nie-analityk
/ 194.145.205.* / 2015-03-10 10:01
Po pierwsze - euro nie może spaść poniżej 4 zł, bo to by oznaczało katastrofę polskich eksporterów oraz zachodnich firm outsourcingowych, które zarabiają na taniej sile roboczej w Polsce. W efekcie przenieśliby biznesy gdzie indziej. Polska głównie handluje w euro. Jeżeli Polska ma kiedykolwiek wejść do strefy euro, to NBP musi utrzymywać w miarę stabilny kurs złotówki wobec euro i w ciągu ostatnich kilku lat właśnie to robi. Dlatego jeżeli euro miałoby spaść poniżej 4 zł, jestem na 99% pewny interwencji NBP w kierunku osłabienia złotego. Zresztą przy deflacji, którą mamy, i którą spadek euro jeszcze by pogłębił - jest to jeszcze bardziej prawdopodobne.
Po drugie - dolar to zupełnie inna bajka. FED zakończył luzowanie ilościowe i ma zamiar podnieść stopy procentowe, ceny domów rosną, sprzedaż i produkcja też rośnie, bezrobocie spada. W naszej firmie (siedziba główna w USA) globalnie w ciągu ostatniego roku zatrudniliśmy 100% więcej ludzi, przy podobnym wzroście przychodów. Dodajmy do tego terapię zafundowaną euro ostatnio przez EBC, i ja serio nie widzę powodów aby dolar miał tanieć w 2015r, zwłaszcza w stosunku do euro.