lelesrele
/ 91.192.89.* / 2015-05-01 04:36
jaro76, nie bądź Zdziwko. Owo kumerejstwo jest co roku i nie tylko w Polsce, wiosna- traktor w pole, lato - turysta w p..., a 20-50 groszy na litrze (sam pewno wiesz) nie przeszkodzi wyjechać z rodziną... popyt? :)
Żarcie (całe szczęście) spada, Sprzęt (z Azji pod jabłkiem, czy innym canonem :) ) to opóźnienie miesięczne. Też czekam, bo mus zakupów w sprzęcie, jeśli nie, to karta i brytyjski amazon, lub znajomy na miejscu. A
jak jeszcze dolores ze 40 groszy spadnie, to przedstawiciele firm ponownie zaczną zaopatrywać się w stanach i ściągać z drugiej ręki, zamiast w przedstawicielstwach berlińskich wymienionego jabłka lub ściągać canona bezpośrednio od producenta.
Dam Tobie przykład... mieszkam kilka kilometrów od zakładów mleczarskich serków wiejskich z Piątnicy. W sklepach (naszych) 2-2,4 zł. (znam cenę, kupuję,bo lubię) Kilka miesięcy temu w "delegacji" we Wrocławiu (jakiś hipercoś wrocławski czyli 500 km ode mnie) spotkałem ten sam produkt po 3.79 zł (ale za trzy sztuki).
To nie kraj, to ekonomia.
Pozdrawiam