houhouhou
/ 81.168.143.* / 2011-07-18 20:17
Wow! Jestem pod wrażeniem subtelności wykazywania błędów. No kultura osobista przez wielkie K. Ale co tam. Ja się być może pomyliłem, ale mogę dowiedziec się prawdy. Ty natomiast chamem pozostaniesz! Ynteyigentem też, natury nie zmienisz. Czyżbyś był analitykiem? :-)
Fakt. Rekordy bije złoto we wszytkich walutach. Skrót myślowy się zemścił. Chodziło o siłę nabywczą i wzajemny stosunek (umacnianie sięi osłabianie względem siebie) walut.
Jeżeli za towar T płaciliśmy wczoraj 100usd i 100usd = 100eur (1:1), a dzisiaj stosunek ten to (1,1 : 1), to czy oznacza, że T zdrożało? Nie, nadal kosztuje 100eur, a tylko za 100usd nie można kupić już 100eur. T zdrożało w usd a nie w eur, nieprawdaż?
p.s. czytać to Ty potrafisz, ale już rozumieć co czytasz to nie bardzo; czy gdzieś jest napisane, że zegarki to waluta? Skoro mówimy o wartości towaru (jego wycenie), to równie dobrze można podać wartość używając waluty jak i innego towaru. Słyszałeś kiedyś o wskaźniku BigMac? A o parytet siły nabywczej chodziło w moim komentarzu.