTYCH!!! Ponad to możemy skarżyć państwo polskie w tych rażących kwestiach do Strasbourga i mamy duże szanse na sukces, gdyż kwestia uprzywilejowania niektórych grup zawodowych to łamanie podstawowych zasad demokracji!!! ZACHĘCAM TUTAJ GORĄCO ORGANIZACJE POZARZĄDOWE BRONIĄCE PRAW CZŁOWIEKA! ZAJMIJCIE SIĘ TYM! Nieuprzywilejowane rzesze was poprą! Razem stanowimy potęgę! Prawo powinno być dla wszystkich jednakowe! Precz z komunistycznymi przywilejami! Tylko walką i protestami możemy coś zmienić!!!
Zyga PRL / 91.233.112.* / 2013-03-05 10:14
To wszystko prawda. Mieszkam na Śląsku.
rawablu / 83.144.82.* / 2013-03-05 09:31
Jak ktoś pracował w PG to też emeryturka po 15-tu... panie psiorku ?
mati09 / 5.173.221.* / 2013-03-05 09:31
Nic nie mogę- D. Tusk. Wiem, co może ZUS. Upaść, przy takich przywilejach pewnych grup zawodowych to jedyna możliwość.
gliżdzior / 83.144.82.* / 2013-03-05 09:28
Błaszczych ech ty.... mądralo !
opolak / 83.22.137.* / 2013-03-05 09:21
Nikt nie może pracować do 67 także w takich zawodach jak: piłkarz, bokser, skoczek narciarski, tancerka baletowa, modelka, itp. - dla nich też PiS zaoferuje specjalne emerytury z moich podatków?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wwwwwe / 83.12.121.* / 2013-03-05 08:58
moga sie przekwalifilowac. dlaczego ode mnie wymaga się tej sztuki kilka razy w ciągu mojego życia zawodowego a górnik rodzi sie górnikim i musi umrzeć gornikiem?
doro / 83.4.160.* / 2013-03-05 09:34
to ić i pracuj na dole a potem pogadamy
pass1107 / 89.72.239.* / 2013-03-05 09:05
Jak masz takie zdolności do przekwalifikowania to zostań górnikiem i popracuj parę lat na dole a dopiero potem zacznij komentować
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Mis6 / 83.25.22.* / 2013-03-05 09:33
Czasy pracy w jednym zakładzie do emerytury się skończyły tak jak mieszkanie w jednym miejscu przez całe życie.
W komunie i do dziś za pracę w "szkodliwych warunkach" były dodatki i przywileje i nie dotyczy to tylko górników ale i setek innych zawodów.
W normalnym systemie taka praca byłaby po prostu wysoko opłacana - pracujesz parę lat potem zmieniasz zawód, a okres wysokich zarobków daje wysokie składki emerytalne.
U nas wszystko jest na głowie postawione - nauczysz się jednej rzeczy - wyjątkowo ciężkiej dla zdrowia i masz nadzieję harać tak do emerytury?
Firma (kopalnia w tym wypadku) zarabia na pracy ludzi w ciężkich warunkach, dobrze zarabiają, czemu więc reszta społeczeństwa ma ich utrzymywać na wcześniejszych emeryturach? Można przecież potem pracować w lżejszej pracy.
mala.mi / 2.156.130.* / 2013-03-05 09:01
Tez sie przekwalfikuj. Idz do gornictwa. Zobaczymy po jakjm czasie zmienisz zdanie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Synapsa_2013 / 87.205.254.* / 2013-03-05 11:49
ŚWIĘCI GÓRNICY! Wam należy się wszystko. Komuna do reszty Was rozpaskudziła. Ciężkie warunki ? Pogadaj z hutnikiem, rybakiem, spawaczem (szczególnie wysokościowym czy stoczniowym)i wieloma innymi. Zagrożenie życia ? Co ma powiedzieć strażak ? Poza tym katastrofy górnicze są spektakularne, ale prawdopodobieństwo śmierci pod ziemią wynosi ok. 0,018% (średniorocznie na ok. 110 tys. górników ginie ok. 20)i jest 28 RAZY MNIEJSZE niż prawdopodobieństwo śmierci statystycznego 40-latka. Czas pracy ? Każdy prowadzący własną działalność roześmieje się Wam w nos ... A w sprawie przekwalifikowania : w ciągu ostatnich 10 lat ilość górników zmniejszyła się o ok. 100 tys. Z tego znaczna część jest na emeryturze i jednocześnie pracuje w firmach zewnętrznych, które świadczą różnego rodzaju usługi na rzecz kopalń.
NIE ROZŚMIESZAJCIE LUDZI SWOIMI ŻĄDANIAMI !!!
PS. Moim dobrym znajomym jest emerytowany górnik (dołowy), często rozmawiamy na te tematy, więc znam wiele rzeczy nie znanych ogólnie.
seeeeeb / 82.160.187.* / 2013-03-05 18:35
popieram, pracuje w hucie stali w rownie ciezkich warunkach (zapylenie, temperatura, wysokie ryzyko utraty zdrowia) wiec mam dobre porownanie i mam w rodzinie kilku emerytowanych jak i wielu pracujacych gornikow. Smieja sie z nas ze zarabiamy po 2,5tys zl a oni z dodatkami ~5tys i lepiej a pracuja dziennie 2-3h i emeryturka 4tys i sami twierdza ze 95% wypadkow jest wynikiem glupoty no ale co chciec po ludziach po podstawowce. wszyscy emeryci ktorych znam pracuja dalej w prywatnych firmach lub na kopalniach w czechach
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy