Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Emocjonalne odreagowanie po szalonej przecenie

Emocjonalne odreagowanie po szalonej przecenie

Money.pl / 2008-10-14 12:46
Wyświetlaj:
pppppppp / 83.30.186.* / 2008-10-14 23:57
Profesjonalizm w każdym zdaniu.
lolo99 / 83.12.15.* / 2008-10-14 22:51
Ja bym chciał zapytać co to jest "długa perspektywa", czy to dwa lata, czy może dwa miesiące. Bo jak zwyżka potrwa kilka tygodni to jest (również dla tych co chcą umożyć) bardzo interesująca. I jeszcze jedno: czy wizja WIGu na 36000 już jest nieaktualna? Będzie 32k czy 28k? To nie jest "emocjonalna reakcja" tylko po prostu racjonalna reakcja na ekstremalne (właśnie emocjonalne) wyprzedanie... Analitycy:-)))...
rty / 83.7.112.* / 2008-10-14 22:38
Obudzicie się co niektórzy "gracze" z rękami w nocniku, zobaczycie!!
kazio2 / 83.29.17.* / 2008-10-14 20:27
Malkontenci-prosze z pani Kasi nie żartować,bo lont dalej jest zapalony i teraz wystarczy aby którys bank miał kłopoty to u nas robi się sra,,czka.Wydaje mi się ,że 1800 na "20" jest w tym tygodniu możliwy.
rysiul20 / 83.19.96.* / 2008-10-14 17:20
przez miesią bedą odreagowywac piątkowy spadek
polaczek zarezerwowany? / 77.253.247.* / 2008-10-14 16:30
A ja twierdzę, że będą spadki nie ma żadnych objawów polepszenia koniunktury, a mieszkaniówka u Nas jeszcze nie zaliczyła doła.
Obyście na Święta nie płakali.
Obawiam się ż jest duża szansa na przekroczenie 30k, których rynek na razie się przestraszył.
jaroslaw74 / 2008-10-14 15:21 / Uwaga! Łamie regulamin forum
archiwizuję te czarne myśli odezwę sie za rok zobaczymy co z tego pozostanie co powyżej napisała ta mądra pani
;-) / 84.10.133.* / 2008-10-14 18:51
Nie czytaj, skoro nic nie rozumiesz.
Pilsener / 2008-10-14 12:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Niestety dla GPW W20 to głównie surowce, banki i deweloperka - czyli branże i sektory, które miały być antidotum na bessę, alternatywą dla misiaków etc. - ja jednak zdecydowanie wolałem i wolę IT (może dlatego, że jestem informatykiem). Jeśli mamy szukać symptonów poprawy, tobym ich szukał w dużych spółkach, niestety obawiam się, że wczorajsza wyprzedaż KGHM czy PKO źle wróży na średni termin. Z kupowaniem się nie śpieszy - będą wyniki, będą dane makro - no i kluczowy IV kwartał, gdyż dopiero wtedy obecna sytuacja powinna znaleść odbicie w wynikach spółek i tego głównie boją się inwestorzy - złych wyników w przyszłości. Wolałbym się zastanowić, jak dużo może jeszcze spaść? Jeśli prawdopodobieństwo spadków oceniać miarą wzrostów, to nie jest różowo, dno oszacowałem kiedyś na pi razy drzwi 1900, jednak potencjał spadkowy wydaje się być niewyczerpany i o ile sama psychologia i zwykły trend już bardziej giełdy nie zepchnie, to złe dane makro mogą. Co nas czeka? Dłuższy trend boczny? Powolne konanie w okolice 1700 do I kwartału? Obawiam się niestety, że trwalszy dłuższy wzrost jest najmniej prawdopodobny.
tadek2 / 78.8.135.* / 2008-10-14 13:51
Jeszcze latem byłem "pewien" że nawet przy czarnym scenariuszu utrzyma się powyżej 2000 (zarówno WIG20 jak i mWIG40). Obecnie zdurniałem i też zastanawiam się ile jeszcze może spaść. W normalnym świecie to chyba już spaść by w ogóle nie mogło, ale teraz mamy jakieś przejawy totalnej nienormalności (szalone ruchy w Ameryce, jakiś nienajwiększy bank w Bawarii narobił 50mld strat.....). Niewiele z tego rozumiem i zaczynam się bać. Kupowałem "tanio" tzn poniżej 3000pkt i nie spodziewałem się aż takiej jazdy. Strach strachem ale nie sprzedam na tych poziomach.
jaroslaw74 / 2008-10-14 15:19 / Uwaga! Łamie regulamin forum
i dziękuj stwórcy że Cię nie powaliło te durnie co sprzedają teraz za rok dwa lata będą patrzec jak im lokaty obniżaja i poleca kupić akcje na 4000pkt
annulka / 85.128.91.* / 2008-10-14 15:42
Ja mam ulokowane pieniadze w funduszach akcyjnych,ale nie w banku ;) iii troche stracilam ale za 10lat bo tyle mam zamiar trzymac na pewno wyjde na plusie i to nie malym... a tak wogole to Ci najwiekszi inwestorzy nie wycofali pieniedzy, oni tylko czekaja bo wiedza ze gielda znow odbije aaaa Ci wszyscy co z siatkami biegli do bankow i kupowali te zielone (nie znajac nawet nazwy banky ani funduszy ) płacza teraz...rynek robi czytski z niestabilnych emocjonalnie durniow- nie ma zadnego kryzysu za to swietnie dziala psychologia :) tylko pogratulowac :)
;-) / 84.10.133.* / 2008-10-14 18:54
"Na pewno wyjdę na plusie i to nie małym" - to mówili Japończycy w 1989. Potem to samo powtarzali w 1999. Ciekawe, czy za rok (w 2009) znów to powtórzą. Na razie wygląda, że tak.
zenonek / 78.8.154.* / 2008-10-14 19:04
Ale oni wcześniej wywindowali swoje kursy do niespotykanej paranoi. C/Z=120 to była u nich norma pod koniec lat 80-tych. Zatem i nie dziwota że bardzo długo szukają dna. W dodatku ich gospodarka w ostatnich latach rozwija się tak powolutku, że właściwie wcale się nie rozwija. Doprawdy u nas jest zupełnie inaczej. Za kilka lat z pewnością poprawimy szczyty z ubiegłego roku.
Jednak pytanie czy stanie się to w 2010r czy trzy lata później pozostaje otwarte.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy