Michał ttt.
/ 77.222.226.* / 2012-10-06 16:10
Energomontaż-Południe poprosi o ratunek ARP.
Energomontaż-Południe przygotowuje wniosek do Agencji Rozwoju Przemysłu o pomoc indywidualną na ratowanie - poinformował portal wnp.pl Radosław Kamiński, wiceprezes spółki. Oczekująca na rozpatrzenie przez sąd wniosku o upadłość układową katowicka firma miała na koniec pierwszego półrocza 2012 r. blisko 110 mln zł straty netto.
- Uzupełniamy wniosek o pożyczkę na ratowanie do ARP i mamy nadzieję, że uda nam się uzyskać pomoc. Natomiast oczywiste jest, że nie możemy być tego pewni. Oczywiste jest także to, że ten proces potrwa kilka miesięcy, gdyż na pomoc musi zgodzić się Komisja Europejska - powiedział wnp.pl Kamiński.
Wiceprezes nie chciał zdradzić, o jaką kwotę wnioskuje spółka. Powiedział jedynie, że jest ona na "poziomie kilkudziesięciu milionów złotych". Kamiński dodał, że jeśli Energomontaż otrzyma pomoc na ratowanie, to będzie także starał się w ARP o pomoc indywidualną na restrukturyzację.
Ten instrument pomocowy przewiduje, że beneficjent pomocy na ratowanie może wystąpić o udzielenie pomocy na restrukturyzację, będącą kontynuacją procesu rozpoczętego w ramach pomocy na ratowanie.
- Jeśli otrzymamy pożyczkę na ratowanie, to będziemy też wnioskować o pomoc na restrukturyzację, która powinna wówczas zostać automatycznie uwzględniona - zaznaczył Kamiński.
Energomontaż, w blisko 65 proc. zależny od PBG, złożył wniosek o otwarcie postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu 10 sierpnia. Jako powód wskazano agresywne działania instytucji finansowych oraz wrogie zachowania spółek z grupy Alstom, które zerwały umowy z katowicką spółką.
Przed kilkoma dniami Kamiński, w rozmowie z wnp.pl, powiedział, że spółka oczekuje na otwarcie przez postępowania upadłościowego, gdyż pozwoliłoby to Energomontażowi na rozpoczęcie wielu działań restrukturyzacyjnych.
- Czekamy na decyzję sądu ws. otwarcia postępowania układowego. Wiemy, że w sądzie została złożona opinia biegłego, potwierdzająca założenia zarządu, że najlepszym wariantem rozwoju sytuacji jest otwarcie postępowania układowego. Im szybciej to postępowanie zostanie otwarte, tym lepiej, bo biegnący czas nie jest neutralny dla spółki - mówił wówczas Kamiński.