juzniewiemcowymyslec
/ 84.10.39.* / 2015-09-02 22:06
Wolalbym wczesniej i gowniana emeryture, niz bezrobocie w wieku 60 lat, bo kto mi da prace, skoro teraz jej nie ma i coraz wieksze bezrobocie. Pozniej cala masa staruszkow bedzie chciala pracowac, do tego pare milionow uchodzcow, rozwoj poooduje likwidacje stanowisk, bo automaty, skad ta praca ma sie brac?
A komu oni przewiduja 3500 zl emerytury, jak ciagle sie mowi, ze nie bedzie wieksza niz 500-1500 zl?
O ile oczywiscie dozyje, bo zobaczcie ile ludzi lezy na cmentarzach w wieku 60-70 lat. To najwieksza umieralnosc i o tym sie nie mowi.